Ulubiony Ikarus
To prawda, ale wtedy w ogóle nie myślano o ty by zachować pojazdy na historyczne.Lopez pisze:Szkoda, że berliety i inne cudeńka z lat '50 i '60 nie miały tyle szczęcia. Ikarom się udało.
A tak swoją drogą, wyremontowany #9002 to jest naprawdę najepszy przykład jak wyglądały fabrycznie nowe Ikarusy... te które ja, może też Lopez, czy U2w jeszcze pamiętamy z lat dziecinnych lub młodzieńczych - a których nasi młodsi koledzy na pewno nie znają. Dla młodzieży (sorry, że się tak wyrażę ) Ikarus, to staruszek - głośny, smierdzący, skrzypiący.
A przecież te autobusy kiedyś były nowe, fabrycznie nowe. I właśnie tak wyglądały. Nic dziwnego, że od samego początku zachwycały nie tylko kierowców, ale i ówczesnych miłośników.
Mnie w tym egzemplarzu brakuje już tylko jednego - oczywiście od zewnątrz - naprawdę lśniącego, błyszczącego lakieru. Oni go i tak fantastycznie zrobili, ale to już nie to samo
Jest w warszawie wyremontowany Berliet, jest pojazdem historycznym, ma prawie wszystko oryginalne oprócz silnika. Są też wyremontowane ogórki i jako autobus liniowy i jako Pogotowie Autobusowe. Teraz restaurują Haussona. Co do Ikarusów najbardziej lubię 280.26, najlepiej z pięciobiegową skrzynią. W Bielsku Bialej jest jeszcze dużo Ikarusów 280.26 w dobrym stanie po NG, niestety wszystkie mają skrzynie ZF.Lopez pisze:Dobrze dbać o zabytki, ale bez przesady. Faktycznie zadbali o niego. Szkoda, że berliety i inne cudeńka z lat '50 i '60 nie miały tyle szczęcia. Ikarom się udało.Shadow238 pisze: szkoda, że do dzisiaj takie malowanie nie obowiązuje już
No może dla tych którzy nie wiedzą i zbytnio nie zwaracają uwagi do czego wsiadają.J-31 pisze:Dla młodzieży (sorry, że się tak wyrażę ) Ikarus, to staruszek - głośny, smierdzący, skrzypiący.
Dokładnie kiedyś były nowe pachnące co ciekawe układ malowania na 9002 jest naprawdę ładny. W Bielsku malowanie było znane od 1982 kiedy to przyszły pierwsze przegubowe wozy. Co do #9002 odróżnia się od reszty i oby służył jak najdłużej w tym pięknym malowaniu.J-31 pisze:A przecież te autobusy kiedyś były nowe, fabrycznie nowe. I właśnie tak wyglądały. Nic dziwnego, że od samego początku zachwycały nie tylko kierowców, ale i ówczesnych miłośników.
Zależy, jak dla kogo. W Płocku dominuje podtyp 280.37 z połowy lat 90. — owszem, głośny, skrzypi, może czasem nawet śmierdzi, ale zdecydowanie nie zajeżdżony złom. Całkiem porządny wóz nawet, ale nie dla pasażera.J-31 pisze:Dla młodzieży (sorry, że się tak wyrażę ) Ikarus, to staruszek - głośny, smierdzący, skrzypiący.
Ostatnio zmieniony 2008-04-16, 23:11 przez pmaster, łącznie zmieniany 1 raz.
No dobra, ale chociaż Rozwiń swoją swoją myśl. Ponieważ wiadomo, że Ikarus 280 jako konstrukcja rzeczywiście jest rzeczywiście duuużo starszy, ale wersja 280.37 pojawiła się - przynajmniej w Polsce - w pierszych latach, lat 90-tych (1992, 1993).plocmaster pisze:Właściwie nie…
Zatem co Miałeś na myśli ?
J-31 pisze:No dobra, ale chociaż Rozwiń swoją swoją myśl.
Miałem na myśli to, że to była literówka (choć właściwie to „cyfrówka”)J-31 pisze:Zatem co Miałeś na myśli ?
To był tylko prototypppln pisze:a kiedy my kupowaliśmy pierwsze 280.37, oni mieli 284 z obniżoną podłogą
U nas też były oferowane, ale przewoźnicy z różnych względów woleli 280-tki z nowymi silnikamippln pisze:a potem 435 - rozwinięcie tej konstrukcji.
Wow. Jeszcze nie tak dawno cieszyłem się historycznym - przepięknym 9002 - a teraz... to już mi naprawdę szczęka opadła. Mamy kolejnego "historycznego" Ikarus - tym razem 260.73
Zresztą sami Zobaczcie http://www.przegubowiec.com/galeria/thu ... earch=6319
Normalnie mucha nie siada
Zresztą sami Zobaczcie http://www.przegubowiec.com/galeria/thu ... earch=6319
Normalnie mucha nie siada
- M_Szymkowiak
- Posty: 1535
- Rejestracja: 2005-01-21, 18:56
- Lokalizacja: Kraków - Prądnik Cz.
- Kontakt: