Strona 6 z 6

: 2006-09-26, 22:14
autor: Mercury
Zazdroszcze wam ogromnie: cała flota ogórków od MEXa 272 po 043 i przyczepkę, zabytkowy trolejbus (miejmy nadzieję, że coś sie ruszy w tym kierunku - mam słupski sentyment do tych wozów - moze jakis PR110E albo Ziu9B), teraz PR100MI (może kiedyś będzie PR110U) no i slychać wieści o zabytkowych Ikarusach 280.26 i 260.04. Normalnie rewelka, sam chciałbym mieć taki tabor...

: 2011-02-20, 22:35
autor: KB
To ja troszkę odkopię temat.. Kojarzy ktoś taką PRkę:

ObrazekObrazek
Jest to Obradors PR.B, troszkę szczegółów po francusku, tutaj:
http://www.speedyshare.com/files/269851 ... radors.rar

(W sumie jest to renówka, także jakby nie pasowało zbytnio to przenieść;) )

: 2011-02-20, 22:39
autor: Wojtek-MKM
Ja kojarzę, jeżdżą po Jarosławiu, mam nawet 2 foty, z tym że wersja z układem drzwi 1-2-0 i oznaczeniem PR.C.

: 2011-02-20, 22:48
autor: Skoda 16T
KB pisze:Kojarzy ktoś taką PRkę:
Podwozie PR100.
Wojtek-MKM pisze:Ja kojarzę, jeżdżą po Jarosławiu, mam nawet 2 foty, z tym że wersja z układem drzwi 1-2-0 i oznaczeniem PR.C.
Zgadza się! Dwie sztuki Renault Obradors P R.C należą do Pana Józefa Magdy z Makowiska:

Obrazek Obrazek

: 2011-02-20, 22:49
autor: KB
Skoda 16T pisze:
KB pisze:Kojarzy ktoś taką PRkę:
Podwozie PR100.
Tak jest.

: 2011-02-21, 20:07
autor: Wojtek-MKM
Nie dwie sztuki tylko przynajmniej 4: dwa takie jak na zdjęciach, jeden cały biały i jeden w pomarańczowo-czerwonym malowaniu PKSu.

Re: Jelcz Berliet PR100

: 2017-06-16, 14:03
autor: Przemek
Mały odkop, gdyby ktoś chciał poczytać o PR100 http://transportnews.eu/km/katalog-auto ... J6hzw.link

Re: Jelcz Berliet PR100

: 2017-06-16, 21:32
autor: J-31
Ja jako dzieciak - wtedy kilku latek - dosyć dobrze pamiętam Berliety PR100. Pamiętam je z kilku powodów:

1. po pierwsze, dosyć wygodne dla mnie - ówczesnego kajtka - niskie wejście. Pamiętam, że w tamtych latach miałem straszny problem z wejściem do autobusów, rodzice musieli mnie wnosić, szczególnie do Ikarusa 180 (NRD). W Berlietach było dużo wygodniej dla mnie ;)

2. wysoka awaryjność. Często byłem świadkiem awarii. A propo mieliśmy sąsiada, który pracował jako kierowca MZK i jego berliet "uwielbiał" psuć się ... koło domu. Sąsiad zostawiał swój zdefekowany autobus na ulicy, szedł do domu "zadzwonić"... ale najpierw zjadł obiad. A potem przyjechał holownik i ściągnęli do zajezdni. Jak pech, to pech. ;)

3. Moje wspomnienia są jednak również i negatywne... gdy jako dzieciak, podróżowałem do różnych znajomych lub rodziny z rodzicami, moi rodzice zazwyczaj usadawiali się w tylnej części pojazdu. Tam były wygodne fotele ustawione na nadkolu. Autobusy jeździły wtedy przeważnie przepełnione, ale nam się tam wygodnie podróżowało. Problem pojawiał się w momencie, gdy trzeba było wyjść. Naprawdę trudno było przecisnąć się do wyjścia ;)

MZK w Warszawie prowadziło później testy Berliet PR 100 + przyczepka. Pomysł jednak się nie sprawdził ;)