BR 485

Tutaj są prowadzone dyskusje oraz wyrażane opinie o Metrze i kolei...
Wilchelm

Post autor: Wilchelm »

plocmaster pisze:
Wilchelm pisze:Ja osobiście polecacm się udac do Berlina obejrzeć te zestawy i zastanowić się czy one się nadają.
Do Berlina jakoś się nadają.
Krótkie pytanie. Byłeś w Berlinie i jechałeś S-Bahnem?
Ostatnio zmieniony 2006-05-30, 22:20 przez Wilchelm, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
pmaster
Posty: 10000
Rejestracja: 2005-10-31, 16:42
Lokalizacja: Europa Środkowa

Post autor: pmaster »

Wilchelm pisze:Krótkie pytanie. Byłeś w Berlinie i jechałeś S-Bahnem?
Najdalej za granicą byłem nad morzem i w Katowicach, i jeszcze na styku Polski, Niemiec i Czech (województwa, ale granica). Co ja poradzę na to, żem burak z wiochy.
@Marecki: Czy ja wiem… Niech ci będzie, jakby wymieniło się tabor na nowy do 2010 to można na razie zostawić kible, ale jak nie ma na to szans, to lepiej kupić te używki.

Wilchelm

Post autor: Wilchelm »

Chodzi o to, że nie będąc w Berlinie nie wiesz jaki charakter ma S-Bahn, a nie o to, że jesteś burakiem. S-Bahn to nadziemne metro mające przystanki co 1km-1,5km i ma zupełnie inny charakter niż 3-citowa SKM-ka. I dlatego te pojazdy się nie nadają.

Skoda9Tr

Post autor: Skoda9Tr »

Wilchelm pisze:Chodzi o to, że nie będąc w Berlinie nie wiesz jaki charakter ma S-Bahn, a nie o to, że jesteś burakiem. S-Bahn to nadziemne metro mające przystanki co 1km-1,5km i ma zupełnie inny charakter niż 3-citowa SKM-ka. I dlatego te pojazdy się nie nadają.
Chyba nikt nie czytał mojego wcześniejszego postu.
Jak już pisałem linia SKM została zbudowana SPECJALNIE pod pociągi S-Bahn (było wiadomo jaki tabor będzie używany na tej linii). Też ma przyst. co ok. 1,0 - 1,5 km (i była zasilana 800V). Jedyną przeróbką którą trzeba było wtedy wykonać (pocz. lat 50-tych XXw.) było zamontowanie pantografów na dachu. Niestety PKP zlikwidowały system 800V definitywnie w 1976r. i w związku z tym pojawił sie niejako "problem" przystosowania do napięcia 3kV gdyby zakup używańców został "przyklepany". Wiem, że SKM jest bardzo chętna na te pojazdy a Urząd Marszałkowski jest skłonny sfinansować zakup. Jedyny problem to przebudowa (kto, za ile, itp.). Oczywiście zakup nowych ezt byłby lepszym rozwiązaniem i byłaby taka możliwość w ramach unijnego ZPORR (finansowanie nawet do 70% inwestycji). Trzeba jednak napisać dobry projekt w którym będzie zawarta propozycja rozwoju (wydłużenie linii?) a nie tylko zakup nowego taboru.

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Skoda ja czytałem Twoje posty. Są rzeczywiście bardzo cenne i ważne. Sam jestem ciekawy, czy w trójmieście powtórzy się historia i jakieś składy berlińskiego S-bahn pojawią się tutaj ponownie. :P
Wilchelm pisze:Ja osobiście polecacm się udac do Berlina obejrzeć te zestawy i zastanowić się czy one się nadają.
Zresztą po co inwestować grube pieniądze w coś co za 10 lat bedzie trzeba wymienić.
Kible trzeba wymienić już teraz.
Przeczytałem Wasze posty i popieram Wilchelma. Kupno BR485 jest nie opłacalny. Co innego gdyby skala modernizacji tych wagonów była mniejsza. Wtedy można byłoby się pokusić.

Natomiast, w przypadku BR485 trzeba byłoby je zmodernizować praktycznie od podstaw - pozostawiając tylko pudło w nie zmienionym kształcie. Należało by wymienić to co jest w nich najdroższe - elektrykę i elektronikę. :mruga:
plocmaster pisze:Kible trzeba wymienić już teraz.
Zgadza się. I tu Cię popieram, ale tylko tutaj. Warto inwestować w fabrycznie nowe składy. I stopniowo wymieniać ezt na nowsze, nowocześniejsze. :)

kombino

Post autor: kombino »

Kible trzeba wymienić NARAZ, mieszany tabor nie ma sensu.
Zakres modyfikacji nie jest duży-chyba się nie rozumiemy-tylko pantografy i przekształtniki, silniki zostają stare.
W wybiórczej napisali,że chcą kupić 30składów-rozumiem,że woj. pomorskie da na to kasę,a trójmiasto kupi nowe 20 EZT-można włączyć to do rozbudowy linii do stacji Gdańsk Śródmieście,albo do Pruszcza.

