No u nas padał śnieg tylko 26 listopada... i leżał przez 2-3 godziny. A w czasie tego "huraganu" tylko troszkę śnieg padał, ale wszystko się od razu topiło. Natomiast dzisiaj przez cały dzień deszcz i temp. +7 stopni.
TLG rano już to napisał, ale faktycznie po wczorajszych, wieczornych opadach śniegu - dzisiaj od rana nie było ani śladu śniegu. Ta pogoda, to istne szaleństwo