Tramwaje w Bydgoszczy - tabor, infrastruktura

Tutaj są prowadzone różne dyskusje oraz wyrażane opinie o tramwajach...
PAFAWAG

Post autor: PAFAWAG »

Marcin_3558 pisze: Nie może być tak, że miasta kupią tylko pojazdy, a nie skupią się na położeniu nowych torów.
A to niby dlaczego? :chytry: :retard:
Marcin_3558 pisze:Jak dotąd marszałek nie zgadzał się na to, choć na liście inwestycji priorytetowych Regionalnego Programu Operacyjnego znalazły się trzy zadania dotyczące rozwoju sieci tramwajowej w regionie (po 10 mln euro dostaną Bydgoszcz i Toruń, a 6,25 mln euro - Grudziądz; jednocześnie tyle samo będą musiały wyłożyć samorządy jako wkład własny). Pieniądze mają być bowiem przeznaczone tylko na nowe trasy.
O proszę, nawet Grudziądz się tutaj znalazł - czyli szykuje się tam coś :) Przeróbka trójkąta torowego przy Dworcu PKP na pętlę, czy może budowa trasy do Mniszka?... :D

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

PAFAWAG pisze:A to niby dlaczego?
Czy słowo „Fordon” mówi ci coś?

faja_k
Posty: 6027
Rejestracja: 2007-01-08, 21:57
Lokalizacja: Nie jest kolorowo.

Post autor: faja_k »

PAFAWAG pisze:A to niby dlaczego?
a) tam naprawdę trzeba najpierw wybudować nowe trasy, zwłaszcza na Fordon,
b) przepisy unijne zabraniają dotacji na zakup pojazdów, można je jedynie kupić "w zestawie" z nową trasą, bądź też przy okazji solidniejszego remontu.
PAFAWAG pisze:O proszę, nawet Grudziądz się tutaj znalazł - czyli szykuje się tam coś Przeróbka trójkąta torowego przy Dworcu PKP na pętlę, czy może budowa trasy do Mniszka?...
Prędzej remonty.

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

Którędy tramwaje dotrą do dworca?

Za nieco ponad trzy lata mamy dojechać tramwajem do głównego dworca kolejowego. Na razie nie wiadomo, którędy. Właśnie ruszyły prace, które mają wskazać najlepszą trasę.
Ostatni raz tramwaj przywiózł pasażerów na dworzec Bydgoszcz Główna 18 lat temu. Wtedy jeździł ul. Dworcową. Jak w przyszłości będzie kursował?

Odpowiedź na to pytanie poznamy, gdy swoją pracę wykona firma Gotowski, która wygrała przetarg Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej na przygotowanie projektu. Zadanie jest podzielone na dwa etapy. Najpierw specjaliści dokonają szczegółowych analiz, które wykażą, którędy tramwaje powinny jeździć.

- Musimy zrobić analizę ruchową, żeby dowiedzieć się, jak nowa linia tramwajowa będzie oddziaływała na funkcjonowanie całego miasta. Zanim wybierzemy wariant, musimy wiedzieć, jak będą zachowywali się podróżni, ilu z nich zdecyduje się przesiąść z samochodów do komunikacji miejskiej. Pomogą nam w tym specjaliści z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego. Oczywiście poznamy też koszt budowy każdej z proponowanych linii. Na podstawie tych danych zostanie wybrany najbardziej optymalny przebieg trasy - wyjaśnia prezes Marek Gotowski.

Opcje są trzy. Pierwsza zakłada budowę nowej trasy od ronda Grunwaldzkiego ul. Grunwaldzką i Graniczną, nowym mostem przez Brdę i dalej Zygmunta Augusta. Według drugiej - tramwaj skręcałby z ul. Focha w prawo i dalej wzdłuż ul. Naruszewicza, Królowej Jadwigi i nową przeprawą przez rzekę dojeżdżałby na wysokości dawnej dyrekcji kolei do ul. Dworcowej. Ostatnia możliwość to odbudowa linii po starej trasie ul. Dworcową od Gdańskiej. Wszystkie możliwości zakładają, że pętla tramwajowa znajdzie się na Zygmunta Augusta w pobliżu ul. Rycerskiej.

