Wagony serii 105N (102N) w GOPie (reklamy, zmiany taborowe).
No z tym się zgodze. Z wyglądu zewnętrznego też wygląda fatalnie. Za to #639 coś od pewnego czasu śmiga wyłącznie na "dziewiątce". Zdecydowanie lepiej wygląda w rękach zajezdni Stroszek Aha, bym zapomniał Wczoraj w godzinach wieczornych (18-19) na Szombierkach tuż za przystankiem Szombierki Ratusz było zatrzymanko. Była jakaś stłuczka ale na szczęscie bez udziału tramwajów. Po prostu jakiś głupek wymusił pierwszeństwo i puknął się z drugim autem. Jak na złość mialo to miejsce na torowisku Opóźnienia tramwajów były dość spore
Z dzisiejszych obserwacji dodam jeszcze, że chłopcy z bytomskiej zajezdni nie radzą sobie zupełnie z wyświetlaczami. #582+580 i #579+592 jeżdżą z jakimiś poprzyklejanymi tablicami kierunkowymi na szybach. Numerki też gdzieś powsadzane lub przyklejone. Jak mają mieć na stałe te wagony, to niech zainstalują zwykłe kasetki a same wyświetlacze wyślą do Zawodzia. Przyda się np. do Krakusa #262+263.
#578+577 (tymczasowo bytomski) dzisiaj widziałem na Warszawskiej i miał na wyświetlaczu napisane "9 Zajezdnia Bytom" (przód i bok pierwszego wagonu). Na dole przedniej szyby dwa numerki "7" i tablica kierunkowa siódemki. W sumie sam nie potrafiłem rozstrzygnąć dokąd ten skład pojedzie.
#578+577 (tymczasowo bytomski) dzisiaj widziałem na Warszawskiej i miał na wyświetlaczu napisane "9 Zajezdnia Bytom" (przód i bok pierwszego wagonu). Na dole przedniej szyby dwa numerki "7" i tablica kierunkowa siódemki. W sumie sam nie potrafiłem rozstrzygnąć dokąd ten skład pojedzie.
Zarówno dziś rano jak i dziś po południu widziałem go na linii 33. Dotychczas czarne listwy pomalowali mu na kremowo, a przynajmniej tak mi się wydaje - widziałem, że nadjeżdża z daleka 675+676, nie zwróciłem wtedy uwagi na ten detal, potem o czymś myslałem i po chwili jak już dalej odszedłem od torowiska to przejechał jakiś w poprzek Sokolskiej skład z kremowymi listwami. Nie zdążyło raczej w tym krótkim czasie coś innego przyjechać, obsłużyć pasażerów i odjechać. Teraz już z domu widziałem jakiś skład wjeżdżający na pętlę Stadionu z kremowymi listwami, więc wszystko na to wskazuje, że są przemalowane.Peter pisze:Na linii 23 obija się dzisiaj 105Na #675+676.
Coś jest nie tak z tym składem. W poniedziałek też jeździł na drugim pantografie (po południu już normalnie), a następnego dnia znowu na drugim. Teraz piszesz, że dzisiaj też. Wcześniej też kojarzę, że donosiłem tu czy widziałem jak że jeździł na drugim.Peter pisze:Na 41 dzisiaj 105Na #492+493 jeździ na drugim pantografie. W pierwszym naderwał sobie ślizg w kołysce.
Była już o tym mowa. Wcześniej tzn. tydzień, dwa tygdonie temu 579+592 jeździł z takimi tablicami stale na 41, teraz ma 11. Tablice przyklejone miał też w pewnym okresie 578+577, 317+321 i 699+700. Chyba tylko 609+610 nie widziałem z tablicami, ale wygaszone czy źle działające wyświetlacze to owszemPeter pisze:Z dzisiejszych obserwacji dodam jeszcze, że chłopcy z bytomskiej zajezdni nie radzą sobie zupełnie z wyświetlaczami. #582+580 i #579+592 jeżdżą z jakimiś poprzyklejanymi tablicami kierunkowymi na szybach. Numerki też gdzieś powsadzane lub przyklejone.
