Solaris Tramino
Tak, dokładnie. Pudła do Solarisów Tramino robią w hali Solarisa w Środzie, i przywożą do wynajętej hali specjalnie na potrzeby kontraktu z Poznaniem, gdzie robiony jest ostateczny montaż. Było w ŚK.J-31 pisze:Domyślam się, że firma wynajęła tą halę wyłącznie na czas montażu Tramino dla Poznania
Mi osobiście Tramino podoba się z zewnątrz, jednak w środku wydaje się takie chłodne. Za dużo białego i szarego. Mogli ściany wyłożyć czymś bardziej zielonkawym, albo chociaż zrobić kolorowe poręcze, to już by dużo dało.
To pomijając koszt lawety i względy formalno-prawne, mogli zamówić montaż w MPK Łódź, jak prototypu. Ale w sumie fajnie, że nie mają stałego punktu montażu bo jest opcja, że jeśli ewentualny przyszły przetarg w Łodzi wygra Solaris (ot choćby za dodatkowe punkty za zlecenie montażu w MPK i czas dostawy), wagony mogą być składane na miejscu (i Tramwajowa ma połączenie z łódzkimi torami )
No i tu mi Nabiłeś ćwieka. No, ale można się nieco pokusić o małe porównanieA powiedz J-31, jak oceniasz Tramino względem Swingów?
1. Jeśli chodzi o elektronikę, to miałem wrażenie, że Tramino jest jakby nieco cichsze od Swinga. Zarówno przy rozruchu wagonu jak i hamowaniu
2. Zawieszenie jest podobne w obu wagonach, ale duże znaczenie na komfort jazdy ma też jakość torowisk. Ja przejechałem się tym wagonem od ul. Grunwaldzkiej do Ronda Śródka i jak napisałem wczoraj na Grunwaldzkiej torowisko jest w złym stanie technicznym (dobrze, że zostanie poddane remontowi). Natomiast tam, gdzie było równo Tramino poruszał się dosyć cicho i przyjemnie.
Oba wagony mają tendencję do kołysania się na nierównościach
3. Układ foteli... każdy przewoźnik ustala to indywidualnie z producentem, ale w członach gdzie znajdują się wózki, to już producenci samodzielnie opracowują zabudowę wózków. I muszę przyznać, że jednak w Tramino - Solaris - zrobił to lepiej niż PESA w Swingach. Te fotele ustawione pod kątem w Swingu, wbrew pozorom nie są najlepszym pomysłem.
Z jakiegoś powodu PESA znacznie odsunęła te fotele od okna... A Solaris jak widać znalazł inne rozwiązanie. Dzięki temu fotele stoją równolegle do przejścia. A jednocześnie samo przejście jest jako tako szerokie - na tyle na ile się dało
4. Biel w Tramino - jej jest dużo, ale nie za dużo. Podoba mi się ta kolorystyka. To może będzie się mniej brudziło niż w Swingach. A już na pewno dobrym pomysłem jest ten kolorowy (szary i zielony) sufit. Jak wynika z naszych doświadczeń z PES¡ 120N - jasny sufit po kilku latach eksploatacji będzie się brudził, Z tymże PESA popełniła tutaj pewien błąd, bo w suficie znajdują się kratki od klimatyzacji... W Tramino takich kratek nie ma. Zielony segment sufitu jest pełny. Nadmuch powietrza podawany jest w inny sposób
5. Podoba mi się jeszcze jedna rzecz. W prawie każdym poznańskim wagonie tramwajowym w środku są te same przyciski do otwierania drzwi (CG)
W Tramino też je zainstalowano. W przypadku aktywacji, te przyciski pulsują zielonym światełkiem, zachęcając do naciśnięcia. Można je spotkać w Siemensach, w Konstalach, Moderusach oraz Tatrach. Zdaje się, że chyba tylko Duewagi się wyłamują z tej tradycji
I z tego co widzę, ludzie bez oporów z tego korzystają.
Spotkałem się tylko z jedną sytuacją, gdzie na pętli pani nie potrafiła otworzyć sobie drzwi od zewnątrz - albo zbyt słabo naciskała przycisk, albo nie ten przycisk co trzeba (bo były dwa: CG i dla niepełnosprawnego)
Mam taką cichą nadzieję, że Solaris znajdzie w Polsce więcej klientów na Tramino, bo sam tramwaj jest naprawdę świetny
Trudno mi jednoznacznie ocenić który wagon jest lepszy - Tramino, czy Swing. Oba są wbrew pozorom zbliżone do siebie.
Wydaje mi się, że to zweryfikuje życie. O ile w Warszawie 120N oraz Swingi są bardzo chwalone, o tyle w Gdańsku już nie za bardzo.
