M121M
Tzn. po roku 2002, ZS Jelcz wyprodukował sporo Jelczy M121 - ale czy któreś z nich były z manualną skrzynią - tego nie wiem.mars84 pisze:Mam pytanie czy po 2002 roku Jelcz wyprodukował jakiegoś M121, M125 z manualną skrzynia biegów
Między innymi, 50 sztuk trafiło w 2007 roku do Warszawy - ale to były automaty
Jelcz nigdy nie wyprodukował autobusów serii M121x z manualną skrzynią biegów. Nawet model M121 wyposażony w silnik WS Mielec posiadał automatyczną skrzynię. Tym bardziej w manuala nie była wyposażana seria M125M.mars84 pisze:Spróbuję w tym temacie. Mam pytanie czy po 2002 roku Jelcz wyprodukował jakiegoś M121, M125 z manualną skrzynia biegów i ewentualnie do jakich przewoźników takowy trafił?
Cieszyn ma 2 Mastero. #168 z 2005 roku, który wyposażony jest w 4-biegowy automat Voith D854.3E, natomiast #169 z 2006 roku ma skrzynię Voith D854.5bystrzak2000 pisze:ZGK Cieszyn dostały jednego gniota z manualem.
W skrzynię manualną wyposażane za to były M101I i właśnie takiego Salusa ma ZGK Cieszyn. Jest to wóz z 2004 roku o numerze 167. Posiada 6-biegową skrzynię manualną ZF 6S-700BO.
Z Jelczańskich niskopodłogowców jedynie M083C i M101I były produkowane ze skrzyniami manualnymi.
Tak w ogóle, to trafiłem na zdjęcie ex. SPAD'owego Gniota, po ZNS i przemalowaniu w barwy Łomianek
http://www.kmlomianki.info/index.php?bo=autobusy/35
http://www.kmlomianki.info/index.php?bo=autobusy/35
Inna kwestia że te napisy nie zawsze są prosteJ-31 pisze:Niestety to jest element, który pojawia się praktycznie na wszystkich nowo zakupionych autobusach KMŁ. Oni po prostu chcą się wyróżniaćJacek_Ch. pisze:W barwach Łomianek nie podoba mi się tylko ten napis ŁOMIANKI
Mogli by drukować bo prostu długie zielone naklejki z czarnymi napisami, prostymi, najlepiej z inną czcionką
Wyrównali - lakieremJacek_Ch. pisze:W ZNS wyrównali mu linię okien?
Gniot wycofany przez jakiegoś przewoźnika raczej będzie tańszy - ale najtaniej (dla przewoźnika) i najlepiej (dla pasażerów) wyjdzie używka produkcji zachodniej bądź skandynawskiej.Z punktu widzenia przewoźnika, lepszy gniot czy maz?
Tak?
Produkcji skandynawskiej tak, bo stare Scanie, DAFy to wozy nie do zarżnięcia.
Ale używki z Niemiec, Austrii czy Francji przegrywają ze stanem naszych dróg.
Niektóre Krakowskie M121MB, jeżdżą od 1996 bez większej naprawy.
Jeden tylko stracił oryginalny przód (BJ621) a drugi ma silnik Mana (DJ614), po pożarze starego (mercedes), spowodowanego wadliwą pompą paliwa.
Wytłukły się one niesamowicie na naszych drogach, ale trzymają się nieźle.
A znajdź mi teraz używany autobus, sprowadzony, który nie telepie się, nie trzeszczy, nie buja i stuka na polskich drogach i pojeździ tyle co niektóre gnioty bez remontu.
Produkcji skandynawskiej tak, bo stare Scanie, DAFy to wozy nie do zarżnięcia.
Ale używki z Niemiec, Austrii czy Francji przegrywają ze stanem naszych dróg.
Niektóre Krakowskie M121MB, jeżdżą od 1996 bez większej naprawy.
Jeden tylko stracił oryginalny przód (BJ621) a drugi ma silnik Mana (DJ614), po pożarze starego (mercedes), spowodowanego wadliwą pompą paliwa.
Wytłukły się one niesamowicie na naszych drogach, ale trzymają się nieźle.
A znajdź mi teraz używany autobus, sprowadzony, który nie telepie się, nie trzeszczy, nie buja i stuka na polskich drogach i pojeździ tyle co niektóre gnioty bez remontu.
Z doświadczenia własnego wiem, ze w SPADowskich używkach najczęściej trzeszczą i telepią się niedokręcone wewnętrzne pokrywy napędów drzwiowychCoffee pisze: A znajdź mi teraz używany autobus, sprowadzony, który nie telepie się, nie trzeszczy, nie buja i stuka na polskich drogach i pojeździ tyle co niektóre gnioty bez remontu.
Pod względem komfortu gnioty i 120M są wyraźnie gorsze od 4-5 lat starszych Manów.