Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Trochę szkoda, że ten wątek rozpocząłem, w tym temacie, ale trudno nie będę już mieszał. A zatem, gdy pod koniec zeszłego roku udało mi się natrafić na nówkę sztukę SU18 Euro6 - a póki co, to są nasze najnowsze, warszawskie Solarisy - to obiecywałem Wam wtedy fotki. Trochę się z tym zeszło. Wręcz ostro musiałem na te pojazdy polować i zawsze mi któryś zmychał, ale w końcu się udało
Nim rzucę linkami, małe sprostowanie
No, a teraz fotki
Na początek pierwszy człon. To co od razu rzuca się w oczy, to te fotele, które, we wcześniejszych egzemplarzach stały nisko, i były dostępne z niskiej podłogi. Tak wygląda to w Warszawskich SU18 Euro6
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 9130288860
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 130288860/
Dla porównania, jechałem sosnowieckim SU18 Euro6, #558 PKM (https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 7599785044) i on miał te fotele ustawione bez postumentu, czyli najwyraźniej PKM zażyczył sobie inaczej
I jeszcze rzut oka na przód pierwszego członu
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 130288860/
W #558 PKM Sosnowiec, przewoźnik zażyczył sobie zamiast tej półki, dwa fotele ustawione tyłem do kierunku jazdy
I jeszcze jedno porównanie. Na powyższym zdjęciu fotele ustawione po prawej stronie są nisko i jest do nich dostęp z poziomu podłogi - to zaczyna być już "warszawski" standard, ponieważ poprzednio zakupione SU18III też tak mają. W sosnowickich SU18 Euro6 - fotele ustawione są na podwyższeniu, czyli standardowo
Wracamy do warszawskiego #8465. Drugi człon autobus w zasadzie bez większych zmian...
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 130288860/
... aczkolwiek jak napisałem wcześniej, większa szafa wymusiła likwidacje trzech foteli (obok szafy) i wstawienia fotela pojedynczego + półtoraka. Widać je po lewej stronie
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 130288860/
Samych zdjęć warszawskich SU18 III Euro 6, mam sporo, i jedna rzecz mnie zaciekawiła - szczególnie, że w zeszłym tygodniu byłem w Zagłębiu i między innymi rozglądałem się za najnowszymi Solarisami PKM-u Sosnowiec. Udało mi się ich sporo nafocić, a jednym jechałem.
Sosnowieckie Solarisy są nieco młodsze od warszawskich, bo ich dostawa nastąpiła w tym roku, a MZA odebrało swoje SU18 w ostatnim kwartale 2014 roku.
Otóż, zadziwia mnie ten dziwny trend MZA, związany z zewnętrznym poszyciem autobusu. Nie wiem, jak to się będzie sprawdzało w praktyce - mówimy tutaj o remoncie poszycia - ale warszawskie SU18 Euro 6 mają "pocięte" poszycie
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 9130288860
Wszystko zaczęło się od Solbusów, które również mają pocięte poszycie zewnętrzne, myślałem, że to się zaczyna jakiś ogólnokrajowy trend, szczególnie, że Solbusy SM12 dla KDD w Olsztynie, również tak mają.
Tymczasem PKM Sosnowiec zamówił sobie Solarisy z pełnym poszyciem
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 7599785044
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 7599785044
Ciekawy jestem, czy ta nowa "moda" lub jak kto woli nowy "trend" przyjmie się również w innych, polskich, przedsiębiorstwach obsługujących komunikację miejską
Nim rzucę linkami, małe sprostowanie
Mea culpa - Nie jest to prawdą. Prawdopodobnie wtedy jechałem fabrycznie nowym egzemplarzem i pewnie stąd te subiektywne odczucia. Drgań nie wyczułem, jechało się gładko, ale silnik wcale nie jest cichszy w porównaniu ze starszymi egzemplarzami - jechałem #8465, autobus już ma trochę na liczniku, to i zrobił się "normalny" w porównaniu ze swoimi starszymi kolegami. A zatem Euro 6 wcale nie są cichszeNatomiast nie wiem, może to subiektywne odczucie, ale mam wrażenie, że silnik jest o wiele cichszy od braci z poprzednich roczników. Przez większą część jazdy, siedziałem tuż za II drzwiami i... ledwo słyszałem silnik. Nie było czuć nawet wibracji. Było naprawdę super.
No, a teraz fotki
Na początek pierwszy człon. To co od razu rzuca się w oczy, to te fotele, które, we wcześniejszych egzemplarzach stały nisko, i były dostępne z niskiej podłogi. Tak wygląda to w Warszawskich SU18 Euro6
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 9130288860
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 130288860/
Dla porównania, jechałem sosnowieckim SU18 Euro6, #558 PKM (https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 7599785044) i on miał te fotele ustawione bez postumentu, czyli najwyraźniej PKM zażyczył sobie inaczej
I jeszcze rzut oka na przód pierwszego członu
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 130288860/
W #558 PKM Sosnowiec, przewoźnik zażyczył sobie zamiast tej półki, dwa fotele ustawione tyłem do kierunku jazdy
I jeszcze jedno porównanie. Na powyższym zdjęciu fotele ustawione po prawej stronie są nisko i jest do nich dostęp z poziomu podłogi - to zaczyna być już "warszawski" standard, ponieważ poprzednio zakupione SU18III też tak mają. W sosnowickich SU18 Euro6 - fotele ustawione są na podwyższeniu, czyli standardowo
Wracamy do warszawskiego #8465. Drugi człon autobus w zasadzie bez większych zmian...
