Spadające obroty

Tutaj dowiesz się o technice stosowanej w pojazdach komunikacji miejskiej Masz problem natury technicznej? Napisz tutaj.
Awatar użytkownika
Michalbc
Posty: 884
Rejestracja: 2008-12-20, 23:31
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Post autor: Michalbc »

JELCZU85 pisze:To z tego co rozumiem to po zmianie tego sprzęgła jest chwilowo coraz lepiej a te poduszki zmienialiście :?: Bo według mnie to poduszki silnika nie mają nic wspólnego z obrotami chyba że jest lepiej po zmianie tego sprzęgła i obroty spadają tak jak w innych ale buda dalej trzęsie....Jeżeli tak jest to poduszki albo pęknięta rama nadwozia :confused:
Najpierw wymienili tarczę sprzęgła, zaczęło strasznie budą rzucać. Jeździł tak z 5 miesięcy, napisałem tutaj, wysłałem wasze spostrzeżenia do MZK, wymienili tarczę, docisk i coś tam jeszcze. Jest coraz lepiej. A ostatnio dostali ten wóz na stan kumaci kierowcy i rzucili na warsztacie hasłem: 'poduszka od silnika', ale oni zbojkotowali i powiedzieli, że to nie to. Nie wymienili poduszki. A wcześniej wóz miał rozniesione zawieszenie z tyłu, tzn. zawór od regulacji poduszek 'sięzepsółsię' i podczas postoju wóz się ciągle poziomował. Robili sami, wymienili wszystkie zaworki, sprawdzili układ, poduszki wymienili, ale na właściwy zawór nie trafili :diabeł: Jeździli tak na nim, 2 miesiące (0 amortyzacji z tyłu). podczas jazdy po dziurawej drodze wóz tak strasznie tłukł, że aż kierowca miał bicie na kierownicy! Po tym, po przekroczeniu 350tyś. km. padło sprzęgło (to było, że wóz wrócił z serwisu MB, jak go naprawili, miał na następny dzionek wyjechać na linię, ale stanął przy dyspozytorni :retard: Wciągnęli go na warsztat, wymienili tarczę sprzęgła. Wyjechał. Zaczął coś troszkę bardziej spadać z obrotów i trzeba było ciągnąć go na wysokich obrotach, ale jak się jeździło, żeby się nie telepał, to przepalał 4l. Po 5 miesiącach wymienili to co napisałem, jest lepiej, wóz szczędzi 1-1,5l. paliwa. Tyle, że nie idzie nim pojechać na obrotach niższych jak 700 obr/min, a w nim obroty spadają do 550. Wóz oglądali spece z MB i nic nie wyłapali. Wyraźnych pęknięć ramy nie widać, wóz przeszedł przegląd techniczny.

W ogóle ten wóz nie miał szczęścia, od 2002r. do 2009r. miał obsadę, która o niego nie dbała. Teraz zyskał porządnych 'właścicieli', którzy zaczęli o niego dbać. A najbardziej w dupę wdają się te drgania, bo przez nie wóz czasem przepala, i strasznie budą trzęsie, co sprawia nieprzyjemne wrażenie.

JELCZU85

Post autor: JELCZU85 »

Jeżeli mogę coś drastycznego powiedzieć to skrzynia na dół i zmienić wszystko jeszcze raz począwszy od sprzęgła (komplet ale dać wszystko oryginalne nie żadne regenerowane czy coś bo to o dupe rozbić ma być oryginale made by mercedes) plus remont skrzyni biegów,wymienić poduszki przy silniku i przy skrzyni. a w najlepszym przypadku zobaczcie turbinę(lub silnik) bo może on mocy nie ma i trzeba go piłować na obrotach żeby tym ruszyć.......... :D

siekierowy

Post autor: siekierowy »

Co da remont skrzyni? czy są jakieś objawy jej zużycia np. zgrzytające czy wyskakujące biegi, wycie itp. Ja bym wymienił poduszki pod silnikiem i podłączył silnik do komputera (za niskie obroty biegu jałowego) a potem zobaczył czy jeszcze ewentualnie ze sprzęgłem nie trzeba robić.

