Infrastruktura kolejowa....
Infrastruktura kolejowa....
cóż, szkoda znikających linii... Może regionalizacja PKP-PR przyniesie jakieś pozytywne skutki, choć sądząc po pierwszych rozkładach raczej nie... Okazuje się, że samorządy wojewódzkie nie mają tyle pieniędzy na wykupienie wystarczającej ilości przewozów, lub chociaż utrzymanie ilości na tym samym poziomie. Ale cięcia dotyczą także dochodowych kursów, które przecinają granice województw.
Posty wydzielone z tematu "Szynobusy w Świętokrzyskim"... J-31
Posty wydzielone z tematu "Szynobusy w Świętokrzyskim"... J-31
Patrząc na infrastrukturę kolejową oraz problemy m.in. PKP PR i stałe cięcia w rozkładach pociągów - od dawna zastanawiam w czym tkwi problem.
W nie doinwestowaniu, czy w braku fachowej kadry zarządczej. Ludzi, którzy potrafili by podjąć odważne i dobrze przemyślane kroki inwestycyjne, które skutkowały by pozytywnie na funkcjonowanie kolei...
Jeszcze bardziej zastanawiam się nad tym, czy ktokolwiek z decydentów Zarządu PKP patrzy perspektywicznie - czyli długookresowo (wiele lat) ?
Dlaczego np. SKM w Trójmieście działa bez zarzutu i do tego można mówić o "zyskach", podobnie jest z WKD-ką....A przecież obaj przewoźnicy mają przestarzały tabor i starą infrastrukturę...
A więc, dlaczego ?
W nie doinwestowaniu, czy w braku fachowej kadry zarządczej. Ludzi, którzy potrafili by podjąć odważne i dobrze przemyślane kroki inwestycyjne, które skutkowały by pozytywnie na funkcjonowanie kolei...
Jeszcze bardziej zastanawiam się nad tym, czy ktokolwiek z decydentów Zarządu PKP patrzy perspektywicznie - czyli długookresowo (wiele lat) ?
Dlaczego np. SKM w Trójmieście działa bez zarzutu i do tego można mówić o "zyskach", podobnie jest z WKD-ką....A przecież obaj przewoźnicy mają przestarzały tabor i starą infrastrukturę...
A więc, dlaczego ?
Odpowiedź jest prosta:Zarząd,zarząd i jeszcze raz zarząd...J-31 pisze:Patrząc na infrastrukturę kolejową oraz problemy m.in. PKP PR i stałe cięcia w rozkładach pociągów - od dawna zastanawiam w czym tkwi problem.
W nie doinwestowaniu, czy w braku fachowej kadry zarządczej. Ludzi, którzy potrafili by podjąć odważne i dobrze przemyślane kroki inwestycyjne, które skutkowały by pozytywnie na funkcjonowanie kolei...
Jeszcze bardziej zastanawiam się nad tym, czy ktokolwiek z decydentów Zarządu PKP patrzy perspektywicznie - czyli długookresowo (wiele lat) ?
Dlaczego np. SKM w Trójmieście działa bez zarzutu i do tego można mówić o "zyskach", podobnie jest z WKD-ką....A przecież obaj przewoźnicy mają przestarzały tabor i starą infrastrukturę...
A więc, dlaczego ?
Ok. Mam i ja takie smutne wrażenie. Po prostu w Zarządzie PKP musi zmienić się ekipa ludzi. Jakaś taka naturalna rotacja... Gdyby jeszcze nie utrudniali pracy innym przewoźnikom - SKM, WKD, czy przewoźnicy z zachodu - to byłby to ich problem. Po jakimś czasie doprowadziliby do upadku PKP PLK, lub PKP PR a ich miejsce zajęliby inne firmy, z bardziej fachową kadrą.
Tymczasem ci panowie, starają się umacniać swoje stanowiska niszcząc wszystko to "co wyrośnie ponad nimi"...
Inspektorze, a czy wg. Ciebie - przekazywanie poszczególnych odcinków infrastruktury kolejowej innemu samorządowi - nie jest czasem niebezpieczne ?
Tymczasem ci panowie, starają się umacniać swoje stanowiska niszcząc wszystko to "co wyrośnie ponad nimi"...
Inspektorze, a czy wg. Ciebie - przekazywanie poszczególnych odcinków infrastruktury kolejowej innemu samorządowi - nie jest czasem niebezpieczne ?
WKD i SKM nie mają problemów, bo są mniejsze.
Rzadko się zdarza, żeby przewozy regionalne były dochodowe, więcnie należy się dziwić PR-ce.
Nie wszystkie linie można oddać samorządom, jest wiele linii o znaczeniu państwowym i tak np. w Warszawie tunel średnicowy dla osobowych nie mógłby być własnością SKM.
Na pewno jest sens przekazywania linii, na których PKP nie chce utrzymywać przewozów, a samorząd chce zatrzymać linię.
Może i lepiej, że linie są u jednego zarządcy? Skoro już teraz samorządy nie mają za bardzo pieniędzy na przewozy, a to teraz one je wykupują od PR-ek regionalnych, to skąd znalazłyby się pieniądze na infrastrukturę - jej utrzymanie, modernizację?
Rzadko się zdarza, żeby przewozy regionalne były dochodowe, więcnie należy się dziwić PR-ce.
Nie wszystkie linie można oddać samorządom, jest wiele linii o znaczeniu państwowym i tak np. w Warszawie tunel średnicowy dla osobowych nie mógłby być własnością SKM.
Na pewno jest sens przekazywania linii, na których PKP nie chce utrzymywać przewozów, a samorząd chce zatrzymać linię.
Może i lepiej, że linie są u jednego zarządcy? Skoro już teraz samorządy nie mają za bardzo pieniędzy na przewozy, a to teraz one je wykupują od PR-ek regionalnych, to skąd znalazłyby się pieniądze na infrastrukturę - jej utrzymanie, modernizację?
to znaczy, co chcesz przez to powiedzieć?
Myślę, że nie zginie... SKM będzie fizycznie posiadało pociągi, poza tym w chwili obecnej przewozy osobowe w Warszawie wykonywane są przez Koleje Mazowieckie, a tej spółce, której właścicielem jest samorząd, powinno zależeć na współpracy z Warszawą, gdyż dzięki temu mołżiwe byłoby odciążenie kursów w Warszawie i przesunięcie środków na opłacanie przewozów w innych regionach województwa.
Choć kto wie, co będzie po następnych wyborach samorządowych w Warszawie? Ale jak już napisałem, SKM będzie w fizycznym posiadaniu pociągów, więc likwidacja spółki wydawałaby się mało sensowna.
Myślę, że nie zginie... SKM będzie fizycznie posiadało pociągi, poza tym w chwili obecnej przewozy osobowe w Warszawie wykonywane są przez Koleje Mazowieckie, a tej spółce, której właścicielem jest samorząd, powinno zależeć na współpracy z Warszawą, gdyż dzięki temu mołżiwe byłoby odciążenie kursów w Warszawie i przesunięcie środków na opłacanie przewozów w innych regionach województwa.
Choć kto wie, co będzie po następnych wyborach samorządowych w Warszawie? Ale jak już napisałem, SKM będzie w fizycznym posiadaniu pociągów, więc likwidacja spółki wydawałaby się mało sensowna.