Metro Warszawskie (temat do podzielenia)

[J-31]

Odkopuję stary temat, ponieważ z kronikarskiego obowiązku warto napisać.

Mam nadzieję, że Pamiętacie ekrany na stacjach warszawskiego metra. Na których wyświetlają się reklamy i wiadomości

http://www.youtube.com/watch?gl=PL&hl=pl&v=ZD4o6RWci-k

Dotychczas, takie ekrany pojawiły się na śródmiejskich stacjach oraz na dwóch, w części "mokotowskiej" - tj. Wilanowska oraz Pole Mokotowskie.

Teraz Metro Warszawskie montuje kolejne ekrany, w ursynowskiej części linii metra. M.in. na stacji Natolin

http://img716.imageshack.us/img716/2582/metroekran1.jpg

[J-31]

I znów z kronikarskiego obowiązku. Uruchomiono już ekrany na stacjach metra, w części ursynowskiej. Muszę przyznać, że nawet ładnie to zrobili, zresztą sami Zobaczcie

http://img51.imageshack.us/img51/9747/cityinfo1.jpg

[OPi]

A co tak długo zajmowało im uruchomienie tych ekranów? Dwa miesiące na takie coś?

[J-31]

A co tak długo zajmowało im uruchomienie tych ekranów? Dwa miesiące na takie coś?

Może mieli problemy

[J-31]

Z kronikarskiego obowiązku, warto odnotować. Metro Warszawskie w końcu zdecydowało się na montaż guzków na stacjach.

Przy okazji montażu bąbli, dla niewidomych, postanowiono również poprawić, albo zainstalować jaskrawo żółty pas na skrajach peronów - to jest ułatwienie dla słabo widzących. I wygląda to tak

http://img26.imageshack.us/img26/6479/bable2.jpg

Warto dodać, że guzki montowane są nie tylko na peronach, ale również przy schodach - zarówno prowadzących na perony, ale także na antresolach

http://img197.imageshack.us/img197/8760/bable1.jpg

Pierwszą stacją, która otrzymała guzki, jest Świętokrzyska. Aktualnie guzki i żółte pasy, są montowane na stacjach na odcinku ursynowskim, potem kolejne stacje (wszystkie).

Cały montaż - tym zajmuje się firma PHU Urbanowski z Makowa Mazowieckiego - ma się zakończyć do końca wakacji.

[OPi]

Znalazłem przypadkiem taki komunikat:
http://www.ztm.waw.pl/zmiany.php?c=102&i=1528&l=1

Nie rozumiem - w jakim celu prowadzone są pracje modernizacyjne na praktycznie nowej stacji?

[J-31]

Nie rozumiem - w jakim celu prowadzone są pracje modernizacyjne na praktycznie nowej stacji?

To jest konsekwencja pewnego wypadku. Parę lat temu na stacji Centrum, dosłownie wszedł pod nadjeżdżający skład, pewien młody niewidomy.

Śledztwo wykazało, że chłopak znalazł się zbyt blisko krańca peronu. A perony nie były w żaden sposób oznakowane dla niewidomych.

Metro Warszawskie zleciło, w tym roku, instalacje guzków na peronach.

Instalacją objęte są wszystkie stacje metra - również te najnowsze. Stąd kolejne - co weekendowe - zamykanie kolejnych stacji. A teraz trafiło na stację Wawrzyszew.

[OPi]

Tyle że biorą się za Wawrzyszew, a na Słodowcu guzków nie ma do dziś.

[J-31]

Tyle że biorą się za Wawrzyszew, a na Słodowcu guzków nie ma do dziś.

Spoko. Będą. Cierpliwości

[Amalio]

A tam Inspiro. Mam inne, lepsze pytanie. Czy w Warszawie też obchodzi się światowy dzień "w metrze bez spodni"
http://transphoto.ru/photo/559678/
http://transphoto.ru/photo/559677/
http://www.fresher.ru/2012/01/11/v-metr ... ocom=77811

Jeśli nie, to mam nadzieję, że ten rok był ostatni!

[OPi]

Nie za zimno im?

[pmaster]

Ktośtam bez spodni jeździł

[Amalio]

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34 ... jecia.html

Coś widzę, że głównie panowie...

[pmaster]

Bo panie czasem noszą spódnice/sukienki, to nie miały co zdejmować

[J-31]

Swoją drogą, to faktycznie jak na dzień bez spodni - to jest to najmniej odpowiednia pora roku. Lepszym dniem byłby jakiś letni dzień lub późno wiosenny - gdy jest ciepło. A tak, to trochę zimno im było, chociaż na peronach metra generalnie i tak jest cieplej niż na powierzchni

[pmaster]

Ja dziś jechałem Metropolisem i co 2 stacje był komunikat o tym, że już jeżdżą Inspiro, najnowocześniejsze pociągi w Europie. Pomyślałem sobie, że w sumie mogliby jeszcze dodać, żeby nie jechać nimi na referendum.

Nowością jest podawanie komunikatu o stronie, po której będzie peron.

Do tego powinien być jakiś wyświetlacz ze strzałką w każdym pociągu, byłoby to dużo wygodniejsze niż ciągłe Ausstieg links, Ausstieg rechts. Do tego dorzuciłbym jeszcze wyświetlacze z symbolami tramwaju/pociągu/metra, żeby nie było konwinient czejndż tu sabarban trejnz.

