Ranking zakładów KM wg naszych userów
Ranking zakładów KM wg naszych userów
Zapraszam Was do dyskusji na temat: "Waszych ulubionych/nieulubionych przewoźników w KM", możecie też tutaj uzasadniać, czemu lubicie bądź też nie lubicie akurat "tego" przewoźnika
Mój ulubiony przewoźnik bo jak na razie mam jednego, jest mój prawie ukochany PKM Katowice, od którego zacząłem moją pasję dotyczącą KM
Czekam na Wasze posty.....
Mój ulubiony przewoźnik bo jak na razie mam jednego, jest mój prawie ukochany PKM Katowice, od którego zacząłem moją pasję dotyczącą KM
Czekam na Wasze posty.....
Ostatnio zmieniony 2006-12-21, 01:23 przez Shadow238, łącznie zmieniany 3 razy.
Niekoniecznie Ja mieszkam w Katowicach a do Katowic jeżdżą różne firmy, zarówne te duże przedsiębiorstwa jak i prywaciarze. Nie musi być moja ulubiona firma ta z mojego miasta, może być również każda inna z organizatora w Katowicach, czyli KZK GOPu:)pr110 pisze:To wiadome, że każdy napisze przedsiębiorstwo ze swojego miasta. Ja to lubie "mój" MKS za to, że jest
Dobra, no to jedziem z śledziem… Kolejność wielce przypadkowa:
1) KM Płock — a jakoś tak w ogóle, poza tym tylko z tego korzystam
2) MPK Poznań — konsekwentne kupowanie dużych ilości dobrego taboru, dobra organizacja, po prostu dowód na to że jak się chce to można i nie potrzeba do tego organizatora. Aczkolwiek, w tramwajach mogłoby się coś ruszyć.
3) BVG Berlin — po prostu niedościgniony wzór, nieomal ideał miejskiej komunikacji. Przynajmniej jak dla mnie.
4) MZA Warszawa — bo tak i już
5) ITS Radom o/Warszawa — bo byłem dziś w 100licy i spodobał mi się wielkopojemny tabor
6) GRYF Gdzieś na Pomorzu Gdańskim — za podejście do MKM-ów
Długa trochę ta lista. Oj, niełatwy był to wybór.
1) KM Płock — a jakoś tak w ogóle, poza tym tylko z tego korzystam
2) MPK Poznań — konsekwentne kupowanie dużych ilości dobrego taboru, dobra organizacja, po prostu dowód na to że jak się chce to można i nie potrzeba do tego organizatora. Aczkolwiek, w tramwajach mogłoby się coś ruszyć.
3) BVG Berlin — po prostu niedościgniony wzór, nieomal ideał miejskiej komunikacji. Przynajmniej jak dla mnie.
4) MZA Warszawa — bo tak i już
5) ITS Radom o/Warszawa — bo byłem dziś w 100licy i spodobał mi się wielkopojemny tabor
6) GRYF Gdzieś na Pomorzu Gdańskim — za podejście do MKM-ów
Długa trochę ta lista. Oj, niełatwy był to wybór.
Moimi ulubionymi przedsiębiorstwami km są:
1) MKS Sanok-po prostu lubię tego przewoźnika
2) MZK Przemyśl-duża różnorodność taborowa i trudna sytuacja finansowa
3) MZA Warszawa-lubię tego przewoźnika również za bardzo ciekawy tabor
4) KM Płock-pomimo trudności finansowych jakoś sobie radzą. Poza tym trasy, jak i rozkłady płockiej km może nie są zbyt przejrzyste, ale można się w tym połapać
5)MPK Rzeszów-jak wiadomo najlepszy przewoźnik na Podkarpaciu. Spora część taboru to niskopodłogowce, komunikacja miejska stoi tam na dosyć wysokim poziomie, a co najważniejsze cały czas wprowadza się coś nowszego, ciekawszego
6) ZMKS Stalowa Wola-lubię ich za ciągłość i konsekwencję w zakupie taboru (czyt. poza MAN-em NL222 i Ikarusem 280/A reszta taboru to Jelcze)
7) MZK Jarosław-ogólnie rzecz biorąc stare heble i jakikolwiek brak ingerencji w zmianę taboru i organizacji firmy tworzy pewnego rodzaju klimat a'la GOP .
