https://wiadomosci.onet.pl/kraj/wroclaw-bedzie-autobus-mpk-dla-bezdomnych-wywiad-z-krzysztofem-balawejderem/5m85bwh?utm_source=www.transportnews.eu_viasg_wiadomosci_viasg&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&utm_v=2

Będę szedł trochę pod prąd i będę próbował przekonać, a przynajmniej wywołać dyskusję, czy tramwaj jest lekiem na całe zło, czy w wypadku Ołtaszyna i Jagodna, gdzie mamy do czynienia z nierozwiązywalnym na ten moment konfliktem z PKP, lepszym rozwiązaniem nie będzie trolejbus jadący po wydzielonej jezdni. Byłem w Lublinie i widziałem rozwiązania największego przewoźnika trolejbusowego w Polsce. Budowa infrastruktury, jak potem jej eksploatacja, jest zdecydowanie tańsza niż połączenia tramwajowe. W pierwszej połowie przyszłego roku zorganizujemy panel dyskusyjny na temat trolejbusów we Wrocławiu.

Dzisiaj codziennie z wrocławskiej komunikacji korzysta przeszło pół mln osób. Chciałbym, żeby liczba pasażerów wzrosła do 700 tys. każdego dnia. To będzie miarą mojego sukcesu albo porażki za kilka lat, ilu tych pasażerów będziemy mieli.

No rzeczywiście - pomysł godny pożałowania - trolejbus jako zastępstwo dla tramwaju na Ołtaszyn. To się nie uda. Już dwa razy kiedyś próbowano uruchomić we Wrocławiu trolejbusy w podobnej formie i nie zdało to egzaminu. No i którędy miałby jeździć taki trolejbus? Z Parku Południowego na Ołtaszyn? Przecież to się kupy nie trzyma. Lata miną i temat znów ucichnie.

Wysłane przez Tapatalka