[Mazowieckie] Dworce kolejowe
Po kolei - opiszę te główniejsze:voy pisze:Ciekaw jestem jak wyglądają dworce w Warszawie, podobno nienajlepiej..
Warszawa Wschodnia - ogromna hala kasowa z lat 60-tych z przeciekającym dachem, zazwyczaj czynne 2 okienka z (chyba) 10-ciu, kolejki. Część hali zajmują boksy, w których sprzedawane są mydło i powidło. Dalej idąc w kierunku wyjść na perony trzeba przeciskać się wąskim korytarzem, zastawionym przez handlarzy starymi książkami, stanikami, majtkami, używaną odzieżą. Zapach - odrażający.
Warszawa Zachodnia - w przejściu podziemnym ulokowały się piwne barki, których bywalcy nie mają w zwyczaju korzystania z toalet. Bywalcy to najczęściej robociarze pzryjeżdżający do Warszawy do pracy z okolicznych miejscowości oraz dresiarstwo.
Warszawa Centralna - na peronach (które są pod ziemią) panuje półmrok i niesamowity fetor. Koczujący bezdomni sikają nawet do "budek" telefonicznych (to w sumie nie są budki tylko takie boksy), które znajdują się na peronach, żebrzą, leżą lub siedzą na ławkach. Aby wydostać się z podziemia na górę trzeba pokonać całe labirynty przejść podziemnych, w których ulokowały się rozmaite sklepiki i barki, z których nie zawsze ładnie pachnie.
No to rzeczywiście dobrze to nie wygląda. Ciekawe kto pozwolił na te piwne barki na dworcu.Thomas78 pisze:Po kolei - opiszę te główniejsze:
Warszawa Wschodnia - ogromna hala kasowa z lat 60-tych z przeciekającym dachem, zazwyczaj czynne 2 okienka z (chyba) 10-ciu, kolejki. Część hali zajmują boksy, w których sprzedawane są mydło i powidło. Dalej idąc w kierunku wyjść na perony trzeba przeciskać się wąskim korytarzem, zastawionym przez handlarzy starymi książkami, stanikami, majtkami, używaną odzieżą. Zapach - odrażający.
Warszawa Zachodnia - w przejściu podziemnym ulokowały się piwne barki, których bywalcy nie mają w zwyczaju korzystania z toalet. Bywalcy to najczęściej robociarze pzryjeżdżający do Warszawy do pracy z okolicznych miejscowości oraz dresiarstwo.
Warszawa Centralna - na peronach (które są pod ziemią) panuje półmrok i niesamowity fetor. Koczujący bezdomni sikają nawet do "budek" telefonicznych (to w sumie nie są budki tylko takie boksy), które znajdują się na peronach, żebrzą, leżą lub siedzą na ławkach. Aby wydostać się z podziemia na górę trzeba pokonać całe labirynty przejść podziemnych, w których ulokowały się rozmaite sklepiki i barki, z których nie zawsze ładnie pachnie.
A myślałem,ze w Poznaniu jest najgorzej ...Thomas78 pisze:Warszawa Centralna - na peronach (które są pod ziemią) panuje półmrok i niesamowity fetor. Koczujący bezdomni sikają nawet do "budek" telefonicznych (to w sumie nie są budki tylko takie boksy), które znajdują się na peronach, żebrzą, leżą lub siedzą na ławkach. Aby wydostać się z podziemia na górę trzeba pokonać całe labirynty przejść podziemnych, w których ulokowały się rozmaite sklepiki i barki, z których nie zawsze ładnie pachnie.
Aż tak źle nie jest Pamiętajcie, że trzeba brać poprawkę na to co pisze Thomas o Warszawie...Thomas78 pisze:Po kolei - opiszę te główniejsze:voy pisze:Ciekaw jestem jak wyglądają dworce w Warszawie, podobno nienajlepiej..
Warszawa Wschodnia - ogromna hala kasowa z lat 60-tych z przeciekającym dachem, zazwyczaj czynne 2 okienka z (chyba) 10-ciu, kolejki. Część hali zajmują boksy, w których sprzedawane są mydło i powidło. Dalej idąc w kierunku wyjść na perony trzeba przeciskać się wąskim korytarzem, zastawionym przez handlarzy starymi książkami, stanikami, majtkami, używaną odzieżą. Zapach - odrażający.
Warszawa Zachodnia - w przejściu podziemnym ulokowały się piwne barki, których bywalcy nie mają w zwyczaju korzystania z toalet. Bywalcy to najczęściej robociarze pzryjeżdżający do Warszawy do pracy z okolicznych miejscowości oraz dresiarstwo.
Warszawa Centralna - na peronach (które są pod ziemią) panuje półmrok i niesamowity fetor. Koczujący bezdomni sikają nawet do "budek" telefonicznych (to w sumie nie są budki tylko takie boksy), które znajdują się na peronach, żebrzą, leżą lub siedzą na ławkach. Aby wydostać się z podziemia na górę trzeba pokonać całe labirynty przejść podziemnych, w których ulokowały się rozmaite sklepiki i barki, z których nie zawsze ładnie pachnie.