- Dzisiaj można powiedzieć, że najdroższa do realizacji jest wersja z ul. Graniczną, a najtańsza ul. Dworcową, bo w dwóch pierwszych wariantach musimy budować mosty. Ale też do końca nie wiemy, jaki jest stan i ile będzie kosztowała przebudowa instalacji podziemnych czy podwieszenia trakcji wzdłuż Dworcowej, bo dzisiaj nie ma możliwości zaczepienia jej o kamienice jak kiedyś. Te dwie rzeczy mogą spowodować wzrost kosztów tego wariantu - wyjaśnia Gotowski.

Dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej Grzegorz Rosa nie chce odpowiedzieć na pytanie, która z tras według niego byłaby najlepsza. Za najmniej korzystne uważa jej wytyczenie na Dworcowej. Przekonuje, że ulica jest zbyt wąska, a budowa jednego toru nie zdałaby egzaminu.

- Zależy nam, żeby powstało szybkie połączenie z dworcem kolejowym, bez jakichś drastycznych ograniczeń prędkości. Obawiam się, że na Dworcowej tych parametrów nie da się osiągnąć - argumentuje. - Z drugiej strony zapewnienie dobrego transportu w tym rejonie może przysporzyć tej ulicy atrakcyjności. Dlatego czekam na wyniki analiz. Wówczas będziemy wiedzieli, który wariant jest optymalny.

Prace nad tymi dokumentami potrwają do jesieni. Wtedy trzeba będzie już wybrać trasę. Zaraz potem rozpocznie się tworzenie projektu budowlanego i wykonawczego. To zajmie rok. Jeśli nie będzie żadnych przeszkód, budowa będzie mogła ruszyć pod koniec przyszłego roku. Dwa lata później pierwszy tramwaj dojechałby do dworca.

Ratusz ma na ten cel zagwarantowanych 10 mln euro z Unii Europejskiej, bo inwestycja znalazła się na liście priorytetowej Regionalnego Programu Operacyjnego. Taką samą kwotę muszą znaleźć władze Bydgoszczy. W cenę wliczony jest zakup dwóch nowych tramwajów.


¬ródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz
link : http://miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,5238085.html

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Jeśli budowa tego tramwaju na dworzec kolejowy ma potrwać do 2011, to szanse na linię na Fordon do 2015 r. są marne…

Ryszard49

Post autor: Ryszard49 »

Budowa linii tramwajowej do dzielnicy Fordon w Bydgoszczy jet odgrzewana od kilkudziesięciu lat ( tak od tylu lat) przy okazji wyborów samorządowych. Niestety przez tyle lat nie uporano się z tym problemem z oczywistych powodów.
Koszt jednego najtańszego tramwaju na dzień dzisiejszy to kwota około 7 milionów złotych, natomiast w miarę dobry autobus to wydatek 1 miliona złotych. I tak dotychczas tymi kryteriami kierowały się kolejne ekipy rządzące naszym miastem.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Ryszard49 pisze:Niestety przez tyle lat nie uporano się z tym problemem z oczywistych powodów.
A jakie są te powody? Bo myślę, że nie chodzi tylko o kasę — w latach 70. tramwaje były raczej niemodne, w latach 80. kryzys, w latach 90. spadek przewozów i ogólny brak pieniędzy, a teraz coś zaczęło się ruszać.
Ryszard49 pisze:Koszt jednego najtańszego tramwaju na dzień dzisiejszy to kwota około 7 milionów złotych
Bzdura.
Ryszard49 pisze:natomiast w miarę dobry autobus to wydatek 1 miliona złotych.
Bzdura numer 2. Na solówkę za dużo, na przeguba za mało. Na deskorolkę w sam raz, ale to akurat mało popularny typ autobusu.

Ryszard49

Post autor: Ryszard49 »

plocmaster daj sobie na luz jeżeli nie jesteś w temacie ,w przeciwieństwie do Ciebie ja mam wgląd w faktury.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Ryszard49 pisze:daj sobie na luz
Widok twojego nicka sprawia, że wyższy bieg mam wbity pernamentnie
Ryszard49 pisze:jeżeli nie jesteś w temacie
Jako tako jestem.
w przeciwieństwie do Ciebie ja mam wgląd w faktury.
Faktury? Chyba za remont mieszkania.
Co do tramwajów, może i PESA tyle kosztuje, ale na pewno da się kupić coś innego z niską podłogą za mniej (zauważ, że PESy mają 100% LF, no i PESA może powiedzieć „kupcie nasze, my też jesteśmy z Bydgoszczy”), no a stopiątkę po liftingu to nawet za kilkaset tysięcy złotych.
Co do autobusów — może coś na potwierdzenie swoich słów, bo akurat cena zależy w dużej mierze od długości i konkretnego modelu. I chyba każdy normalny człowiek wie, że nowoczesna, porządna solówka to jakieś circa 800 tys., a przegub — co najmniej 1 mln 200 tys. zł. I jeśli wie, to informuje innych.