DrHc

Post autor: DrHc »

Te składy nadają się doskonale i jak na standad skm byłby to skok cywilizacyjny. Zakup nowego taboru to wydatek ponad pól miliarda pln chcialbym dożyć czasów jak skmkę będzie na to stać. NA dzień dzisiejszy zakup tych skladów bylby najlpszym rozwiązaniem. Zgadza się, że stopniowe kupowanie nowych skłdów nie ma sensu, rozkłąd nic by sięnie zmienił. Te składy mająporównywalne parametry z nowymi KM, ilość drzwi, rozpędzanie 0.68km/s2 przy 0.5 dla kibli. Myślę, że przjazd z Gdyn<font color=red><b>ii</b></font> do Gdańska można by skrócić z obecnych 35 minut spokojnie do jakichś 27-28, a to już jest różnica. NA pewno lepiej inwesować w normalny tabor niż modernizować kible, t też kosztuje a moim zdaniem jest totalnie bez sensu. Co do trwałości to s-bahny p wojnie jeździły u nas od chyba 52 do 75, a była to konstrukcja z lat 20. Obecnie kible latają już nawet 40 lat. Te majądopiero koło 16. Co do napraw, to skoro za komuny sobie radzili to jaki miałby być teraz problem?

Awatar użytkownika
ep40
Posty: 1549
Rejestracja: 2006-05-14, 01:02
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: ep40 »

DrHc pisze:Te składy mająporównywalne parametry z nowymi KM, ilość drzwi
Chodzi ci o EW60?
Jakby co to w pierwszej kolejności należały one do SKM.

DrHc

Post autor: DrHc »

chodziło mi o te br 485. One jeżdżą obecnie na tasach s-bahny razem z nowymi bajeranckimi składami i nie wymieniająich raczej dlatego, że spowalniają ruch.

kombino

Post autor: kombino »

DrHc skąd wiesz o tym 0.68m/s2 :?: mało trochę :/

jacool

Post autor: jacool »

mało...
Ale kible to już całkowite dno. Ostatnio miałem ciekawą obserwację...
Kible SKM są i tak podrasowane :cool:
A tutaj start równoległy EN57 vs ET22+kilka wagonów osobowych
i zgadnijmy kto wygrywał - byk spokojnie przegonił kibel. Na poczatku tylko kibel trzymał się równo...
To ma być szybka kolej aglomeracyjna?
W SKMce przyspieszenia powinny być tak około 1-1,2 m/s2
Wtedy to ma sens...

kombino

Post autor: kombino »

Ku radości pewnego forumowicza :mruga: z BR 485 raczej nic nie będzie. :cry: A wszystko przez UTK. SKM nie chce mieć podobnych problemów jak z szynobusami. Podobno w przyszłym roku NR i NG mają przejść 24 jednostki :shocked:

Monter

Post autor: Monter »

I bardzo dobrze. Po co wyrzucać w błoto pieniądze na coś co nie jest przystosowane do obsługi SKM...

Skoda9Tr

Post autor: Skoda9Tr »

monter
Linia SKM (powstała w latach 50-tych XXw.) była specjalnie przystosowana do wagonów S-Bahn (EW90-92 to tylko nieznacznie przerobione wagony ET 165-167 - montaż pantografów na dachu) i jednostki BR 485 są na nią wręcz "stworzone". Jedynym poważnym mankamentem (bo zamontowanie odbieraków wzorem EW90-92 nie stanowi większego problemu) jest to, że PKP w 1976r. definitywnie zrezygnowała z systemu 800V. Niestety jest to w zasadzie przeszkoda nie do przeskoczenia, ze względu na koszty (musiano by zastosować urządzenia przetwarzające odpowiednio napięcie, lub wymienić silniki, no a w związku z tym konieczna byłaby homologacja).
EN57 od samego początku były rozwiązaniem tymczasowym (jak widać w Poslce takie rozwiązania mają długie życie). Program EW58 nie wypalił, a powrót do koncepcji EN57 w pudle EW58 (czyli EW60) nie znalazł aprobaty PKP.
Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem dla SKM (ale niestety drogim) byłoby zamówienie czegoś na kształt ED59/ED74 (ale z 3-4 parami drzwi w wagonie).

Monter

Post autor: Monter »

Skoda9Tr. Jak według ciebie wygląda różnica w budowaniu linii kolejowej pod zestaw z wieloma drzwiami i praktycznie bez miejsc siedzących, a budowaniu pod zestaw z mniejszą ilością drzwi i z dużą ilością miejsc siedzących? Może perony inne? :D Więc przestań gadać głupoty.

Zamawianie czegoś "na kształt ED59/ED74 (ale z 3-4 parami drzwi w wagonie)" byłoby szczytem głupoty biorąc pod uwage rolę podmiejskiej kolejki jaką pełni SKM. Tu przejazdy są długie. Tu są potrzebne miejsca siedzące kosztem stojących. Liczba pasażerów nie jest duża, więc nie potrzeba więcej drzwi dla poprawy wymiany pasażerskiej.

