Projekty nowych wagonów tramwajowych
Budowę wózka ma taką, a nie inną.To jakiś tramwaj dla Chorwacji? I co w nim takiego szczególnego że nie mogą zrobić wersji 1435mm?
Odnośnie 15T to jest najciekawsze, że wynikało z tego, że pepiki wymyślili niskopodłogowy wózek Jacobsa i miało długie trzy człony oraz ścianę czołową tak jakby zbliżoną do 14T i 16T. Póki co nad projektem pracują, a prototyp chcą mieć gotowy w 2008r. Rzeczywiście - pod względem konstrukcyjnym będzie tam trochę ciekawostek. Podobnież Praga jest zainteresowana bardzo dużym zamówieniem, może właśnie takich Skód.
Na przykład Tatra KT8D5. Krótko mówiąc - jest to wózek pod przegubem. Nie wiem jak Czesi to sobie wyobrażają, bo w opisie było o czterech wózkach obrotowych. Tak więc i wózki napędowe będą obrotowe (też ciekawe jak to rozwiążą). Ja jestem bardzo ciekaw Skody 15T.ep40 pisze:Widać nie znam się na wózkach, co to za wózek i gdzie jego normalna wersja była użytkowan
Do modów: proponuję wydzielić albo przenieś posty nt. Skody 15T
A co by się stało, gdybyście sobie sami robili części i ich w żaden sposób nie rozprowadzali? Chodzi o to, że Alstom nie chce wam dać planów/rysunków/co tam jeszcze może być?TLG pisze:Czekamy na to, bo części trzeba za gruby szmal kupować w Alstomie, po wygaśnięciu patentu będzie można dorabiać części w warsztatach.
Przypuszczam, że Alstom by mógł oskarżyć TW o złamanie praw autorskich. Przecież TW mogłoby wyprodukować to także na sprzedaż, bez udziału Alstomu więc mieliby podstawy do oskarżenia przed sądem o odszkodowanie.plocmaster pisze:A co by się stało, gdybyście sobie sami robili części i ich w żaden sposób nie rozprowadzali?
Moderus Gamma
¬ródło: Gazeta Wyborcza PoznańModerus Gamma - tramwaj dla Poznania?
Moderus Gamma - tak nazywa się nowy niskopodłogowy tramwaj, który swoją premierę będzie miał w 2009 r. Taki pojazd będzie prawdopodobnie woził poznaniaków, bo wyprodukuje go spółka córka MPK
W ciągu najbliższych kilku lat Poznań planuje zakup aż 50 niskopodłogowych tramwajów. Do walki o część tego tortu włącza się teraz także spółka córka MPK - firma Modertrans Poznań, która dotąd zajmowała się głównie remontami i serwisem pojazdów używanych przez naszego przewoźnika. Ostatnio firma coraz odważniej zabiera się również za produkcję tramwajów. Za kilka tygodni na ulice Poznania wyjedzie wysokopodłogowy tramwaj Moderus Alfa (głęboko zmodernizowany wagon 105N, w którym zmieniono m.in.: czoło, ściany boczne, okna i napęd). Kolejnym krokiem będzie Moderus Gamma - zupełnie nowa niskopodłogowa konstrukcja, której produkcja ruszy na przełomie 2008 i 2009 r. - W 2009 r. planujemy premierę na poznańskich torach - zapowiada Jarosław Bakinowski, dyrektor ds. pojazdów szynowych w Modertrans Poznań.
Przestarzały tabor chcą wymieniać również inne miasta. Nie dziwi więc, że na krajowym rynku tramwajowym panuje w tej chwili spore ożywienie. Obok firm takich jak bydgoska PESA, które sprzedają już swoje modele niskopodłogowych tramwajów, kolejni producenci proponują swoje pojazdy tego typu. A Poznań staje się powoli istnym tramwajowym zagłębiem. Fabryka Pojazdów Szynowych przy Zakładach Cegielskiego walczy już o zamówienia ze swoją Pumą, a Solaris z podpoznańskiego Bolechowa projektuje niskopodłogowego Gekona.