Dziś jeździ na 11.Filip_2691 pisze:Za to #639 coś od pewnego czasu śmiga wyłącznie na "dziewiątce". Zdecydowanie lepiej wygląda w rękach zajezdni Stroszek
773+774 jeździ bez kwadratu na bolcach. Połamany kwadrat lub zwykła tabliczka jest umieszczona za przednią szybą.
Na 6/41 ostatnio jest jeden skład. Czasem też jeszcze jakaś solówka. Więc kompletnie ma ma raguły z rezerwą. Ze składów w poniedziałek 662+617, we wtorek 725+736. Dzisiejszego też widziałemluki pisze:A na 4105 jeździ #726+727.
Zwrotnice na szlakach wagonami 102Na i 105N/Na przestawia się za pomocą jazdy przez kontakty zwrotnicowe. Z wybiegu bez poboru prądu przejeżdżamy jak chcemy jechać w prawą stroną, jak w lewą musimy przejechać z poborem prądu przez kontakt.J-31 pisze:W jaki sposób motorniczy Tramwajów Śląskich zmieniają zwrotnice. Ręcznie czy automatycznie ? Jeśli automatycznie - to w jaki sposób ?
Pytam, ponieważ zastanawia mnie ten skład 105Na #492+493 jeżdżący na "drugim patyku"
W wypadku jazdy składu "na drugim" motorniczy musi wykonać to znacznie ostrożniej, przeważnie nie ma z tym problemów, gorzej jak np. skład jest pchany i patyk ma dopiero trzeci wóz, wtedy trzeba już kombinować, np. klinować zwrotnice, bo inaczej pierwszy wóz jest na zwrocie, nim dosięgnie go trzeci wóz.
Ostatnimi czasu jednak mase zwrotnic nie działa, zwłaszcza te na szlaku 6/41, bo do nich jest drogi sprzęt. Wtedy w ruch idzie wajcha
Odstąpie ciut od zwrotnic. Dzisiaj na pl. Sikorskiego stał na torze dla rezerw wyraźnie stuknięty z przodu wagon #721 - obrażenia na szczęście niegroźne: do poziomu listwy wyrwany został kawałek blachy, lekko zdeformowany zderzak i pęknięty lewy kierunkowskaz. Sugerując się otablicowaniem wozu, kolizja miała miejsce na 17stce.
No a potem zaczęło się... Najpierw przyjechała 19stka (#467), zatrzymała się za "rezerwowym" #721 na środkowym torze. Motornicza pozdejmowała tablice i wyszła, zanosząc je do kanciapki. Następnie przyszła z powrotem razem z motorniczym #721. Ten również pozdejmował tablice i zaniósł sobie do #467 i tym sposobem włączył się na 17stkę. W #721 zapakowała się w/w motorwomen i pojechała z pustkami na Stroszek. Tymczasem na pl. Sikorskiego objawił się składzik #612+#456+457, gdzie #456 był wagonem napędzającym. Wszystkie kursujące na 9tce. Składzik zatem podepchał solówkę na trzeci tor, i wycofał. Namanewrował się trochę w celu wjechania na ten sam tor, lecz aby podpiąć solówkę z tyłu. Warto dodać, że #456+457 miał planowy zjazd do zajezdni o 16:24, a zjechał oznakowany jako "Zjazd do zajezdni" nie zabierając pasażerów. I tym sposobem przez pl. Sikorskiego nie przewinęła się żadna 19stka w ciągu pół godziny. Dlaczego? Ponieważ:
#467 przyjechał jako 19stka natomiast z powrotem odjechał pusty i zdfektowany #721
na pl. Sikorskiego przyjechała 19tka (#703, oznaczony już jako 9tka), która dalej wykonuje jeden pełny kurs właśnie na 9tce, a w zamian w kierunku zajezdni zjeżdża 9tka (czyli nasz składzik #456+457, który pojechał sobie pusty, holując #612)
o 17:36 przyjeżdża kolejna 19stka (również oznaczony już jako 9tka), który również wykonuje potem jeden kurs 9tki
przypadło mi zatem jechać 19stką o godzinie 16:42, ale zaś ta była zapchana po uszy, więc stojąc tyle czasu nie zraziłoby mnie następne sześć minut czekania
kurs 16:48 z pl. Sikorskiego: rzelfiks głodny jazdy tramwajem wsiada do tramwaju (#490)
Oczywiście, zdarzało się dłużej czekać na tramwaj, ale przy odrobinie dobrej woli motorniczych i tak dużej częstotliwości kursowania mógłbym w być na miejscu jakieś cenne 20 minut wcześniej.
