Zmiany komunikacyjne w rejonie ulicy Wojszyckiej

Od soboty 26 września zmieniły się trasy linii autobusowych w rejonie osiedla Ołtaszyn i ulicy Wojszyckiej.

Linie autobusowe 144 i 259 zostały wydłużone od ul. Wojszyckiej przez ul. Ołtaszyńską i rondo św. ojca Pio do pętli przy ulicy Zwycięskiej.

Na osiedlu Alina znajdującym się na końcu ulicy Wojszyckiej uruchomiona została nowa linia 744, która kursuje na trasie:

Krzyki – Waligórskiego – Wyścigowa – Wojszycka

Wojszycka – Wyścigowa – Sudecka – Pułtuska – Ślężna – Waligórskiego – Krzyki

z częstotliwością:

w dni robocze

  • od około godziny 5:00 do około godziny 6:00 co 30 minut;
  • od około godziny 6:00 do około godziny 19:00 co 15 minut;
  • od około godziny 19:00 do około godziny 23:00 co 30 minut.

w dni wolne od pracy

  • od około godziny 5:00 do około godziny 9:00 co 30 minut;
  • od około godziny 9:00 do około godziny 19:00 co 15 minut;
  • od około godziny 19:00 do około godziny 23:00 co 30 minut.

Urząd Miejski chwali się, że linia ta zapewniać będzie dojazd do autobusów linii 127 i 144 na Wojszyckiej, oraz do tramwaju na pętli Park Południowy i na pętli Krzyki.

Zdaniem autora tego artykułu, pomysł na taką linię nie zda egzaminu. Obecna trasa tej linii o numeracji w ogóle nie przystającej do zakresu 7xx, czyli zastępczych/okresowych, nie jest na tyle atrakcyjna, żeby autobusami tej linii podróżowało tylu pasażerów, żeby zajęli oni wszystkie miejsca siedzące.

Kolejna sprawa – autobus pełnowymiarowy nie ma szans na pełne zapełnienie na takiej trasie – będzie on wozić głównie po kilka osób, co jest marnotrawstwem wozokilometrów. Na takiej linii powinien jeździć mały autobus, np. mniej niż 9-metrowy Solaris Urbino 8,6 jak na liniach 100 i 147, a nie autobus o 12 metrach długości.

Linia dla osiedla przy ulicy Wojszyckiej, powinna dowozić co najmniej do pętli tramwajowej na Oporowie. Jednak zamiast tworzyć kolejną linię dublującą inne linie na takiej trasie, o wiele lepszym rozwiązaniem byłoby wydłużenie o te dwa przystanki linii 107, lub 125, albo obu z nich od pętli Krzyki przez ul. Waligórskiego do pętli Wojszycka.

Zapewniłoby to możliwość przesiadki do linii 144, czy 127, lecz także możliwość przesiadki na tramwaj na pętlach: Krzyki, Oporów, czy też zapewniałyby możliwość dojazdu do ważnego węzła FAT, przy zbiegu ul. Grabiszyńskiej, Klecińskiej i al. Hallera.

blog comments powered by Disqus
wrocławskie forum komunikacyjne

twitter