Ryszard49

Post autor: Ryszard49 »

plocmaster Twoja wypowiedż utwierdziła mnie że niestety nie jesteś w temacie.
A co do cen wynegocjowanych w przetargach to tylko wąskie grono osób jest zorientowanych w cenach ale tego się nie ujawnia ponieważ jest to tajemnica handlowa. Do tego dochodzi jeszcze wynegocjowany ofset i warunki świadczenia serwisowego.
Mogę tylko powiedzieć że na tramwaje z Bydgoskiej PESY jest gwarancja 3 letnia.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Ryszard49 pisze:Twoja wypowiedż utwierdziła mnie że niestety nie jesteś w temacie.
Twoje wypowiedzi już dawno mnie w tym utwierdziły, a to, że jesteś utwierdzony, jakoś mnie nie przeraża. Lepiej nie wiedzieć niż wiedzieć, a nie powiedzieć.
Ryszard49 pisze:A co do cen wynegocjowanych w przetargach to tylko wąskie grono osób jest zorientowanych w cenach
Taak, przy każdym (a przynajmniej wielu) ogłoszeniu wyników przetargu jest podana cena, ale oczywiście, tylko wąskie grono… A i prywatni jakoś specjalnie się nie kryją…
Ryszard49 pisze:ale tego się nie ujawnia ponieważ jest to tajemnica handlowa.
Nie ujawnia się, ile dokładnie autobus kosztuje, bo co zamówienie, to inna cena
Ryszard49 pisze:Do tego dochodzi jeszcze wynegocjowany ofset
:lol: Jaki ofset? Inwestycje producenta taboru w mieście przewoźnika? Czy odwrotnie — „nie pytaj, co producent może zrobić dla ciebie, lecz co ty możesz zrobić dla niego”?
Ryszard49 pisze:warunki świadczenia serwisowego.
Jeśli kupujący nie zażyczy sobie jakiegoś superserwisu tak jak niegdyś Warszawa albo Łódź, to chyba nie ma to większego znaczenia.
Ryszard49 pisze:Mogę tylko powiedzieć że na tramwaje z Bydgoskiej PESY jest gwarancja 3 letnia.
Ach, och, ojej, dziękuję ci gorąco za te oświecenie mnie oślepiającym blaskiem twojej łaski podzielenia się cząstką twojej ogromnej wiedzy nad głupolem, co to nic nie wie

Ryszard49

Post autor: Ryszard49 »

plocmaster dawno się tak nie uśmiałem. Ale smiech to zdrowie.
Dorośniesz i zmienisz poglądy na niektóre sprawy. To przychodzi z wiekiem.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Ryszard49 pisze:plocmaster dawno się tak nie uśmiałem. Ale smiech to zdrowie.
Szkoda, że jak ja czytam twoje wypociny, chce mi się raczej płakać.
Ryszard49 pisze:Dorośniesz i zmienisz poglądy na niektóre sprawy. To przychodzi z wiekiem.
Jeśli mam być taki jak ty, to chyba nie chcę być dorosły. Zdecydowanie nawet.

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

Uspokujcie się, obaj. Skaczcie sobie do gardeł na privie, a nie na publicznym. Ryszard49 - droga wolna, my sobie bez Ciebie poradzimy, Plocmaster - tracąc nad sobą kontrolę tylko pogarszasz sytuację.