No a potem zaczęło się... Najpierw przyjechała 19stka (#467), zatrzymała się za "rezerwowym" #721 na środkowym torze. Motornicza pozdejmowała tablice i wyszła, zanosząc je do kanciapki. Następnie przyszła z powrotem razem z motorniczym #721. Ten również pozdejmował tablice i zaniósł sobie do #467 i tym sposobem włączył się na 17stkę. W #721 zapakowała się w/w motorwomen i pojechała z pustkami na Stroszek. Tymczasem na pl. Sikorskiego objawił się składzik #612+#456+457, gdzie #456 był wagonem napędzającym. Wszystkie kursujące na 9tce. Składzik zatem podepchał solówkę na trzeci tor, i wycofał. Namanewrował się trochę w celu wjechania na ten sam tor, lecz aby podpiąć solówkę z tyłu. Warto dodać, że #456+457 miał planowy zjazd do zajezdni o 16:24, a zjechał oznakowany jako "Zjazd do zajezdni" nie zabierając pasażerów. I tym sposobem przez pl. Sikorskiego nie przewinęła się żadna 19stka w ciągu pół godziny. Dlaczego? Ponieważ:
#467 przyjechał jako 19stka natomiast z powrotem odjechał pusty i zdfektowany #721
na pl. Sikorskiego przyjechała 19tka (#703, oznaczony już jako 9tka), która dalej wykonuje jeden pełny kurs właśnie na 9tce, a w zamian w kierunku zajezdni zjeżdża 9tka (czyli nasz składzik #456+457, który pojechał sobie pusty, holując #612)
o 17:36 przyjeżdża kolejna 19stka (również oznaczony już jako 9tka), który również wykonuje potem jeden kurs 9tki
przypadło mi zatem jechać 19stką o godzinie 16:42, ale zaś ta była zapchana po uszy, więc stojąc tyle czasu nie zraziłoby mnie następne sześć minut czekania
kurs 16:48 z pl. Sikorskiego: rzelfiks głodny jazdy tramwajem wsiada do tramwaju (#490)
Oczywiście, zdarzało się dłużej czekać na tramwaj, ale przy odrobinie dobrej woli motorniczych i tak dużej częstotliwości kursowania mógłbym w być na miejscu jakieś cenne 20 minut wcześniej.
Ostatnio zmieniony 2006-11-10, 20:11 przez rzelfix, łącznie zmieniany 1 raz.
Taki już jest plac Sikorskiego, zawsze się tam dziwne rzeczy dzieją.
No i znowu stłuczki, w Katowicach np. to #598 lekko się puknął z puszką. Przy Wesołym Miasteczku, tam co #482+483 też w ciężarówkę wjechał (miesiąc temu). Wszystkiemu winna zielona strzałka i nieostrożni kierowcy.
A teraz coś dla fanatyków nieplanowych obsad , na 23 składzik #583+584
No i znowu stłuczki, w Katowicach np. to #598 lekko się puknął z puszką. Przy Wesołym Miasteczku, tam co #482+483 też w ciężarówkę wjechał (miesiąc temu). Wszystkiemu winna zielona strzałka i nieostrożni kierowcy.
