Jelcz L090M
Nie.ŁK-MZK pisze:Były jakieś problemy z zarejestrowaniem go na zabytek
Natomiast jakby był zakupiony przez prywatną osobę to raczej nie udało by się zarejestrować go w ten sposób. Duże znaczenie dla wpisu do Wojewódzkiej Ewidencji Zabytków miał fakt, że stowarzyszenie było powołane głównie do ratowania autobusów.
No takie właśnie jest założenie ratowania każdego pojazdu.ŁK-MZK pisze:Fajny pomysł bo tych wozów możemy za kilka lat już nie zobaczyć, a warto chociaż jedną sztukę każdego modelu mieć gdzieś zachowaną
Obecnie nie ma zachowanych przedstawicieli np. serii San H25, San H27 czy Jelcz 014 Lux i starszych jak Star 52 (nie wspominając o zagranicznych Mavagach, starych Ikarusach, Skodach). Szanse, że kiedykolwiek jeszcze zobaczymy któryś spośród tu wymienionych autobusów są nikłe. Tak jak one zaginęły w zapomnieniu i po cichu, tak jakoś nie wierzę za bardzo w to, że ktoś będzie chciał ratować Jelcza L090M/S czyli gimbusa. A Jelczy L090M powstało 18 na ramie Stara i 1 na ramie MANa (na TWB się pomyliłem podając 17+1) a na pewno spotkanie z palnikiem miało już 7-8 z nich.
A za gratulacje od wszystkich dziękujemy i mamy nadzieję, że Jelcz M11 #317 wyjdzie nie gorzej od tego
________________________
Jeszcze tutaj gorące podziękowania dla wszystkich osób które w jakikolwiek sposób pomogły w remoncie tego autobusu Gorąco dziękujemy
Ja dopiszę Ci - choć pewnie będę się powtarzać - że miałem przyjemność objechać Nowy Sącz właśnie tym autobusem. Jeszcze przed remontem, w zeszłym roku. I on nie tylko jest fajny, ale fantastycznie się tym jedzie, chociaż koniecznie trzeba się trzymać poręczyLopez pisze:Dla mnie bomba
Autobus jest naprawdę super i dobrze, że udało się go zachować.
http://i056.radikal.ru/1006/2c/583433069a71.jpg
Litewski Jelcz L090M z gniotowymi drzwiami.
Litewski Jelcz L090M z gniotowymi drzwiami.
Również uważam, że jest to pojazd fabryczny ponieważ po Visaginas, oprócz przedstawionego na zdjęciu TVC 109, jeździ jeszcze jeden identyczny o numerze rejestracyjnym TVC 105. Reszta L090M z tego miasta posiada standardowy układ drzwi 0-1-1.morzard pisze:A to ciekawostka! Nie wiesz może, czy one tak oryginalnie, czy przeróbka?
http://www.miestai.net/forumas/showthread.php?t=8354
Na tej stronie jest więcej zdjęć Jelczy (L090M, 120M, L120) z Visaginas.
Na tej stronie jest więcej zdjęć Jelczy (L090M, 120M, L120) z Visaginas.
Jelcz na Litwie
Jelcz L090 0-2-2 jak najbardziej oryginalny - pamiętam jak ok. 2003 roku znajomy przesyłał mi jego zdjęcia z linii produkcyjnej. O ile wiem, takie pojazdy trafiły tylko na Litwę. W tamtym okresie Jelcz regularnie sprzedawał autobusy na ten rynek - były to głównie modele 120M i L090, ale chyba także parę sztuk T120 i L120 się zdarzyło.
Dobry wynalazek
No ciekawe jakie to tak do końca miało oznaczenie. Nasz sądecki to "czysty" L090M, gimbusy to L090M/S (choć często to S jest pomijane jednak zawsze powinno być).
Swoją drogą szkoda, że nie zaoferowali tej wersji pojazdu w Polsce. Myślę, że pare miast by się skusiło. Zresztą właśnie jedną z przyczyn kasacji i wycofania miejskich L090M były te nieszczęsne drzwi i wejście.
No ciekawe jakie to tak do końca miało oznaczenie. Nasz sądecki to "czysty" L090M, gimbusy to L090M/S (choć często to S jest pomijane jednak zawsze powinno być).
Swoją drogą szkoda, że nie zaoferowali tej wersji pojazdu w Polsce. Myślę, że pare miast by się skusiło. Zresztą właśnie jedną z przyczyn kasacji i wycofania miejskich L090M były te nieszczęsne drzwi i wejście.
Autobus jak autobus. Masz znaczki na ikonkach - cudów tam nie ma. Do drzwi masz dwa przyciski w dolnym rzędzie po lewej stronie. Każdy otwiera i zamyka jedne drzwi. Jedyne to spokojnie odczekaj bo czas reakcji od wciśnięcia przycisku do zamknięcia/otwarcia drzwi jest długi (3-5s).
Z prawej w dolnym rzędzie ostatni przycisk to hamulec silnikowy. Przy zjazdach w dół na wyższych biegach możesz załączyć. Pamiętaj tylko o wyłączeniu bo odcina obroty silnika przy jakiejś tam wartości. Na włączonym hamulcu silnikowym nie dotykaj gazu bo szarpnie.
I bardzo delikatnie z hamulcem - jest wrażliwy. Od razu sprawdź na placu jak reaguje.
Na tym wozie mógłbym w nieskończoność zdawać prawko - wspomaganie takie, że jednym palcem kręcisz, skrzynia biegów precyzyjna jak w osobówce no i jest króciutki co ułatwia każdy manewr. Pamiętać jedynie trzeba o tym, że masz oś przednią pod sobą i nie można go wypuszczać nad krawężnik.
Ten egzaminacyjny na Śląsku jest żółty i doskonale widać gdzie kończy Ci się auto przy cofaniu i manewrach.
Z prawej w dolnym rzędzie ostatni przycisk to hamulec silnikowy. Przy zjazdach w dół na wyższych biegach możesz załączyć. Pamiętaj tylko o wyłączeniu bo odcina obroty silnika przy jakiejś tam wartości. Na włączonym hamulcu silnikowym nie dotykaj gazu bo szarpnie.
I bardzo delikatnie z hamulcem - jest wrażliwy. Od razu sprawdź na placu jak reaguje.
Na tym wozie mógłbym w nieskończoność zdawać prawko - wspomaganie takie, że jednym palcem kręcisz, skrzynia biegów precyzyjna jak w osobówce no i jest króciutki co ułatwia każdy manewr. Pamiętać jedynie trzeba o tym, że masz oś przednią pod sobą i nie można go wypuszczać nad krawężnik.
Ten egzaminacyjny na Śląsku jest żółty i doskonale widać gdzie kończy Ci się auto przy cofaniu i manewrach.
Dziękuję za te spostrzeżenia A wiesz może jak się sprawdza w tym wozie światła długie? Za nic mi nigdzie nie świta jak je włączyć i gdzie ich szukać żeby za dużo czasu nie stracić i się nie denerwować jakby tak pech chciał iżbym je trafił Dobrze kombinuję, że będą tam gdzie się włącza kierunkowskazy i wycieraczki?