Warszawa Centralna to w ogóle przypomina jakiś stołek u góry płaski.u2w pisze:Zgadzam się. Kiedyś dworce kolejowe to były punkty reprezentacyjne miast. A teraz Wygląda to jak... ni to biurowiec, ni to jakis sklep. Aluminium i szkło - czyli komercja :frown: Dlatego dworce takie jak wrocławski czy gdański będą po wsze czasy synonimem prawdziwego dworca. Np. Warszawa Centralna mimo, że została wybudowana w czasach propagandy sukcesu jest takim elementem architektury, który można nazwać reprezentacyjnym.
teraz ten dworzec w Cz-wie wygląda okropnie po 9 latach eksploatacji - schody ruchome nie działają, brud, brakujące kafelki, zardzewiałe metalowe elementy, fatalny system nagłośnienia, powybijane oprawy oświetleniowe i powyginane blachy w przejściu dla pieszych...janzel pisze:Wiśnia pisze:Ladny dworzec jest tez w Czestochowie http://www.instal-klima-projekt.pl/czest2.jpg
Coś a'la Łódź Kaliska. Pewnie też wyburzyli stary dworzec. Smutne to.
mylisz się jest jeszcze dworzec Warszawa ŚródmieścieInspektor pisze:Są też projekty poprawy infrastruktury komunikacyjnej w poszczególnych województwach co wydaje mi się równorzędne (budowa dróg szybkiego ruchu i autostrad co jest podstawą rozwoju gospodarczego i moim zdaniem jest ważniejsze niż kasa na dwa przystanki metra w Warszawie).
oczywiście problemy występują, ale nie aż w takiej skali. Ostatnio poprawiło się bezpieczeństwo, fakt są smierdzące przejścia ale takie są też w innych miastach, teraz próbują z tym walczyć. No i oświetlenie nie jest TAKIE złeThomas pisze:To proszę wskaż konkretne zdanie w moim tekście o warszawskich dworcach, które nie jest zgodne z rzeczywistością
No ale ja np. nie lubię korzystać z mrocznego przejścia na Zachodnim i w ogóle z Wschodniego...
Odnośnie dworców - sztandarowa inwestycja PKP to dworzec Warszawa Wileńska, tę inwestycję PKP stawia na wzór, jeśli jest mowa o komercyjnym zagospodarowaniu dworca.
Jak to nie?? :> po wojnie teren można było zagospodarować na różne sposoby. A lokalizacja dworca zależy przede wszystkim od założeń urbanistycznych - tory na powierzchni mają tę wadę, że stanowią barierę w rozwoju miasta, dzielą miasto, zaś schowanie linii pod ziemię daje większe możliwości w rozwoju przestrzennym miasta.janzel pisze:Ale lepsze są dworce na powierzchni. Tylko tam nie było gdzie.
a po co zmieniać nazwę dobrze funkcjonującą i zakorzenioną w umysłach wielu ludzi, nie tylko Łodzian?janzel pisze:PS. Czemu w Łodzi dworzec nie może nazywać się Łódź Główna tylko Łódź Kaliska?
To nie wiedzialem Ostatni raz bylem tam jakies 5 lat temu.MW pisze:teraz ten dworzec w Cz-wie wygląda okropnie po 9 latach eksploatacji - schody ruchome nie działają, brud, brakujące kafelki, zardzewiałe metalowe elementy, fatalny system nagłośnienia, powybijane oprawy oświetleniowe i powyginane blachy w przejściu dla pieszych...janzel pisze:
Coś a'la Łódź Kaliska. Pewnie też wyburzyli stary dworzec. Smutne to.
Lepiej to w tym sensie że gorzej czy lepiej?Nie Chcesz mi chyba napisać, że na np. warszawskich dworcach jest lepiej...
Co do warszawskich dworców - a dokładniej do Centralnego, zastanawia mnie po co robiono te ruchome schody tam skoro ciąge są popsute Ileż to ja się nachodzic tam musze, ilekroć jestem
W tym przypadku "gorzej". Warszawskie dworce są również spelunami. Z czego prym wiedzie chyba dworzec Warszawa - Śródmieście. Tam strach zachodzić. A propo, właśnie się tam dzisiaj wybieram...Inspektor pisze:Lepiej to w tym sensie że gorzej czy lepiej?Nie Chcesz mi chyba napisać, że na np. warszawskich dworcach jest lepiej...
Ponieważ to było budowane w latach 70-tych. I to był wtedy szczyt techniki. A schody wtedy działały. A dzisiaj.... Też działają. Nie wszystkie, ale działają. Byłem tam ostatnio 25 września i jechałem schodami....Inspektor pisze:Co do warszawskich dworców - a dokładniej do Centralnego, zastanawia mnie po co robiono te ruchome schody tam skoro ciąge są popsute Ileż to ja się nachodzic tam musze, ilekroć jestem
Ostatnio zmieniony 2005-10-10, 15:10 przez J-31, łącznie zmieniany 1 raz.