A teraz coś dla fanatyków nieplanowych obsad , na 23 składzik #583+584
Widziałem go Oprócz tego spotkałem także 773+774, który tak jak wczoraj jeździł bez kwadratu, ale tym razem nic nie umieszczono u dołu przedniej szyby. Po południu kwadrat już był powieszony.luki pisze: A teraz coś dla fanatyków nieplanowych obsad , na 23 składzik #583+584
Wagon 704 ma listwy boczne.
A czemu je przytaszczyli do Zawodzia ? Na stałe ?luki pisze:Dostałem sygnały że dziś na Zawodziu pojawiły się trzy będzińskie wozy. #518 który otrzymał nową przetwornicę (statyczną) oraz #571+618.
Będzin ma chyba za dużo wagonów...
105Na #518 ma już długo tą przetwornicę i jest jednym z moich ulubionych wagonów.
No i w końcu się spotkały => Foto1
Dziwoląga też chyba dalej robią => Foto2
13.11.2006 rano : Zauważyłem dzisiaj skład 105Na w reklamie Selgros. Czyżby już jakiś ex. krakowski skład otrzymał reklamę ?
Robią robią, powoli ale robiąPeter pisze: Dziwoląga też chyba dalej robią => Foto2
#252+253, zjeżdżał niedawno na Stroszek bez tablic. Selgros chyba dali na niego w spadku po #209, bo to jest jedna z dwóch stodwójek z reklamami które się ostały.Peter pisze: 13.11.2006 rano : Zauważyłem dzisiaj skład 105Na w reklamie Selgros. Czyżby już jakiś ex. krakowski skład otrzymał reklamę ?
Nie musieli wydawać kasy na podkład
Też dzisiaj rano widziałem Selgrosa. Początkowo myślałem, że to coś rdzennie bytomskiego, czy nawet konkretnie 495+496 (tak jakoś podobnie wyglądały numery taborowe miedzy drzwiami), ale potem zauważyłem jakieś niebieskie kwadratowe nalepki przy drzwiach i wszystko już było jasne. Potem faktycznie nie jeździł jak pisze luki, ale dali na linię innego krakusa. Pierwszy wagon reklamuje nowy sklep w Bytomiu, który będzie otwarty 28 listopada (wielka data jest na szybach). Drugi wagon reklamuje Selgrosa w Szopienicach.
Potwierdzam, że skład 675+676 otrzymał kremowe listwy (miał czarne). Oby tak dalej. Jeszcze kilka takich na stanie do przemalowania jest (590, 598, 685+686, 694, 731+730).
Na linii 41 był skład 492+493 i znowu jeździł na drugim pantografie. Ślizg pierwszego był przetrącony w tradycyjny sposób (chyba już po raz dziesiąty tej jesieni na tym składzie ), ale mimo tego jeździł na linii cały czas.
Na linii 6 rano widziałem jakiś skład z Bytomia.
Na linii 15 po stronie katowickiej jechałem 571+618. Nawet Będzin niczego nie oszpecił na swój sposób (na przykład żółta nakleka na drzwiach kabiny). A więc na szafach i tylnym wyświetlaczu są nadal wyklejone białe cyfry, a na kasetkach szablony. Przedni kwadrat "15" był będziński...
Wagon 747 ma tylną kasetką z wagonu 575. Podejrzewam jednak, że wzięta została z kabiny (tam chyba nawet zainstalowane były swego czasu i kasetki boczne), bo jest na niej szablon "575" wykonany bezpośrednio po remoncie kapitalnym.
Aha, i jeszcze 702+701 na 13.
Potwierdzam, że skład 675+676 otrzymał kremowe listwy (miał czarne). Oby tak dalej. Jeszcze kilka takich na stanie do przemalowania jest (590, 598, 685+686, 694, 731+730).
Na linii 41 był skład 492+493 i znowu jeździł na drugim pantografie. Ślizg pierwszego był przetrącony w tradycyjny sposób (chyba już po raz dziesiąty tej jesieni na tym składzie ), ale mimo tego jeździł na linii cały czas.
