Wypadki i awarie na świecie
W Pradze i Pilźnie przeżywają podobne paraliże jak i u nas. Kilka zdjęć SORa którego prawdopodobnie (choć mogę się mylić) zakopała Kierowczyni.
http://www.busportal.cz/modules.php?nam ... 50&secid=1
http://www.busportal.cz/modules.php?nam ... 50&secid=1
http://www.tvn24.pl/-1,1684897,0,1,wypa ... omosc.htmlWypadek polskiego autokaru w Niemczech
Wypadek polskiego autokaru w Brunszwiku w północnych Niemczech. Czternaście osób zostało rannych, trzy ciężej. Autostrada pod Brunszwikiem jest zablokowana.
We wtorek, 30 listopada bodajże, miała miejsce mała, ale "efektowna" awaria, w wiedeńskim metrze. Jeden ze składów linii U4 zatrzymał się między stacjami, i stał bez prądu ani zasilania awaryjnego przez 2 godziny. W środku było ciemno, nie działały głośniki, ogrzewanie, ani... drzwi. Z tymi drzwiami nie wiem na pewno, ale na bank ludzie siedzieli w środku, nie dało się ich wypuścić.Na szczęście, było to przed końcową stacją i pasażerów było tylko 200. Reszta składów dotoczyła się do swoich stacji.
Mocne opady śniegu czasem utrudniają tam ruch, nawet metra. Większość linii ma mnóstwo napowietrznych odcinków.
Więc jak w Warszawie coś padnie - nie martwcie się, nie jesteście sami
Mocne opady śniegu czasem utrudniają tam ruch, nawet metra. Większość linii ma mnóstwo napowietrznych odcinków.
Więc jak w Warszawie coś padnie - nie martwcie się, nie jesteście sami
Co jak co, ale metro w Warszawie jest najpewniejszym środkiem komunkacji miejskiej. Jeśli zdarza się ostry atak zimy (jak np. w ostatni poniedziałek listopada) - to tylko metro funkcjonuje normalnie i zazwyczaj bez żadnych "niespodzianek".Jelczer pisze:Więc jak w Warszawie coś padnie - nie martwcie się, nie jesteście sami
W Warszawie - jeśli mówimy o awariach związanych z klimatem - to tylko silne ulewy mogą spowodować zamknięcie poszczególnych stacji.
Natomiast co do awarii energetycznej. To przeszliśmy w Warszawie "zawał" energetyczny. Gdzie spora część miasta pozostała bez prądu. Metro w tym czasie zostało zamknięte, ale nie było sytuacji, że pasażerowie utknęli w pociągach metra.
Nie wiem właśnie, czy to wina drzwi, czy budowy tunelu.
W tzw. "starych" składach drzwi działają jak w autobusie. Ciśnienie powietrza uniemożliwia ich otwarcie w czasie jazdy. Na stacji maszynista wciska guzik, i można je otworzyć wielką, metalową klamką-zaworem. Drzwi są wspomagane przy otwieraniu. Nad nimi jest normalny zawór do spuszczania powietrza. Ale nawet w czasie jazdy, jak się dobrze szarpnie, można je trochę otworzyć, oczywiście natychmiast się zamkną z powrotem.
Ale w tzw"nowym składzie" drzwi są sterowane w pełni elektrycznie, otwierane małym guzikiem. A skoro w środku nie działało oświetlenie awaryjne i mikrofony, to drzwi pewnie też
W tzw. "starych" składach drzwi działają jak w autobusie. Ciśnienie powietrza uniemożliwia ich otwarcie w czasie jazdy. Na stacji maszynista wciska guzik, i można je otworzyć wielką, metalową klamką-zaworem. Drzwi są wspomagane przy otwieraniu. Nad nimi jest normalny zawór do spuszczania powietrza. Ale nawet w czasie jazdy, jak się dobrze szarpnie, można je trochę otworzyć, oczywiście natychmiast się zamkną z powrotem.
Ale w tzw"nowym składzie" drzwi są sterowane w pełni elektrycznie, otwierane małym guzikiem. A skoro w środku nie działało oświetlenie awaryjne i mikrofony, to drzwi pewnie też
No, ale panowie, jeśli do zdarzenia dojdzie w ciasnym tunelu, to otwarcie bocznych drzwi nic nie da. Bo... są ściany tunelu. Jest na tyle ciasno i wąsko, że w sumie trudno wyjść z wagonu.
Dobrym rozwiązaniem np. w Metropolisach, jest wyjście awaryjne zamontowane na ścianie frontowej. Należy przejść przez kabinę maszynisty
Wiedeńskie E6 nie mają takiej opcji (tylko drzwi po bokach). A ich nowsze składy metra ? Nie wiem
Dobrym rozwiązaniem np. w Metropolisach, jest wyjście awaryjne zamontowane na ścianie frontowej. Należy przejść przez kabinę maszynisty
Wiedeńskie E6 nie mają takiej opcji (tylko drzwi po bokach). A ich nowsze składy metra ? Nie wiem
Zdjęcia:MHD Ostrava.cz pisze:W Ostrawie w dniu wczorajszym ok. godziny 14.40 doszło do pożaru Skody 15Tr #3509. Pojazd obsługiwał linię 104 łączącą dworzec kolejowy z pobliskimi Michalkowicami
http://www.mhd-ostrava.cz/?s=list&menu= ... E8.%203509
http://www.mhd-ostrava.cz/?s=list&menu= ... E8.%203509
Niedawno w Berlinie częściowo spłonął wóz #3263 - MAN Lion's City DD:
http://www.berliner-feuerwehr.de/2173.html
http://www.berliner-feuerwehr.de/2173.html
Też nie. Da się po prostu przejść cały skład wzdłuż. Na końcu mamy drzwi do kabiny maszynisty i to wszystko. Maszynista ma normalne drzwi z boku, żadnej klapy w dachu czy drabinki w kabinie nie ma. Można co najwyżej rozwalić przednią szybeJ-31 pisze:Wiedeńskie E6 nie mają takiej opcji (tylko drzwi po bokach). A ich nowsze składy metra ? Nie wiem
Stary E6, gdyby np zaczął się palić w wąskim tunelu, byłaby solidna lipa. każdy jego wagon to jednocześnie lokomotywa. ¯eby wyjść przodem, trzeba by sforsować kilka takich "zestawów": tylna szyba lokomotywy->przerwa między wagonami->kolejna tylna szyba->drzwi kabiny maszynisty->szyba kabiny maszynisty->kolejna przerwa->kolejna szyba kabiny. I oto jesteśmy całe 2 wagony dalej
Ps: mam wrażenie, że ostro offujemy, może jakiś dobry moderator(:D) wydzieli dyskusję dot. wydostawania się z wiedeńskiego metra gdzieś indziej?
No to wypada dać linka, żeby co niektórzy poczytali : http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/article ... /543025056