Ikarus 435
... słuch po nim zaginie ? Szkoda, to takie piękne pojazdy.Podi pisze:Od wczoraj jeździ na liniach podmiejskich do Murowanej Gośliny, potem będą nocki a potem....
Patrząc na te piękne pojazdy, zawsze mi szkoda, że nie zastąpiły Ikarusów 280. Byłyby równie pojemne, a jednocześnie łatwiej się do nich wchodzi. Szkoda.
Być może, niemniej jednak autobus ten jest jeszcze w miarę młody i nic nie szkodzi na przeszkodzie, by trafił też w inne rejony Polski, niekoniecznie do GOP-u.plocmaster pisze:Podi miał GOP na myśli…
To fakt, ale swego czasu MZA mogło inwestować w Ikarusy 435. Być może wyparły by większą część Ikarusów 280. Dziś jest na to już niestety za późno .J-31 pisze:Patrząc na te piękne pojazdy, zawsze mi szkoda, że nie zastąpiły Ikarusów 280. Byłyby równie pojemne, a jednocześnie łatwiej się do nich wchodzi. Szkoda.
A ja dla pocieszenia dodam tylko, iż taki sam Ikarus w podobnych barwach, co 1501 dowozi pracowników huty w Tarnowie na jednej z prywatnych linii. Gdyby tak sprzedać 1501 do Tarnowa to byłyby 2 takie autobusy, czyli komplet (tylko, ze tarnowski Ikarus to 435.18, a poznański 435.22).J-31 pisze:... słuch po nim zaginie ? Szkoda, to takie piękne pojazdy.
Km_Częstochowa - a właściwie w jakim stanie są Wasze - częstochowskie - Ikarusy 435 ?km-czestochowa pisze:U nas w Częstochowie w Ikarze 435 #361 najczęściej psuje się wyświetlacz.
Tak pytam, bo warszawskie - z roku na rok - przedstawiają coraz większy obraz nędzy i rozpaczy - blacha rdzewieje, podobnie jak podłoga i osłona kabiny kierowcy. Powypaczały się klapy osłon mechanizmów otwierania drzwi pod sufitem (wewnątrz). Wytarte są fotele.
Czy tak samo jest w Częstochowie, czy może MPK bardziej dba o te piękne autobusy ?
Z jednej strony tak, a z drugiej po co firmie przewozowej pojazdy które na siebie nie zarabiają? Jeżdzą mało, sporo mają awarii, części są trudno dostępne i drogie (a więc i przestoje dłuższe). Poza tym MZA ma wozić warszawiaków a nie robić za muzeum.J-31 pisze:Ooops. Czyli tak jak podejrzewałem. Szkoda.TJ pisze:Już zostały tylko 2 a niedługo i one pójdą do kasacji
Zgadza się. Po prostu ekonomia jest nie ubłagana.TJ pisze:Z jednej strony tak, a z drugiej po co firmie przewozowej pojazdy które na siebie nie zarabiają? Jeżdzą mało, sporo mają awarii, części są trudno dostępne i drogie (a więc i przestoje dłuższe). Poza tym MZA ma wozić warszawiaków a nie robić za muzeum.