A jak za kilka lat będą oceniane Tramino, przez mechaników oraz motorniczych - na to musimy poczekać
W Tatrach są na drzwiach i są inne. Ogólnie to nawet jak kierowcy sami otwierają wszystkie to pasażerowie odruchowo wciskają przyciski od drzwi - weszło to w nawyk. W Duewagach owszem przyciski są inne, ale mamy tam dużą lampkę, która też zapala się w momencie aktywacji. Wspominałeś o tym, że przyciski są na poręczach, a nie na drzwiach - tak, jest tak we wszystkich pojazdach oprócz Tatr. Nawet w autobusach.J-31 pisze: 5. Podoba mi się jeszcze jedna rzecz. W prawie każdym poznańskim wagonie tramwajowym w środku są te same przyciski do otwierania drzwi (CG)
W Tramino też je zainstalowano. W przypadku aktywacji, te przyciski pulsują zielonym światełkiem, zachęcając do naciśnięcia. Można je spotkać w Siemensach, w Konstalach, Moderusach oraz Tatrach. Zdaje się, że chyba tylko Duewagi się wyłamują z tej tradycji
Mam do Ciebie pytanie, bo jeszcze poznańskim Tramino nie jechałem - czy wzorem autobusów przy każdym zamknięciu drzwi pani radosnym głosem z głośników oznajmia, że "uwaga, drzwi się zamykają"? Strasznie to irytujące, przypomina mi się zawsze, jak użytkownicy z innych miast opowiadali o tym, że dźwięki przy zamykaniu drzwi irytują kierowców, taki komunikat musi irytować jeszcze bardziej.
Faktycznie spotkałem się z tym w jednym z najnowszych poznańskich SU18 III. Natomiast w w Tramino nie ma takiego ostrzeżenia głosowego. Jest tylko typowy elektroniczny sygnał, połączony z czerwonymi lampkami na suficie - które pulsują w trakcie zamykania się drzwiKKS pisze:Mam do Ciebie pytanie, bo jeszcze poznańskim Tramino nie jechałem - czy wzorem autobusów przy każdym zamknięciu drzwi pani radosnym głosem z głośników oznajmia, że "uwaga, drzwi się zamykają"?
Kiedyś broniłeś tego rozwiązania, gdy ja na nie narzekałem.J-31 pisze:Te fotele ustawione pod kątem w Swingu, wbrew pozorom nie są najlepszym pomysłem
Niektórzy to chwalą, ze można tam położyć jakiś plecak, czy inny bagaż.J-31 pisze:Z jakiegoś powodu PESA znacznie odsunęła te fotele od okna
Wizualnie na pewno Tramino, jednak w środku jak oglądam te zdjęcia, to jednak będę się upierał, że wygląda zimno.J-31 pisze:Tramino, czy Swing
To prawda, można tam położyć bagaż. W Tramino, może być z tym problem. Coś za cośOPi pisze:Niektórzy to chwalą, ze można tam położyć jakiś plecak, czy inny bagaż.
Z tymi fotelami w Swingu da się jakoś żyć. Ja się po prostu do nich przyzwyczaiłem - ale miło mi się zrobiło na sercu jak zobaczyłem środkowy człon w Tramino. Wydaje mi się, że to jednak jest nieco lepszy pomysł.
Dodatkowo jakoś tak wydaje mi się, że ta duża tylna szyba w Tramino to też jest fajny pomysł. W Swingu jest ona bardziej zabudowana. O ustawieniu foteli w ostatnim członie nie dyskutuję - bo to jest już kwestia zamówienia
Wspomniane dźwięki z zamykania drzwi - w obu Solarisach (Urbino i Tramino) - prześlę w niedzielę lub w poniedziałek. Po prostu teraz siedzę na polu obok kukurydzy
Też nad tym ubolewam, bo nie można sobie popatrzeć do tyłu podczas jazdy. W 120N było OK. W ogóle mi się wydaje, że PESA obmyśliła trochę nietrafiony design dla Swingów, w szczególności z tyłu. No i Tramino nie ma skosów.J-31 pisze:duża tylna szyba w Tramino to też jest fajny pomysł. W Swingu jest ona bardziej zabudowana
Tak, ale nie chciałbym tutaj wpadać w jakąś ostrą krytykę Swingów. Szczególnie, że Swingi mi się również podobają. Również co do designu nie mam większych uwag - po prostu mi odpowiada
Po prostu oba tramwaje są ciekawe i mogą ze sobą konkurować na rynku - my możemy tylko opisać co widzimy, co nam się podoba lub nie. Ale tak naprawdę kilkuletnia, liniowa obsługa tych wagonów wykaże, który jest lepszy, trwalszy i mniej kłopotliwy dla obsługi technicznej
Po prostu oba tramwaje są ciekawe i mogą ze sobą konkurować na rynku - my możemy tylko opisać co widzimy, co nam się podoba lub nie. Ale tak naprawdę kilkuletnia, liniowa obsługa tych wagonów wykaże, który jest lepszy, trwalszy i mniej kłopotliwy dla obsługi technicznej