M11 -"Mig"

Tutaj są prowadzone dyskusje oraz wyrażane opinie o autobusach marki Jelcz...
Tombou

Post autor: Tombou »

-spokojnie,mnie na to nie stać i 101 innych powodów dla których własnego Jelcza mieć nie będę, co nie oznacza,że nie wyrażę swojego zdania na temat jakiegoś niewielkiego braku,który po prostu drapie trochę w oczy (moje,być może nie tylko).
Apelowałem o zamontowanie,ale to wasz Jelcz i zrobiliście go pod własne gusta i wiernie z oryginałem. Np. zabytkowe już dziś PF126p tez wychodziły z fabryki jako bez chlapaczy,(czasem nawet bez oryginalnego lewego lusterka!)ale dziś bez nich wyglądają tak paskudnie, że każdy szanujący sie posiadacz maluszka jako youngtimera, ma je wszystkie zamontowane z pieczołowitą dokładnością,lusterko dokupione (z epoki) chociaż nie musi, ja (fartuchy) także zamontowałem i pieczołowicie pilnuję by były czyste i idealnie równo i symetrycznie zamontowane.Bez któregoś z nich,pomimo że na karoserii mam idealny lakier,reszta też wyremontowana,auto wygląda fatalnie i moim zdaniem nie da się patrzeć.Oczywiście ludzie nie znający się na rzeczy nie zauważą takiego "szczegółu", tylko malkontenci.Ale to oni własnie trzymają poziom.
Także bez obrazy,wasz Jelcz wygląda pięknie, a że wizualnie ma drobny i trochę nieładny brak, (być może wina fabryki ale bardzo nieestetyczna)ja go zauważyłem i akurat jestem na tym forum, to wyraziłem swoje zdanie i drobną uwagę.A apelowanie ma to do siebie,że może być głuche i tutaj takie będzie.Bo wszelkie decyzje należą do właściciela, w tym wypadku do Was.

P.S.
Najwyraźniej, te nasze bielskie M11 (ponad 40 sztuk) niepotrzebnie (?) zawyżyły poziom,choć wg mnie było to bardzo potrzebne ulepszenie,nie naruszające w żaden sposób konstrukcji i oryginalności pojazdu, a naprawiające "fabryczny brak".A być może jednak jako opcja było to zamontowane w fabryce...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jelcz”