MPK może zamawiać produkcję tramwajów w swojej spółce bez przetargu. Czy to oznacza, że konkurencyjne Puma, czy Gekon stoją w Poznaniu na straconej pozycji? Niekoniecznie. Po pierwsze w przypadku zakupów finansowanych z budżetu miasta lub funduszy unijnych przetarg i tak musi się odbyć. Po drugie sam szef MPK Wojciech Tulibacki zastrzega: - Na pewno nie będziemy kupować niczego w ciemno, a póki co Moderus Gamma istnieje tylko na papierze. Mimo to przynajmniej jeden Moderus Gamma - prototypowy - na pewno pozostanie w barwach MPK i będzie woził poznaniaków.
Czego możemy oczekiwać od nowego tramwaju? W całości niskopodłogowa Gamma będzie się składała z pięciu członów o łącznej długości 29,5 m. - Jeśli jednak kupiec sobie zażyczy, tramwaj może być krótszy - 20-metrowy lub dłuższy - do 32,5 m. Pojazd nie musi być także w pełni niskopodłogowy - zastrzega Bakinowski. Tramwaj o długości 29,5 m pomieści ponad 200 pasażerów. Na dachu nad mocno pochylonym czołem pojazdu zamontowana będzie charakterystyczna dla Poznania okrągła elektroniczna tablica świetlna z numerem.
Na prezentowanej przez nas ilustracji Moderus Gamma pomalowany jest już w barwy poznańskiego MPK. Jest to jednak na razie tylko propozycja producenta. - Dynamiczne kształty na bocznych ścianach mają uatrakcyjnić pojazd. Malowaniem można wiele zdziałać, nie zapominajmy, że tramwaje są dziś wizytówką miasta - tłumaczy dyrektor Bakinowski.
(wizualka jest w papierowej
Autor artykułu zapomniał o mitycznym PROTRAMIE 206WrAS
Trochę brakuje mi w tym wszystkim wizualizacji Gammy (to próbuję sobie załatwić innymi drogami, no chyba, że któryś z poznańskich kolegów dysponuje skanerem), jednak póki co - jak zwykle z resztą - podchodzę z dużą dozą pragmatyzmu i dystansem do takich projektów. Bo spekulować można dużo, a i tak większość tych spekulacji nie ma później pokrycia w faktach.
O Gammie (wówczas jeszcze nie nazywanej "z imienia" wiadomo już od czasu otwarcia ofert w Bydgoszczy czyli od ponad pół roku). Wynika z tego, że przystępując do przetargu w Bydgoszczy Modertrans zaproponował zupełnie nieprzygotowaną ofertę.
Jeżeli Modertrans ma ambicje to bardzo dobrze. W końcu do przedsiębiorczych świat należy (a poza tym lubię jak coś się dzieje), ale bez zbędnego optymizmu. Mamy w Polsce kolejny mały zakład z ambicjami. Przy czym sąsiednie małe Czechy mają tych zakładów kilka i właściwie każdy z tych zakładów ma w ofercie tramwaj niskopodłogowy. Może więc to się opłaci. Ale raczej jako dostawy dodatkowe. Duże dostawy należą do dużych producentów.
Trochę brakuje mi w tym wszystkim wizualizacji Gammy (to próbuję sobie załatwić innymi drogami, no chyba, że któryś z poznańskich kolegów dysponuje skanerem), jednak póki co - jak zwykle z resztą - podchodzę z dużą dozą pragmatyzmu i dystansem do takich projektów. Bo spekulować można dużo, a i tak większość tych spekulacji nie ma później pokrycia w faktach.
O Gammie (wówczas jeszcze nie nazywanej "z imienia" wiadomo już od czasu otwarcia ofert w Bydgoszczy czyli od ponad pół roku). Wynika z tego, że przystępując do przetargu w Bydgoszczy Modertrans zaproponował zupełnie nieprzygotowaną ofertę.
