Pojedynczy pantograf w składzie...

Tutaj są prowadzone dyskusje oraz wyrażane opinie o polskch konstrukcjach tramwajów...
Mily

Post autor: Mily »

Dużą różnicą między składami z podniesionym jednym pantografem połączonym z drugim wagonem kablem WN a składem z podniesionymi dwoma pantografami jest zużycie energi 2x105N (na 2 pantografach) zużycie energi 2.0 a 2x105N(z kablem WN) zużycie energi w porównaniu do poprzedniego 1.6 więc jest prawie o 25% mniejsze a w trójskładzie muszą być podniesione <b>conajmniej</b> 2 pantografy ponieważ jeden nie da rady i albo kabel WN się spali albo pantograf pójdzie.

turecki

Post autor: turecki »

czyli opory na "drucie"i siła działająca na patyk w stronę przeciwną do kierunku jazdy?a w przypadku jazdy na jednym są straty w przewodzie do drugiego wozu-ma on inne parametry-choć niewiele przy takim napięciu... :shocked:

MIG

Post autor: MIG »

W Bydgoszczy wszystkie składy mają jeden pantograf. Podczas remontów im się tak stało. Pantograf sie odlepił-temu misiu :P .

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

MIG pisze:W Bydgoszczy wszystkie składy mają jeden pantograf. Podczas remontów im się tak stało. Pantograf sie odlepił-temu misiu
No, tak jest od wielu lat. Przyznam, ze nie wiem od kiedy, ale jak pierwszy raz na początku lat 90. byłem przejazdem przez Bydgoszcz to właśnie to zwróciło moją uwagę, że "osiemsetpiątki" jeżdżące jako II wagon nie mają badyla.

Awatar użytkownika
Przemek
Administrator
Administrator
Posty: 5931
Rejestracja: 2007-02-20, 10:44
Lokalizacja: Nie
Kontakt:

Post autor: Przemek »

MIG pisze:W Bydgoszczy wszystkie składy mają jeden pantograf. Podczas remontów im się tak stało. Pantograf sie odlepił-temu misiu
Jestem niezmiernie ciekaw, jakie akcje dzieją się, gdy jakaś 805Na stanie na środku skrzyżowania w centrum Bydgoszczy choćby z powodu ułamania pantografu ;)

We Wrocławiu po prostu podnosi się pantograf w drugim wagonie i jedzie dalej, kierując z pierwszego wagonu...
Jak to wygląda w Bydgoszczy?

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

Kędzior pisze:Jestem niezmiernie ciekaw, jakie akcje dzieją się, gdy jakaś 805Na stanie na środku skrzyżowania w centrum Bydgoszczy choćby z powodu ułamania pantografu
Nic prostszego: spychanie. Tak samo jak w każdym innym przypadku składów silnikowy + doczepny

MIG

Post autor: MIG »

U nas, jak padnie nawet doczepa (wszytskie są czynne), to sa od razu uruchamiane zatramwaje, i dopiero techniczny wóz zaciąga delikwenta do zajezdni. Jest to troche dziwne... .

ppln

Post autor: ppln »

W Łodzi wszystkie wagony mają pantograf, najnowsze bulwy są pozbawiane kabin (doczepki oczywiście tylko). W przypadku jakiejś awarii po prostu motorniczy podnosi drugi pantograf.

Awatar użytkownika
204wras
Motorniczy
Motorniczy
Posty: 356
Rejestracja: 2006-06-02, 20:57
Lokalizacja: Wrocław Bronx

Post autor: 204wras »

Krtofle tyl<font color=blue><b>nie</b></font> też nie mają kabiny i mają patyki.

Awatar użytkownika
ep40
Posty: 1549
Rejestracja: 2006-05-14, 01:02
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ep40 »

W Gdańsku doczepki mają pantograf i jeśli to dwuskład to zawsze jest podniesiony (kabel WN jest używany w Gdańsku tylko i wyłącznie w wypadku trójskładu). W Czechach, w niektórych miastach Tatry T6A5 jeżdżą z kablem WN i podniesionym patykiem w drugim wagonie (w pierwszym jest opuszczony).

Ryszard49

Post autor: Ryszard49 »

Witam.
Kolega Kędzior napisał:
Jestem niezmiernie ciekaw, jakie akcje dzieją się, gdy jakaś 805Na stanie na środku skrzyżowania w centrum Bydgoszczy choćby z powodu ułamania pantografu

We Wrocławiu po prostu podnosi się pantograf w drugim wagonie i jedzie dalej, kierując z pierwszego wagonu...
Jak to wygląda w Bydgoszczy?
Otóż w Bydgoszczy w takim wypadku (uszkodzenie pantografu) przyjeżdża pogotowie sieci i zabezpiecza połamany pantograf tak aby przy holowaniu nie uszkodzić sieci trakcyjnej. Następnie następny skład tramwajowy jest łączony z uszkodzoną jednostką i skład jest spychany w miejsce skąd zostanie zabrany do zajezdni przez wagon techniczny.
Pozdrawiam.

PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

Ciekawe tylko, dlaczego nie używają kabla Wysokiego Napięcia np. w Warszawie :?: Czyżby zbyt słabe podstacje, czy taka fabryczna "bezkablowa WN" wersja wagonów :?:
U mnie we Wrocku w dwuskładach zawsze się z niego korzysta :biggrin: .
Korzysta się także wtedy, kiedy np. jedzie dwuskład 102Na, w którym drugi wagon jest świeżo po naprawie i jest to jego jazda próbna (na tablicy kierunkowej: Próba Wozu, ostatnio widziałem taki skład na linii na Krzyki, była to próba stodwójki, którą na jesieni w 2006 roku przygniotło drzewo na pętli Klecina :o: ). Chociaż w dwuskładach stodwójek liniowych czasami kabla WN się nie używa :retard: .
W trójskładach zawsze dwa pierwsze wagony mają podniesione pantografy, trzeci jest zasilany z kabla WN :P .
Na liniach wahadłowych, kiedy 100piątki są złączone tyłami, także się go używa :] .

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

PAFAWAG pisze:Ciekawe tylko, dlaczego nie używają kabla Wysokiego Napięcia np. w Warszawie
Po prostu u nas się jeździ na obu patykach. Tak było od zawsze, w końcu to w Warszawie tramwaje zaczynały jazdę ukrotnioną, wcześniej nigdzie się tego nie stosowało.
PAFAWAG pisze:Czyżby zbyt słabe podstacje
Jeśli chodzi o zasilanie w TW jest ono całkiem w porządku, zaniki napięcia w wyniku awarii podstacji się praktycznie nie zdarzają.
PAFAWAG pisze:czy taka fabryczna "bezkablowa WN" wersja wagonów
Nigdy nie przystosowywano składów do jazdy na jednym patyku. Jedyne sytuacje, gdy tramwaj u nas jedzie na jednym patyku to zjazdy awaryjne.
Jako ciekawostkę podam, że pierwsze testy z jazdą ukrotnioną rozpoczęły się w Warszawie już pod koniec lat 30 z dwoma wagonami typu A. Jednak szybko okazało się, że nastawnik nie wytrzymał obciążeń prądowych

PE 099

Post autor: PE 099 »

My też się wozimy na jednym/ dwóch patykach w zależności czy to skład czy ufok, i w prawie wszystkich wozach mamy kable WN. I oczywiście składy 105Na+105NaD, mają patyk na drugim wozie...

Awatar użytkownika
ep40
Posty: 1549
Rejestracja: 2006-05-14, 01:02
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ep40 »

KKS pisze:To u Was jeszcze stodwójki klepią?
Tak, tam jeszcze eksploatują.
PAFAWAG pisze:dwuskładach stodwójek liniowych
To jeżdżą też liniowo?
PE 099 pisze:My też się wozimy na jednym
PE 099 pisze:w prawie wszystkich wozach mamy kable WN
PAFAWAG pisze:Na liniach wahadłowych, kiedy 100piątki są złączone tyłami, także się go używa
111N w Krakowie mają kabel WN i to jest tak jak we Wrocławskich składach wahadłowych stopiątek.
Poza tym poznańskie składy 105NaK + 105NaDK też tak mają.

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

ep40 pisze:Tak, tam jeszcze eksploatują.
¯e eksploatują wiem, ale myślałem, że po wypadkach kasują od razu.
W nowym numerze czasopisma wydawanego przez poznański KMPS jest tabelka pokazująca, w jakich miastach w Polsce używa się pojedynczych pantografów, a w jakich podwójnych:
http://www.nowyprzystanek.republika.pl/

mkm101

Post autor: mkm101 »

TLG pisze: w końcu to w Warszawie tramwaje zaczynały jazdę ukrotnioną, wcześniej nigdzie się tego nie stosowało.
I również w Warszawie jeździł pierwszy w Polsce skład z kablem WN pomiędzy wagonami
(13NS+13NSD, potem 13N+13ND 251+201, w latach 1967-1978)
TLG pisze:Nigdy nie przystosowywano składów do jazdy na jednym patyku.
Poza jednym, powyższym wyjątkiem.

PE 099

Post autor: PE 099 »

PAFAWAG pisze:Na liniach wahadłowych, kiedy 100piątki są złączone tyłami, także się go używa
Ale my mamy jedną ślepą pętle która i tak istnieje tylko do września, bo te tory połączą z Dworcem Towarowym...
PAFAWAG pisze: 111N w Krakowie mają kabel WN i to jest tak jak we Wrocławskich składach wahadłowych stopiątek.
Poza tym poznańskie składy 105NaK + 105NaDK też tak mają.
Nie tylko 111N ale PRAWIE wszystkie zwykłe składy... I nie ważne jest czy jest to 105Na+Na czy 105Na+NaD etc. A jedyna sytuacja gdy jeździmy na dwóch patykach w składzie, to gdy jest skład tzw. tymczasowy, czyli np. jakiś skład pójdzie pod NG, i wyjdzie z niego jeden wagon to wtedy, zanim go połączą z "macierzystym" wagonem jeździ na dwóch. We wakacje również rozłączone ufoki są na dwa patyki, bo ostatni wagon stoi w zajezdni lub jeździ jako solówka... Choć ufoka na trzech patykach nie spotkałem...

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

PE 099 pisze:Choć ufoka na trzech patykach nie spotkałem...
A ja pamiętam - oczywiście w Warszawie - składy trzy wagonowe, nie tylko 13N ale również 105Na (widywałem je na 4-ce). I normalnie jeździły na trzech patykach. To był widok :razz:

PE 099

Post autor: PE 099 »

Ja Kraków miałem na myśli :P

Zablokowany

Wróć do „Tabor produkcji krajowej”