Trochę razi brak "zapamiętywania" wciśnięcia "ciepłego guzika", otwierać drzwi można dopiero po załączeniu przez maszynistę przez co wydłuża się wymiana podróżnych (co w metrze ma niebagatelne znaczenie).

CG w metrze? Kompletnie bez sensu, mam nadzieję, że szybko to przerobią

[Amalio]

Naprawdę jestem pod wrażeniem, że nazywacie to coś udogodnieniem. System jest nieprzemyślany, bo powinien być tak skonstruowany by akceptował każdą formę biletu jaką oferuje organizator.
Po za tym powołujecie się na przyjezdnych, a Warszawa jak na bądź co bądź światowe miasto gości wielu przyjezdnych z obcych krajów. Gdzie jest więc objaśnienie po angielsku do tego chińskiego systemu? Na zdjęciu nigdzie nie widzę.

A tak na poważnie. Co z przyjezdnymi? Jak będziecie mieć wolne, to sami pobawcie się w przyjezdnego i przyjedźcie do Rybnika. Dziwnym trafem tu można od ręki kupić kartę. Wystarczy ją doładować dowolną kwotą i będzie ona ważna przez cały czas. Przyjedźcie sobie na urlop, z urlopu wracacie do Wawy z kartą z portfelu i za rok przyjeżdżacie znowu - wasza karta dalej jest ważna.

A tak na serio, emerytów zostawmy w spokoju, natomiast co do biletów zakupionych w biletomatach w autobusach - tu się sporo zmieniło i nie chodzi o "niekompatybilność". Po prostu biletów kupionych w tych nowych biletomatach już się nie kasuje. One są "skasowane z automatu", ale jednocześnie ten bilet możesz wykorzystać potem w metrze - np. podczas przesiadki z autobusu do metra, szczególnie, że nie ma już biletów jednorazowych, a są wyłącznie bilety czasowe

Jeżeli kupuję bilet ZTM i nie mogę z nim przejść przez bramkę ZTM, to jak inaczej mam to nazwać jak brak kompatybilności

Warto na te bilety popatrzeć z innego punktu widzenia niż ich braku "kompatybilności" z systemem. Jeśli wsiadasz do autobusu i kupujesz bilet w biletomacie, to nie musisz tego biletu jeszcze dodatkowo kasować - więc z tego punktu widzenia jest to wygodne

Wygodne rozwiązanie to takie gdy kupuję sobie bilet i mogę bez ograniczeń i zmartwień używać komunikacji podlegającej organizatorowi. Nie jest to więc rozwiązanie wygodne.

A i jeszcze jedna kwestia, bilet można kupić sobie w różny sposób - powyżej rozpisałem się obszernie o nowych biletomatach w autobusach... ale Zapominasz, że bilet można kupić sobie drogą elektroniczną, poprzez telefon lub smartfon. I taki bilet jest ważny, mimo, że przecież nie Masz w ręku kartonika z paskiem magnetycznym, którym Mógłbyś sobie otworzyć bramkę. Stąd wejściówki, również dla takich osób - a zatem to nie jest takie bez sensu, czy jakiś totalny bałagan. ZTM po prostu ułatwia ludziom życie

To jest bez sensu, bo organizator nie przewidział konsekwencji swoich działań. A wystarczyłyby w przypadku telefonów skanery kodów QR i nie musiałbyś się bawić w dobieranie kartoników.


Podsumowując - to jest chaos.

[Burmistrz]

1. ZTM nie zorganizował żadnej - ŻADNEJ !!! - komunikacji autobusowej tymczasowej. Trzeba było korzystać z ogólnodostępnych linii. Co oznaczało spore utrudnienia z przedostaniem się pomiędzy stacjami.

Dom Kultury Praga uruchomił dwie linie tramwajowe które kursowały co godzina, jedna między Czynszową a Wiatraczną, druga między Kawęczyńska a cmentarzem Wolskiem.

Co do transportu nie było tak źle. Między Daszyniakiem a ONZ przejechałem 109, między ONZ a Świętokrzyską 178, dalej na pieszo, potem do Powiśla 105, następnie 102 do Sokolej i krótki spacerek do stadionu, następnie wagonem K z Kijowskiej na dworzec Wileński.

[J-31]

Wiesz, to, że Dom Kultury Praga uruchomił dwie linie tramwajowe, to oczywiście wielkie brawa dla nich - szkoda, że ZTM nie pomyślał o tym. Na "Wileniaku" była naprawdę duża impreza. No, ale obie te linie miały za zadanie dowieść na tą imprezę uczestników, ale nie łączyły stacji metra (to zresztą technicznie byłoby nie wykonalne dla tramwajów chociażby w przypadku CNK lub Nowy Świat-Uniwersytet, z oczywistych względów)

[J-31]

Owszem, ale w sumie nie powinno nas to dziwić. Na I-szej linii też zdarzają się przeciągi. Natomiast "przeciąg" w Inspiro ? W środku Inspiro hula wiatr tak jak mu elektronika nakaże - tzn. nadmuch powietrza jest uzależniony od zapełnienia wagonu. I na razie to rzeczywiście działa całkiem sprawnie