1) MKS Sanok-po prostu lubię tego przewoźnika
2) MZK Przemyśl-duża różnorodność taborowa i trudna sytuacja finansowa
3) MZA Warszawa-lubię tego przewoźnika również za bardzo ciekawy tabor
4) KM Płock-pomimo trudności finansowych jakoś sobie radzą. Poza tym trasy, jak i rozkłady płockiej km może nie są zbyt przejrzyste, ale można się w tym połapać
5)MPK Rzeszów-jak wiadomo najlepszy przewoźnik na Podkarpaciu. Spora część taboru to niskopodłogowce, komunikacja miejska stoi tam na dosyć wysokim poziomie, a co najważniejsze cały czas wprowadza się coś nowszego, ciekawszego
6) ZMKS Stalowa Wola-lubię ich za ciągłość i konsekwencję w zakupie taboru (czyt. poza MAN-em NL222 i Ikarusem 280/A reszta taboru to Jelcze)
7) MZK Jarosław-ogólnie rzecz biorąc stare heble i jakikolwiek brak ingerencji w zmianę taboru i organizacji firmy tworzy pewnego rodzaju klimat a'la GOP .
Ja... jako warszawiak mam pewien dylemat. Otóż powinienem napisać, że moim ulubionym przewoźnikiem jest MZA Warszawa - za sentyment. Firma posiada ogromne tradycje. A ja całe życie ich obserwuję. Niestety MZA przeżywa od kilku lat problemy. I tak naprawdę nie wiadomo, co z tego wyniknie...
... a zatem napiszę, iż moim ulubionym przewoźnikiem jest.... MPK Poznań.
Prostota, maksymalne ułatwienia, rozsądek, konsekwentne realizowanie jednolitych planów, przemyślane działania. To jest to, czego brakuje w Warszawie. W Warszawie nikt nie chce pomyśleć, że tramwaj może funkcjonować niczym metro i jeździć w wykopie, a w Poznaniu to działa i to nawet sprawnie (PST).
Po za tym w Warszawie koniecznie chciano by autobusy, tramwaje, dorożki, czy metro obsługiwały osobne firmy. A nad tym wszystkim będą łaskawie spoglądali urzędnicy w firmie która miała być "organizatorem komunikacji", a pod rządami poprzedniego dyrektora okazała się być tylko "zamrażarką stanowiskową" (mam nadzieję, że nowy dyrektor zmieni tą firmę)
W Warszawie, przez lata wmawiano ludziom, że "nie da się inaczej"... a tymczasem w Poznaniu, MPK działa dobrze. Funkcjonuje. A komunikacja miejska zarządzana przez MPK, jest sprawna, skuteczna, zaplanowana... czyli da się
A zatem mój typ to MPK Poznań
Bardzo lubię również SKM Warszawa. To jest przewoźnik, który też działa w sposób skuteczny. Mam wrażenie, że to jest firma prawie rodzinna. Pamiętam, jak w lato (w lipcu), 14We-05 przyjechał spóźniony do Rembertowa (wiadomo, był niezły bałagan i wszystkie pociągi przejeżdżające przez Dw. Centralny, były spóźnione). A do wagonu weszła pospiesznie... sprzątaczka - pani, ubrana w kolorowy fartuszek, ze szczotką w ręku. Przez wagon akurat przechodził maszynista - również się spieszył - a tak pani do niego: "Stasiek, co Wy się spóźniliście. Ja czekam i czekam, a wy się bujacie". Pan maszynista: "Ech.. Szkoda gadać. Dobra, już jedziemy"
... a zatem napiszę, iż moim ulubionym przewoźnikiem jest.... MPK Poznań.
Prostota, maksymalne ułatwienia, rozsądek, konsekwentne realizowanie jednolitych planów, przemyślane działania. To jest to, czego brakuje w Warszawie. W Warszawie nikt nie chce pomyśleć, że tramwaj może funkcjonować niczym metro i jeździć w wykopie, a w Poznaniu to działa i to nawet sprawnie (PST).