Awatar użytkownika
Marcin_558
Posty: 4134
Rejestracja: 2006-09-02, 19:08
Lokalizacja: Bydgoszcz/Łochowo
Kontakt:

Post autor: Marcin_558 »

Do Fordonu pojedziemy koleją zamiast tramwajem

Urząd Marszałkowski ma pomysł na nowe połączenie Fordonu z centrum miasta. Chce wykorzystać pociągi i niewielkim kosztem stworzyć Szybką Kolej Miejską

1 września, po ośmiu latach przerwy, pociągi zaczną kursować pomiędzy Bydgoszczą a Chełmżą. Po drodze jest Fordon, ale nie ma co liczyć na to, że mieszkańcy największej bydgoskiej dzielnicy będą tłumnie korzystali z tego połączenia z centrum. Składy pojadą zaledwie sześć razy dziennie. Urząd Marszałkowski chce jednak namówić prezydenta Konstantego Dombrowicza na skorzystanie z okazji. - Możliwe jest stworzenie Szybkiej Kolei Miejskiej. Obecna infrastruktura kolejowa pozwoli zapewnić sprawne połączenie komunikacyjne Fordonu ze Śródmieściem, bez budowy drogiego tramwaju - przekonuje Tomasz Moraczewski, dyrektor departamentu infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego i przekonuje, że SKM mogłaby ruszyć już 1 września.

Jaki jest pomysł marszałka? Niskopodłogowe szynobusy jeździłyby na początku pomiędzy stacjami Bydgoszcz Główna a Bydgoszcz Fordon co 20 min. Później ich trasa byłaby przedłużona do Błonia i Osowej Góry. Prezydent Dombrowicz nie mówi inicjatywie "nie". Za SKM przemawiają koszty. Budowa tramwaju do Fordonu ma kosztować aż 400 mln zł i ich znalezienie będzie bardzo trudne.

- Do uruchomienia pociągu miasto musiałoby dopłacić ok. 4 mln zł rocznie. Proszę sobie przeliczyć, na ile lat funkcjonowania kolei to wystarczy - przekonuje Moraczewski.

- Warto rozmawiać o idei wykorzystania torów kolejowych, nie odstępując na razie od planowania tramwaju. Jak propozycja Urzędu Marszałkowskiego będzie ciekawa, to poważnie ją rozważymy - wyjaśnia Dombrowicz.

Spotkanie urzędników z Urzędu Marszałkowskiego z prezydentem Dombrowiczem ma się odbyć w ciągu kilku dni.

¬ródło: Gazeta Wyborcza Bydgoszcz
link : http://miasta.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,5250229.html
Kolejny pomysł Urzędu Marszałkowskiego żeby tramwaj do Fordonu nie powstał .

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Nie znam niestety dokładnie Bydgoszczy i Fordonu, ale wiadomo, że budowa linii tramwajowej może potrwać trochę czasu. W przypadku połączenia tramwajowego do Fordonu sytuacja jest o tyle skomplikowana, że nie ma funduszy i nie ma projektu, są tylko pobożne życzenia...

...Zatem wydaje mi się, że - aby ułatwić mieszkańcom Fordonu podróż do Centrum Bydgoszczy - należałoby faktycznie uruchomić takie połączenie kolejowe... ale częściej niż co 20 minut.

Jednakże władze Bydgoszczy absolutnie nie powinny rezygnować z budowy tramwaju, tylko szukać funduszy, przygotować projekt i czym prędzej brać się za budowę takiego połączenia.

A SKM-ka i tak będzie potrzebna, niezależnie od tramwaju ;)

Ryszard49

Post autor: Ryszard49 »

Jest to temat odgrzewany. Przecież kilka lat temu próbowano ten wariant, co prawda nie z częstotliwością kursowania pojazdów co 20 minut i niestety nic z tego nie wyszło. Linia kolejowa jest nie na trasie podróży ludności, ponieważ przebiega po obrzeżu miasta. Komu będzie się chciało specjalnie dojechać do przystanku na dworcu a później szukać połączenia z przystanku Fordon do swojego miejsca zamieszkania.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Tramwaj dwusystemowy miałby sens, gdyby nie to, że tramwaje w Bydgoszczy są wąskotorowe.
J-31 pisze:A SKM-ka i tak będzie potrzebna, niezależnie od tramwaju
Dokąd?

Awatar użytkownika
TLG
Ekspert
Ekspert
Posty: 4239
Rejestracja: 2006-08-15, 20:32
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: TLG »

Pomysł trąci prowizorką i wygląda jak alibi dla decydentów, którzy wobec dalszego paraliżu Fordonu będą mogli powiedzieć: na tramwaj nas nie było stać, ale zrobiliśmy wszystko, co było można, więc się od nas odczepcie.

Ryszard49

Post autor: Ryszard49 »

W sobotę Bydgoska PESA dostarczyła M.Z.K w Bydgoszczy drugi tramwaj 122N.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólne dyskusje o tramwajach”