Ikarus 256/260 zrób-to-sam??

[Adrian_]

Ale to często moze wprowadzić w błąd, gdyż okna zostają takie same, rejestracja taka sama, a pudło, bądź autobus zostaną podmienione. Wtedy też mamy do czynienia z dwoma autobusami. Ogólnie rzecz biorąc brak przerejestrowania takiego wozu to duża oszczędność pieniędzy, ale z drugiej strony z jednego wozu w piapierach wpisane jest, że dany wóż został podmieniony mimo, iż mja taką samą rejestrację. Ogólnie jest to rzecz praktykowana w niektórych MPK-ach, jak i w mniejszych przedsiębiorstwach. Dzięki temu masz wrażenie, że po ulicy przejeżdża autobus po NG i to ten sam, którego widziałeś wcześniej, ale pudło moze pochodzić z innego autobusu. Ogólnie jest to zawiła operacja. A co do tego typu Ikarusa: ciekawe, jak Margo-Bus oznaczył go w papierach oraz czy Inspekcja Transportu Drogowego dopuściła taki wóz do ruchu? bo patrząc na tego typu modernizację aż chce sie powiedzieć "Powinni tego zabronić ".

[ep40]

bo patrząc na tego typu modernizację aż chce sie powiedzieć "Powinni tego zabronić "

To ty chyba nie widziałeś naprawdę dziwnego Ikarusa, ten jest ciekawy ale zdarzały się dziwniejsze.

[Adrian_]

Wiem o tym. Szczególnie tego typu przeróbki widac na Ukrainie, gdzie niektóre Ikarusy przerabia sie w ten sposób, wiadomo zresztą w jakim celu. Chociaz nie powiem, jakby Margo-Bus walnał temu Ikarusowi jeszcze silnik Tama i przód z H9-21 po NG to już w ogóle byłby nie do poznania .

[J-31]

Ogólnie rzecz biorąc brak przerejestrowania takiego wozu to duża oszczędność pieniędzy, ale z drugiej strony z jednego wozu w piapierach wpisane jest, że dany wóż został podmieniony mimo, iż mja taką samą rejestrację.

A po co mieli go przerejestrowywać ? Wóz nie został podmieniony, wszystkie numery techniczne się zgadzają, więc po co mieliby go przerejestrowywać ?

A co do tego typu Ikarusa: ciekawe, jak Margo-Bus oznaczył go w papierach oraz czy Inspekcja Transportu Drogowego dopuściła taki wóz do ruchu?

Każdy pojazdy poruszający się po polskich drogach musi mieć przeprowadzone badania techniczne, dopuszczające go do ruchu. Firmę, która przeprowadza takie badania nie interesuje jak został zmodernizowany pojazd, ale czy jego parametry techniczne są zgodne z obowiązującymi przepisami. Jeśli takowe spełnia, to został on dopuszczony do ruchu, a to oznacza, że może normalnie jeździć.

Co więcej, z tego co pamiętam, starsze pojazdy, w tym autobusy, muszą - obowiązkowo - przechodzić takie badania... co roku