Jeżeli Modertrans ma ambicje to bardzo dobrze. W końcu do przedsiębiorczych świat należy (a poza tym lubię jak coś się dzieje), ale bez zbędnego optymizmu. Mamy w Polsce kolejny mały zakład z ambicjami. Przy czym sąsiednie małe Czechy mają tych zakładów kilka i właściwie każdy z tych zakładów ma w ofercie tramwaj niskopodłogowy. Może więc to się opłaci. Ale raczej jako dostawy dodatkowe. Duże dostawy należą do dużych producentów.
- Marcin_558
- Posty: 4134
- Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
- Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
- Kontakt:
rano wrzuciłem tylko tekst z intertowej gazety a teraz mając chwilę w pracy przeskaniłem obrazek z papierowej - czarnobiały ale widać jak ma wyglądać:
Pachnie mi tu jakimś Combino, gdzieś chyba jeździ taki z taka zaokrągloną buźką :>
A mój komentarz do tej sporej ilości producentów jak na Polskę (5? - 6? producentów):
Zasłyszałem gdzieś plotkę, że jest sporo taboru do wymiany (ale to wszyscy widzimy) i przewoźnicy z chęcią by wymienili i nawet skombiwaliby jakieś środki ale to byłaby wymiana sporej ilości w bardzo krótkim czasie - nawet z paręset sztuk rocznie. Ale żaden producent się na to nie zgodzi, żeby dostarczyć z 200 sztuk w rok-dwa. Producenci wola mieć ciągłość produkcji (mniej sztuk ale przez wiele lat) niż przez chwilę wykorzystać pełną moc, a w wielu przypadkach inwestować, żeby podołać zamówieniu a potem co ? pustostan ? Rozdrobnienie zamówień zapewni szybkość dostaw.
Jeśli więc mamy taki wysyp naszych konstrukcji to być może jakaś prawda jest w tej plotce. Każdy chce wykroić jakąś cząstkę tego tortu - chociaż te z 20-50 sztuk.
Jeśli tak jest to każdy zgarnie swoją ilość, będzie zadowolony no i przewoźnicy szybciej dostaną nowy tabor.
Inaczej, jeśli ta plotka jest nie prawdziwa i będą okazyjne zamówienia jak do tej pory to raczej w Polsce tyle firm by nie inwestowało, wiedząc, że zadowalającej ilości nie sprzedadzą.
Jeśli będzie jednak mało zamówień to w najgorszej sytuacji będzie Solaris. HCP, Pesa, Moderntrans, Protram - będą mogły pokryc koszty remontami lub dostarczaniem doraźnym (pare sztuk rocznie) nowych tramwajów. Natomiast Solaris nie ma takich mozliwości, będzie musiał odbić sobie w autobusach, ale tam trochę mniejsze pieniądze.
Pachnie mi tu jakimś Combino, gdzieś chyba jeździ taki z taka zaokrągloną buźką :>
A mój komentarz do tej sporej ilości producentów jak na Polskę (5? - 6? producentów):
Zasłyszałem gdzieś plotkę, że jest sporo taboru do wymiany (ale to wszyscy widzimy) i przewoźnicy z chęcią by wymienili i nawet skombiwaliby jakieś środki ale to byłaby wymiana sporej ilości w bardzo krótkim czasie - nawet z paręset sztuk rocznie. Ale żaden producent się na to nie zgodzi, żeby dostarczyć z 200 sztuk w rok-dwa. Producenci wola mieć ciągłość produkcji (mniej sztuk ale przez wiele lat) niż przez chwilę wykorzystać pełną moc, a w wielu przypadkach inwestować, żeby podołać zamówieniu a potem co ? pustostan ? Rozdrobnienie zamówień zapewni szybkość dostaw.
Jeśli więc mamy taki wysyp naszych konstrukcji to być może jakaś prawda jest w tej plotce. Każdy chce wykroić jakąś cząstkę tego tortu - chociaż te z 20-50 sztuk.
Jeśli tak jest to każdy zgarnie swoją ilość, będzie zadowolony no i przewoźnicy szybciej dostaną nowy tabor.
Inaczej, jeśli ta plotka jest nie prawdziwa i będą okazyjne zamówienia jak do tej pory to raczej w Polsce tyle firm by nie inwestowało, wiedząc, że zadowalającej ilości nie sprzedadzą.
Jeśli będzie jednak mało zamówień to w najgorszej sytuacji będzie Solaris. HCP, Pesa, Moderntrans, Protram - będą mogły pokryc koszty remontami lub dostarczaniem doraźnym (pare sztuk rocznie) nowych tramwajów. Natomiast Solaris nie ma takich mozliwości, będzie musiał odbić sobie w autobusach, ale tam trochę mniejsze pieniądze.
Super! Wielkie dzięki Zwierzu!ZwierZ pisze:rano wrzuciłem tylko tekst z intertowej gazety a teraz mając chwilę w pracy przeskaniłem obrazek z papierowej - czarnobiały ale widać jak ma wyglądać:
Bardziej wygląda na krzyżówkę Eurotrama z Citadisem.ZwierZ pisze:Pachnie mi tu jakimś Combino, gdzieś chyba jeździ taki z taka zaokrągloną buźką
Ja nie neguję tej metody wymiany taboru. jednak wg. mnie jest ona dosyć dyskusyjna. Stąd mój pragmatyzmZwierZ pisze:Zasłyszałem gdzieś plotkę, że jest sporo taboru do wymiany (ale to wszyscy widzimy) i przewoźnicy z chęcią by wymienili i nawet skombiwaliby jakieś środki ale to byłaby wymiana sporej ilości w bardzo krótkim czasie - nawet z paręset sztuk rocznie.
nie ma za co TLG:
z Combino to człony środkowe i drzwi mi przypomnaiły a buźka rzeczywiście z tego co pisałeś
a z tą wymiana to zaznaczyłem, że to plotka,
wiemy jednak, że tabor trzeba wymienić i to szybko,
wiemy też, że kilku naszych producentów przygotowuje tramwaje, że zagraniczni też są zainteresowani, jeden nawet model pod Polski rynek robi (Bombardier ? naprowadźcie mnie prosze ::>).
Czyli producenci się zbroją i to poważnie.
A chyba nie zbroją się tak tylko na przetargi w Poznaniu i W-wie co da z ok 200 sztuk (chociaż tu już mozna uszczęśliwić z 4 producentów).
Coś czuję, że inne miasta, zwłaszcza z euro 2012 dorzuca <b>conajmniej</b> drugie tyle z dostawą na te Euro, tj. z 500 tramów w 2-3 lata (w następnym roku 2009 wg. mnie posypia się przetargi). W końcu trzeba jakoś wozić tych kibiców, jakoś się pokazać, nie mówiąc o koniecznej bieżącej wymianie.
Jeśli było już na forum o przewidywaniach zamówień to wybaczcie. Sporadycznie tu zaglądam z braku czasu, więc mogłem coś nie wiedzieć
pozdrawiam.
z Combino to człony środkowe i drzwi mi przypomnaiły a buźka rzeczywiście z tego co pisałeś
a z tą wymiana to zaznaczyłem, że to plotka,
wiemy jednak, że tabor trzeba wymienić i to szybko,
wiemy też, że kilku naszych producentów przygotowuje tramwaje, że zagraniczni też są zainteresowani, jeden nawet model pod Polski rynek robi (Bombardier ? naprowadźcie mnie prosze ::>).
Czyli producenci się zbroją i to poważnie.
A chyba nie zbroją się tak tylko na przetargi w Poznaniu i W-wie co da z ok 200 sztuk (chociaż tu już mozna uszczęśliwić z 4 producentów).
Coś czuję, że inne miasta, zwłaszcza z euro 2012 dorzuca <b>conajmniej</b> drugie tyle z dostawą na te Euro, tj. z 500 tramów w 2-3 lata (w następnym roku 2009 wg. mnie posypia się przetargi). W końcu trzeba jakoś wozić tych kibiców, jakoś się pokazać, nie mówiąc o koniecznej bieżącej wymianie.
Jeśli było już na forum o przewidywaniach zamówień to wybaczcie. Sporadycznie tu zaglądam z braku czasu, więc mogłem coś nie wiedzieć
pozdrawiam.