Po za tym w Warszawie koniecznie chciano by autobusy, tramwaje, dorożki, czy metro obsługiwały osobne firmy. A nad tym wszystkim będą łaskawie spoglądali urzędnicy w firmie która miała być "organizatorem komunikacji", a pod rządami poprzedniego dyrektora okazała się być tylko "zamrażarką stanowiskową" (mam nadzieję, że nowy dyrektor zmieni tą firmę)
W Warszawie, przez lata wmawiano ludziom, że "nie da się inaczej"... a tymczasem w Poznaniu, MPK działa dobrze. Funkcjonuje. A komunikacja miejska zarządzana przez MPK, jest sprawna, skuteczna, zaplanowana... czyli da się
A zatem mój typ to MPK Poznań
Bardzo lubię również SKM Warszawa. To jest przewoźnik, który też działa w sposób skuteczny. Mam wrażenie, że to jest firma prawie rodzinna. Pamiętam, jak w lato (w lipcu), 14We-05 przyjechał spóźniony do Rembertowa (wiadomo, był niezły bałagan i wszystkie pociągi przejeżdżające przez Dw. Centralny, były spóźnione). A do wagonu weszła pospiesznie... sprzątaczka - pani, ubrana w kolorowy fartuszek, ze szczotką w ręku. Przez wagon akurat przechodził maszynista - również się spieszył - a tak pani do niego: "Stasiek, co Wy się spóźniliście. Ja czekam i czekam, a wy się bujacie". Pan maszynista: "Ech.. Szkoda gadać. Dobra, już jedziemy"
KM Płock nie ma problemów finansowych…Adrian_ pisze:KM Płock-pomimo trudności finansowych jakoś sobie radzą.
Rozkłady mamy akurat bardzo dobre, a trasy nie są najlepsze, ale połapać się jak najbardziej można. Sprawdzałem.Adrian_ pisze:Poza tym trasy, jak i rozkłady płockiej km może nie są zbyt przejrzyste, ale można się w tym połapać
Organizator i wydzielenie firm ma swoje zalety.J-31 pisze:Po za tym w Warszawie koniecznie chciano by autobusy, tramwaje, dorożki, czy metro obsługiwały osobne firmy. A nad tym wszystkim będą łaskawie spoglądali urzędnicy w firmie która miała być "organizatorem komunikacji", a pod rządami poprzedniego dyrektora okazała się być tylko "zamrażarką stanowiskową" (mam nadzieję, że nowy dyrektor zmieni tą firmę)
Ja wybieram 4 firmy
1.) ZKM Gdańsk za nowoczesny tabor autobusowy.
2.) P.A Gryf tak jak wspomniał plocmaster z podejście do MKM-a ja powiem że najlepszym, tego przykładem jest że firma sponsorowała serwer dla TWB i właśnie na tej stronie widnieje logo P.A Gryf.
3.) ZKM Connex Tczew za to że unowocześnia, się oraz tabor autobusowy powiem że tylko 2 autosany h9 35 zostały oraz że na linii 50 jeździ się wygodymi autokarami. Oraz mam sentyment do tej firmy.
4.) MPK Wrocław za to że w tej firmie większość, taboru to autobusy Volvo.
1.) ZKM Gdańsk za nowoczesny tabor autobusowy.
2.) P.A Gryf tak jak wspomniał plocmaster z podejście do MKM-a ja powiem że najlepszym, tego przykładem jest że firma sponsorowała serwer dla TWB i właśnie na tej stronie widnieje logo P.A Gryf.
3.) ZKM Connex Tczew za to że unowocześnia, się oraz tabor autobusowy powiem że tylko 2 autosany h9 35 zostały oraz że na linii 50 jeździ się wygodymi autokarami. Oraz mam sentyment do tej firmy.
4.) MPK Wrocław za to że w tej firmie większość, taboru to autobusy Volvo.
A teraz zróbmy sytuacje na odwrót, jacy są wasi nieulubieni przewoźnicy w KM ?
Moi to:
1) Meteor Jaworzno- za zdewastowany tabor i byle jakich kierowców- firma, która zdewastowała "nawet" Solarisy U12 i U15.
2) Henryk Zagozda- za zdewastowanie "dobrego" taboru
3 Delta Bytom- również za rupieciarnie, a nie autobusy (chwała Bogu, że już nie obsługuje linie 213 )
Moi to:
1) Meteor Jaworzno- za zdewastowany tabor i byle jakich kierowców- firma, która zdewastowała "nawet" Solarisy U12 i U15.