JELCZU85

Post autor: JELCZU85 »

Własnie o to mi chodzi...najpierw niech sprawdza silnik bo coś to dziwne że sprzęgło nowe a on tak jak by nie miał mocy żeby nim ruszyć a jak nie to to niech czepiają się skrzyni i sprzęgła :)

Awatar użytkownika
Michalbc
Posty: 884
Rejestracja: 2008-12-20, 23:31
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Post autor: Michalbc »

JELCZU85 pisze:Własnie o to mi chodzi...najpierw niech sprawdza silnik bo coś to dziwne że sprzęgło nowe a on tak jak by nie miał mocy żeby nim ruszyć a jak nie to to niech czepiają się skrzyni i sprzęgła :)
Moc to on ma, ale telepie go, jak ruszasz z samego sprzęgła, lub dodasz za mało gazu :)
Skrzynia chodzi normalnie, albo tak mi, laikowi się wydaje.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Sorry, że się wtrące, ale mam przedziwne wrażenie, że ci mechanicy w Bolesławcu, po prostu zbyt nowoczesny wóz dostali. Gdyby kupili jakiegoś używanego "miga", to pewnie by dwa razy młotkiem poprawili. I jeździł by dalej bez większych problemów. ;)

siekierowy

Post autor: siekierowy »

Też mi się tak wydaje. Uczyć się nie chce, a postęp jest nieuchronny. Vero to też przecież nie jest szczyt techniki.

Awatar użytkownika
Michalbc
Posty: 884
Rejestracja: 2008-12-20, 23:31
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Post autor: Michalbc »

Nie byli na żadnych szkoleniach w naprawie Vero, Salusów i Stario :>

JELCZU85

Post autor: JELCZU85 »

Wiecie co żeby MKM doradzał mechanikom..... :D :D :D masakra :lol:

Awatar użytkownika
Michalbc
Posty: 884
Rejestracja: 2008-12-20, 23:31
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Post autor: Michalbc »

JELCZU85 pisze:Wiecie co żeby MKM doradzał mechanikom..... :D :D :D masakra :lol:
Widzisz, smutna prawda :D
Na warsztacie mają sprawdzić poduchy, ale pewnie oleją temat xD

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Michalbc pisze:Nie byli na żadnych szkoleniach w naprawie Vero, Salusów i Stario :>
No to wszystko jasne, ale to nie ich wina. To zarząd powinien był po prostu zorganizować lub wysłać ich na szkolenie. No, ale "polska rzeczywistość" - na szkoleniu można zaoszczędzić. I tak się to właśnie kończy. ;)

siekierowy

Post autor: siekierowy »

Jeżeli trzęsie nadwoziem to trzeba zacząć od poduszek, to nie jest żadna filozofia, nie trzeba mieć przeszkolenia MB. A jeżeli silnik utrzymuje z niskie wolne obroty to pozostaje tylko podpięcie do kompa. Vario mają pompy wtryskowe sterowane elektronicznie, kąt wyprzedzenia wtrysku i dawkę. W H9 albo migu pokręciło się śrubką i chodził, niestety te czasy się skończyły.

JELCZU85

Post autor: JELCZU85 »

Dokładnie ja w MIG-u sam składam pompę a tu wszystko sterowane elektronicznie :D

Awatar użytkownika
Michalbc
Posty: 884
Rejestracja: 2008-12-20, 23:31
Lokalizacja: Bolesławiec
Kontakt:

Post autor: Michalbc »

Ha! Rozsypało sie w nim całe sprzęgło (tarcza, docisk, wieniec) i wyciagneli skrzynie i się okazało, że... była zerwana poducha pod krzynką biegów :diabeł:
Już działa normalnie :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Technika”