Na linii 6 rano widziałem jakiś skład z Bytomia.
Na linii 15 po stronie katowickiej jechałem 571+618. Nawet Będzin niczego nie oszpecił na swój sposób (na przykład żółta nakleka na drzwiach kabiny). A więc na szafach i tylnym wyświetlaczu są nadal wyklejone białe cyfry, a na kasetkach szablony. Przedni kwadrat "15" był będziński...
Wagon 747 ma tylną kasetką z wagonu 575. Podejrzewam jednak, że wzięta została z kabiny (tam chyba nawet zainstalowane były swego czasu i kasetki boczne), bo jest na niej szablon "575" wykonany bezpośrednio po remoncie kapitalnym.
Aha, i jeszcze 702+701 na 13.
Na 606 wczoraj był #711+712. A w #712 cały czas coś strasznie hałasuje w wózku, chyba drugim, i wibracje duże przy większej szybkości, masakra
Dziś widziałem wagon z numerami 6x2. Sądząc po patyku OTK-1 myślałem że to #672, jednak okazało się że to #692, tapicerka w środku. Czyli kolejny połówkoy zabrali z wozu. Wcześniej zabrali taki z #767. Co sie dzieje
Dziś widziałem wagon z numerami 6x2. Sądząc po patyku OTK-1 myślałem że to #672, jednak okazało się że to #692, tapicerka w środku. Czyli kolejny połówkoy zabrali z wozu. Wcześniej zabrali taki z #767. Co sie dzieje
105Na #379+415 dzisiaj widziałem w Zabrzu w nowej wersji Ardo. Jest taka biała z jasnoniebieskimi akcentami i praleczkami.
Jechałem natomiast ulubionym składem Adriana 105Na #417+418. Ma wymalowane na granatowo krzesełka (z tyłu są czarne) i szafki WN są pomalowane na nowo na szaro.
Mimo tego drugi wagon #418 nadal jeździ z uszkodzoną przetwornicą. Widocznie będzie tak aż do zupełnego jej zepsucia.
Jechałem natomiast ulubionym składem Adriana 105Na #417+418. Ma wymalowane na granatowo krzesełka (z tyłu są czarne) i szafki WN są pomalowane na nowo na szaro.
Mimo tego drugi wagon #418 nadal jeździ z uszkodzoną przetwornicą. Widocznie będzie tak aż do zupełnego jej zepsucia.
Dzisiaj na 19stce poc. 05 wagon #705, który wiadomo, wyjechał już wczoraj po naprawie powypadkowej. Dwa rodzaje malowania to nie była raczej żadna nowość (przynajmniej dla mnie - spodziewałem się tego). Ale ogromne wrażenie wywarła na mnie przetwornica. W 80% podejrzewam, że jest ona statyczna (nie jak wcześniej - wirująca). Jej poziom hałasu jest w każdym razie cichszy jak w #703 i #704, a nawet nie wacham się powiedzieć, że nie ma go w ogóle.
Prawdopodobnie taką samą przetwornicę dostanie jeszcze 5 wagonów na Stroszku, z czego jednym będzie #706.
Poza tym na 19stce poc. 10, czyli planowy składzik (#763+764) o 7:30 miał defekt tuż po wyjeździe z zajezdni. Ten kurs zawsze przynosi wiele ciekawych wrażeń, często czuć zapach śmierdzącej gumy, dymi się z wózków, itd.
Prawdopodobnie taką samą przetwornicę dostanie jeszcze 5 wagonów na Stroszku, z czego jednym będzie #706.
Poza tym na 19stce poc. 10, czyli planowy składzik (#763+764) o 7:30 miał defekt tuż po wyjeździe z zajezdni. Ten kurs zawsze przynosi wiele ciekawych wrażeń, często czuć zapach śmierdzącej gumy, dymi się z wózków, itd.