2) Henryk Zagozda- za zdewastowanie "dobrego" taboru
3 Delta Bytom- również za rupieciarnie, a nie autobusy (chwała Bogu, że już nie obsługuje linie 213 )
Moimi nieulubionymi przewoźnikami są:
1) I tu znów palmę pierwszeństwa dam MZK Jarosław-mimo wszystko z puktu widzenia tabor mają zdezelowany, miasto nie chce wspomagać przedsiębiorstwa finansowo, a mimo to postanowiono sprzedać jednego z trzech ostatnich Leyland-DAB-ów z 1982 roku. W sumie to już stary autobus, ale z pewnościa wytrzymały
2) ZMKS Jasło- u nich z taborem równiez jest krucho, ostatnim zakupionym do km wozem był (o ironio!) Autosan H9-21. Poza 4-ema Jelczami M11 i 2 Jelczami PR110M reszta taboru to Autosany
3) PMKS Tarnobrzeg- i tutaj argumenty podobne, jak powyżej. Oprócz tego niewydolny układ komunikacyjny (jedynie linia okrężna B jeździ co 30 minut, restza 1-2 kursy na dzień, bądź niewiele więcej), zbyt dużo linii okrężnych, zbyt mało nowoczesnego taboru (co prawda są 2 miejskie Kapeny, ale to taka nowoczesność, że wiadomo).
4) PGK Przeworsk-ich działalność można podsumowac krótko: śmiech na sali. Posiadają jedynie 1 Autosana H9-21 i jedną linię miejską snującą się po Przeworsku kilkoma kursami na dzień. Autobusem tym jeździ jedynych 2-ch kierowców z kat. D w tym przedsiębiorstwie
A z ogólnopolskich:
1) MPK Lublin-owszem, ostatnio kupili Solarisa Urbino 18 CNG, ale to jeszcze nie to. przeważająca ilość taboru to rupiecie.
Reszty nie wymienię, gdyż na chwilę obecną trudno jest mi sklasyfikować nielubianych przeze mnie przewoźników (tych spoza Podkarpacia oczywiście)
A tak BTW: wg. mnie nazwa tematu powinna być nieco bardziej przejrzysta, np. Lubiani i nielubiani przewoźnicy KM. Teraz jest jakoś tak bez ładu i składu .
1) I tu znów palmę pierwszeństwa dam MZK Jarosław-mimo wszystko z puktu widzenia tabor mają zdezelowany, miasto nie chce wspomagać przedsiębiorstwa finansowo, a mimo to postanowiono sprzedać jednego z trzech ostatnich Leyland-DAB-ów z 1982 roku. W sumie to już stary autobus, ale z pewnościa wytrzymały
2) ZMKS Jasło- u nich z taborem równiez jest krucho, ostatnim zakupionym do km wozem był (o ironio!) Autosan H9-21. Poza 4-ema Jelczami M11 i 2 Jelczami PR110M reszta taboru to Autosany
3) PMKS Tarnobrzeg- i tutaj argumenty podobne, jak powyżej. Oprócz tego niewydolny układ komunikacyjny (jedynie linia okrężna B jeździ co 30 minut, restza 1-2 kursy na dzień, bądź niewiele więcej), zbyt dużo linii okrężnych, zbyt mało nowoczesnego taboru (co prawda są 2 miejskie Kapeny, ale to taka nowoczesność, że wiadomo).
4) PGK Przeworsk-ich działalność można podsumowac krótko: śmiech na sali. Posiadają jedynie 1 Autosana H9-21 i jedną linię miejską snującą się po Przeworsku kilkoma kursami na dzień. Autobusem tym jeździ jedynych 2-ch kierowców z kat. D w tym przedsiębiorstwie
A z ogólnopolskich:
1) MPK Lublin-owszem, ostatnio kupili Solarisa Urbino 18 CNG, ale to jeszcze nie to. przeważająca ilość taboru to rupiecie.
Reszty nie wymienię, gdyż na chwilę obecną trudno jest mi sklasyfikować nielubianych przeze mnie przewoźników (tych spoza Podkarpacia oczywiście)
A tak BTW: wg. mnie nazwa tematu powinna być nieco bardziej przejrzysta, np. Lubiani i nielubiani przewoźnicy KM. Teraz jest jakoś tak bez ładu i składu .
