Solarisy Urbino 9 i Urbino 10
Ależ skąd!! Tu w Rzeszowie mamy klimat mocno kontynentalny, co powoduje, że tu w lecie trudno wytrzymać, bo czasem jest tak gorąco, że aż parzy. Nie wspominając o duchocie, zero rześkiego powietrza.Robson pisze:Pewno doszli do wniosku ze im bardziej na wschod tym mniejsze tremperatury i lepiej zamontowac mniej okienek uchylnych
Obserwujemy w Polsce odwrotność - w Białystoku mają Solarisy z przesuwnymi oknami, w Gdańsku Solarisy z klimatyzacją, w Rzeszowie z uchylnymi oknami a najnowsza dostawa będzie miała nie dość że uchylne, to jeszcze połowę mniej :[ są niby jakieś zapisy odnośnie wentylacji, ale ja w tą wentylację nie wierzę, chociaż marzy się taka sztuczna wentylacja jak w Volvach 7k.
Tego możesz być niestety pewny...voy pisze:Nie będzie dobrze, nie po to się kupuje autobusy nowe z takimi oknami żeby ludzie protestowali. Autobus jest dla ludzi a nie ludzie dla autobusu. Mam wrażenie, że będzie w nich nieprzeciętna duchota.
A wracając do tematu - czy SU 10 nie za bardzo podskakiwał na nierównościach. Jak wrażenia ?
Swego czasu pisałem tutaj w temacie o wąskich pierwszych drzwiach w warszawskich SUrbinetto 10. Kierowcy, by zapewnić sobie widoczność z prawej strony stosują różne działania. Pojawiają się naklejki z napisem "nie zasłaniać widoczności", a jeden z kierowców przymocował rozciągającą się gumkę. Bardzo rzadko zdarza mi się go zobaczyć lub "złapać". Tym razem jednak, przez przypadek, jechałem takim autobusem i do tego miałem aparat fotograficzny.
Myślę, że to zdjęcie, może być też ciut pomocne dla kol. Bobika z MZK Wejherowo - bynajmniej nie chodzi tu o wykonanie, ale o ideę..
[ Dodano: 2005-12-19, 10:39 ]
Gumka przesuwa się wraz z otwieranym skrzydłem, ale przy zamkniętych drzwiach uniemożliwia ona podejście do drzwi...
Myślę, że to zdjęcie, może być też ciut pomocne dla kol. Bobika z MZK Wejherowo - bynajmniej nie chodzi tu o wykonanie, ale o ideę..
[ Dodano: 2005-12-19, 10:39 ]
Gumka przesuwa się wraz z otwieranym skrzydłem, ale przy zamkniętych drzwiach uniemożliwia ona podejście do drzwi...