Od nowego roku nowy cennik biletów komunikacji miejskiej

To już pewne – od nowego roku zapłacimy więcej za bilety jednorazowe. Rada Miejska w czwartek 19 października przegłosowała uchwałę zmieniającą cennik biletów komunikacji miejskiej.

Bilety jednorazowe na linie normalne mają kosztować odpowiednio 3,40zł i 1,70zł ulgowe, zamiast jak do tej pory 3zł i 1,50zł ulgowe. Wciąż pozostanie droższy bilet na linie pospieszne i nocne, a ten kosztować będzie 3,60zł zamiast 3,20zł.

Niezmienione mają być ceny biletów czasowych i okresowych. Pojawić się mają nowe rodzaje biletów – 15-minutowy, grupowy do 15 osób, 180-dniowy, oraz 365-dniowy.

Zmienią się zasady funkcjonowania biletów semestralnych 4- i 5-miesięcznych. Teraz mają one określony sztywno czas obowiązywania (cztery lub pięć miesięcy, od 1 października lub 1 września). Po zmianie pasażer będzie mógł sam wybierać od którego dnia będzie ważny taki bilet. Zlikwidowany zostanie bilet na bagaż i przewóz zwierząt.

Bezpłatne przejazdy uzyskają następujące osoby:

• uczniowie wraz z nauczycielami oraz opiekunami w ramach programów miejskich,
• dzieci do końca roku kalendarzowego, w którym ukończyły siódmy rok życia,
• emeryci, którzy ukończyli 69 lat,
• wychowankowie ośrodków wychowawczych i socjoterapeutycznych wraz z nauczycielami/wychowawcami w ramach zajęć,
• honorowi Dawcy Przeszczepów,
• wszyscy w ramach obchodów Światowych Dni: Książki i Praw Autorskich oraz Walki z Analfabetyzmem,
• uczestnicy maratonu i półmaratonu współorganizowanego przez Gminę w dniu zawodów.

Do grupy osób uprawnionych do przejazdu na biletach ulgowych dołączyć mają też osoby ze świadczeniami przedemerytalnymi.

Władze Wrocławia twierdzą, że dzięki nowemu cennikowi biletów, co raz więcej osób będzie podróżowało komunikacją miejską. Tymczasem najpopularniejsze bilety – jednorazowe idą w górę, wciąż utrzymuje się bzdurny podział taryfowy na linie zwykłe i „pospieszne”, które swoją ekspresowość mają już tylko w nazwie. Niedługo wdrożony zostanie nowy system dystrybucji biletów – znikną biletomaty mobilne, w miejsce których pojawią się zaawansowane kasowniki. Zmieni się więc sposób kupowania biletów w pojazdach komunikacji miejskiej. Zmiana urządzeń być może spowoduje spadek sprzedaży biletów „na ostatnią chwilę”, gdyż wymusi ona zmianę przyzwyczajeń wśród pasażerów.

Inne miasta i powiaty zachęcają mieszkańców do podróżowania bezpłatną komunikacją miejską – a jest już ich dość sporo, m.in.: Bełchatów, Boguchwała, Brodnica, Chmielnik, Czarna, Głowno, Głogów Małopolski, Głuchołazy, Goleniów, Gostyń,Kościerzyna, Lubin, Łaziska Górne, Mieroszów, Mława, Nowogard, Nowy Tomyśl, Oleśnica, Otmuchów, Polkowice, Ścinawa, Śrem, Środa Wielkopolska, Stryków, Świeradów-Zdrój, Świerklany, Trzebownisko, Wadowice, Ząbki, Zielonka, Żory. A przybywają już kolejne.

Innym krokiem może być pomysł wykorzystania programu lojalnościowego dla stałych pasażerów, o którym pisaliśmy już na łamach Transportnews. Bardzo podobny system funkcjonuje w Poznaniu w ramach Programu Premiowego PEKA (https://www.peka.poznan.pl/web/portal/system-peka), i w Lublinie (BusBonus).