Dobra, to ja napiszę, jakich najbardziej nie lubię:
1. KM Płock — drastyczne cięcie kursów, lekko muzealny tabor, słaba informacja pasażerska i kilka innych kwestii
2. MPK Włocławek — fatalna organizacja i zniechęcanie ludzi do zbiorkomu
3. TW Warszawa — za tabor
4. MPK Lublin — za tabor, organizację, i ogólne podejście (np. malowanie)
5. MPK Kraków — nietrafione decyzje taborowe (autobusy) i podobno też niezbyt dobra organizacja
6. MPK Wałbrzych — kiepski tabor, cięcie kursów i linii (ale to raczej wina busiarzy)
7. MPK Łódź — nietrafione decyzje dot. taboru, a było już tak pięknie
8. Kilku tu nie wymieniłem, ale z grubsza lista jest dobra
Zauważyliście, że to właściwie same MPK-ki?
1. KM Płock — drastyczne cięcie kursów, lekko muzealny tabor, słaba informacja pasażerska i kilka innych kwestii
2. MPK Włocławek — fatalna organizacja i zniechęcanie ludzi do zbiorkomu
3. TW Warszawa — za tabor
4. MPK Lublin — za tabor, organizację, i ogólne podejście (np. malowanie)
5. MPK Kraków — nietrafione decyzje taborowe (autobusy) i podobno też niezbyt dobra organizacja
6. MPK Wałbrzych — kiepski tabor, cięcie kursów i linii (ale to raczej wina busiarzy)
7. MPK Łódź — nietrafione decyzje dot. taboru, a było już tak pięknie
8. Kilku tu nie wymieniłem, ale z grubsza lista jest dobra
Zauważyliście, że to właściwie same MPK-ki?
Najbardziej nie lubię OKejki (Olsztyńska Korporacja, busiarz), bo kierowcy oszukują w wydawaniu pieniędzy. A z tych "większych" przewoźników to nie lubię PKA Elbląg (na zdjęciach tabor jest... taki sobie. Ale mogę się mylić ), Meteor Jaworzno (za wiadome względy) i ZKM Ostróda (z powodu niemiłych 2 kiermanów, których spotkałem w czasie swojej wycieczki i z powodu taboru.).
Dominik pisze:2.) MPK Łódź za niszczenie, niektórych autobusów.
Widzę, że niektórzy z Was krytykują MPK Łódź. Owszem, macie prawo, niemniej jednak odniosę się do wypowiedzi plocmastera: decuzje o zakupie taboru są może i nietrafione, ale skoro na poszcególnych zajezdniach ma dojśc do pewnego rodzaju unifikacji taborowej (i silnikowej przy okazji) taki, a nie inny zakup taboru jest w pewnym stopniu wymuszony. Odnosząc się do wypowiedzi Dominika dodam, iż jeszcze do niedawna (czyt. w erze Jelczy M11) rzeczywiście autobusy te były obrazami nędzy i rozpaczy. Oczywiście oprócz tych starszych równiez te nowe pojazdy (czyt. gnioty i odkurzacze) są w trochę słabszym tanie, niemniej jednak firma stara się udoskonalać swój tabor. w tym roku wymienili już 79 autobusów, a kolejnych 19 wkrótce dotrze. To także ma znaczenie .plocmaster pisze:7. MPK Łódź — nietrafione decyzje dot. taboru, a było już tak pięknie
To niech je se unifikują do czegoś innego, choćby tych Solarek, coby ppln mógł się (samo)zaspokoić…Adrian_ pisze:Owszem, macie prawo, niemniej jednak odniosę się do wypowiedzi plocmastera: decuzje o zakupie taboru są może i nietrafione, ale skoro na poszcególnych zajezdniach ma dojśc do pewnego rodzaju unifikacji taborowej (i silnikowej przy okazji) taki, a nie inny zakup taboru jest w pewnym stopniu wymuszony.
Bożesz ty mój, ale na co wymienili…Adrian_ pisze:w tym roku wymienili już 79 autobusów, a kolejnych 19 wkrótce dotrze. To także ma znaczenie .