Zamówienie czegoś na kształt BR 485 - tylko z góra 2 parami drzwi w wagonie to moim zdaniem najlepsze rozwiązanie dla SKM.

rupak9
Posty: 1082
Rejestracja: 2004-11-27, 20:42
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: rupak9 »

Monter pisze:Zamawianie czegoś "na kształt ED59/ED74 (ale z 3-4 parami drzwi w wagonie)" byłoby szczytem głupoty biorąc pod uwage rolę podmiejskiej kolejki jaką pełni SKM. Tu przejazdy są długie. Tu są potrzebne miejsca siedzące kosztem stojących. Liczba pasażerów nie jest duża, więc nie potrzeba więcej drzwi dla poprawy wymiany pasażerskiej.
No nie wiem, czasem to kolejki mszą stać powyżej minuty na stacji, aby pasażerowie mogli wsiąść i wysiąść :/.

andrev1989

Post autor: andrev1989 »

Moim skromnym zdaniem nasze jednostki EN57 są nawet dość dobre przy takich potokach podróżnych. Niestety, spędzające sen z powiek przyspieszenie. Jednak są i plusy, dość szerokie drzwi, niezawodność polskiej konstrukcji (musi być niezawodna, skoro służy nam około 40 lat ;) ), dość dobre ułożenie miejsc. Jeżeli już przyspieszenie aż tak przeszkadza, to EN71 by się nadało, dwa silnikowe przyspieszenie dość wysokie. Zrobić jeszcze małą renowację czoła (coś na miarę EN57-2000) dająca opływowy kształt, i lepsze warunki przyspiesznia, a także mniejsza energia zużywana podczas jazdy, zamontować klimę, siedzenia jak w Solarisach, zmienić drzwi między przediałami, zamontować otwieranie drzwi przez pasażera (mniejsze straty energii w okresie zimowym), podesty dla inwalidów, dać inne silniki i taki EN71 może służyć przez następne 40, albo i więcej lat. Jest tylko jedno pytanie, czy to jest opłacalne, w stosunku do ceny nowych, lub lekko używanych EZT? :)

Skoda9Tr

Post autor: Skoda9Tr »

monter
Wbrew pozorom nie gadam głupot. Robiono kiedyś badania i wyszło, że najlepiej jak na SKM są używane wagony z więcej niż 2 parami drzwi (EW90-92 miały 3 pary drzwi w wagonie). Stąd też 3 pary drzwi w wagonie w przypadku EW58. Perony na SKM były budowane specjalnie pod zestawy EW90-92 (czyli przystosowane do wysokich peronów). Coś podobnego do ED74 (a jeszcze lepiej EN95) wcale głupotą by nie było. Owszem przejazdy na SKM są dość długie (głównie odcinek Gdynia Chylonia - Wejherowo) ale trzeba pamiętać, że to system kolei miejskiej, najważniejsze są krótkie postoje na przystankach (max. czas postoju przy peronie to 30 sek. taki mają rozkład maszyniści, przy EN57 czas ten się często wydłuża i kursy są opóźnione) i duża dynamika (EN57 nie spełnia tego warunku), prędkośc maks. nie ma większego znaczenia. Co innego w przypadku utrzymywania linii wychodzących poza aglomerację trójmiejską. Tutaj zestawy EN57 sprawdzają się (co zreszztą dziwne nie jest, bo ezt był projektowany dla linii podmiejskich).

Awatar użytkownika
J-31
Administrator
Administrator
Posty: 29619
Rejestracja: 2004-11-04, 09:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: J-31 »

Co prawda nie znam dokładnie specyfiki SKM Trójmiasto, ale patrząc na jej odcinek pomiędzy Gdańskiem, a przynajmniej Gdynią, wydaje mi się, że funkcjonuje ona niczym metro. Na wspomnianym odcinku, jest najwięcej kursów, spora częstotliwość, największe potoki pasażerskie i skrócony czas postoju na przystankach, wymagany do sprawnego ruchu.

Tak więc w takich realiach rzeczywiście - tu potwierdzam słowa Skody9Tr - na pewno lepiej będzie sprawdzał tabor z jak największą ilością wejść. Czyli coś innego niż EN57. ;)

Jest jednak pewien problem - większość pociągów, które obsługują odcniek miejski, wyjeżdża daleko poza aglomerację trójmiejską. A na takich trasach doskonale sprawdza się EN57. :D

I tu pojawia się chyba największy problem. SKM to kolej, która łączy w sobie kilka funkcji. Czyli komunikacji wewnętrznej - jako kręgosłup komunikacyjny, prawie jak metro. A także SKM jako kolej dojazdowa do Trójmiasta z miejscowości wokół trójmiejskich. :roll:

kombino

Post autor: kombino »

SKM pełni funkcję metra na odcinku Wejherowo-Gdańsk Gł. I na tym odcinku moim zdaniem powinny jeździć EWXX złożone z 6 wagonów o 4 wejściach. To tansze rozwiązanie niż kupowanie 2 razy większej liczby składów ED59. Problem w tym,że trzeba wymienić wszystkie w krótkim czasie aby przyspieszyć przejazd-a tym samym zmniejszyć ilość potrzebnych do obsługi składów. Na trasie Tczew-Gdańsk Gł mogą jeździć składy EN57/ED59/74 co pół godziny np.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Koleje i Metro”