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 130288860/
... aczkolwiek jak napisałem wcześniej, większa szafa wymusiła likwidacje trzech foteli (obok szafy) i wstawienia fotela pojedynczego + półtoraka. Widać je po lewej stronie
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 130288860/
Samych zdjęć warszawskich SU18 III Euro 6, mam sporo, i jedna rzecz mnie zaciekawiła - szczególnie, że w zeszłym tygodniu byłem w Zagłębiu i między innymi rozglądałem się za najnowszymi Solarisami PKM-u Sosnowiec. Udało mi się ich sporo nafocić, a jednym jechałem.
Sosnowieckie Solarisy są nieco młodsze od warszawskich, bo ich dostawa nastąpiła w tym roku, a MZA odebrało swoje SU18 w ostatnim kwartale 2014 roku.
Otóż, zadziwia mnie ten dziwny trend MZA, związany z zewnętrznym poszyciem autobusu. Nie wiem, jak to się będzie sprawdzało w praktyce - mówimy tutaj o remoncie poszycia - ale warszawskie SU18 Euro 6 mają "pocięte" poszycie
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 9130288860
Wszystko zaczęło się od Solbusów, które również mają pocięte poszycie zewnętrzne, myślałem, że to się zaczyna jakiś ogólnokrajowy trend, szczególnie, że Solbusy SM12 dla KDD w Olsztynie, również tak mają.
Tymczasem PKM Sosnowiec zamówił sobie Solarisy z pełnym poszyciem
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 7599785044
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 7599785044
Ciekawy jestem, czy ta nowa "moda" lub jak kto woli nowy "trend" przyjmie się również w innych, polskich, przedsiębiorstwach obsługujących komunikację miejską
- Jack the Ripper
- Posty: 1037
- Rejestracja: 2011-07-10, 21:41
- Lokalizacja: Radom - Lublin
- Kontakt:
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Te 2 fotele przed drugimi drzwiami i rzeźnią są na podeście, ponieważ pod nimi jest ukryty zbiornik na paliwo.
Odpowiedź jest banalna. W razie napraw powypadkowych zamiast robić całą burtę ograniczą się do wymiany uszkodzonego panelu. Koszty mniejsze tym samym, blacharze mają mniej roboty, wiec wzrasta efektywność warsztatu. Widać tylko MZA jest to szczególnie istotne.J-31 pisze:Otóż, zadziwia mnie ten dziwny trend MZA, związany z zewnętrznym poszyciem autobusu. Nie wiem, jak to się będzie sprawdzało w praktyce - mówimy tutaj o remoncie poszycia - ale warszawskie SU18 Euro 6 mają "pocięte" poszycie
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 9130288860
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
We Wrocławiu już Mercedesy z 2008 mają poszycie w częściach. Minus tego rozwiązania z punktu osoby postronnej? Czasami panele mają widocznie inne kolory, przez co bok wygląda jakby był pomalowany w szerokie pasy różnymi odcieniami żółtego i czerwonego
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Sprawy lakiernicze to inna kwestia
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Z kronikarskiego obowiązku - parę słów na temat wizji i pewnych przemyśleń ludzi z Zarządu MZA
Najpierw link do artykułu
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1, ... LokWawLink
No i co my tu mamy ?
1. Otóż MZA jako kolejny przewoźnik w kraju - chyba drugi po MPK Poznań - stwierdził, że zakup autobusów hybrydowych (a mamy ich aż 4) jest nie opłacalny. Wg. jednego z ludzi MZA pozwalają oszczędzić 26% paliwa (mam wątpliwości, czy w ogóle cokolwiek oszczędzają, bo one pracują non-stop, często na wysokich obrotach), ale kosztują o połowę więcej niż pojazdy ze zwykłym napędem
PS1. Ciekawy jestem kiedy Zarząd PKM Sosnowiec dojdzie do tego wniosku. Już eksploatują dwa takie pojazdy (#500 & #505), a chcą kupić więcej
2. EKO-eko. Kilka lat temu chcieli kupić autobusy CNG, kupili 35 szt. Solbusów SM18LNG. Ponoć są zachwyceni. Fakt, autobusy śmigają w najlepsze... a teraz jest mowa o autobusach na wodór - tzn. to byłby "przełom". Tyle tylko, że najsampierw trzeba by je kupić
3. Skoro już jesteśmy przy taborze ekologicznym, to MZA chwali sobie elektryczne Solarisy, ale problem jest konieczność zjeżdżania na 2h do zajezdni na ładowanie. Dopiero teraz się dopatrzyli, że ... można im zamontować "patyki" na dachu i ładować na pętli.
Jednakże MZA nie zamierza poprzestawać na tych 10-ciu elektrykach. Chcą kupić więcej - ponoć przetarg pojawi się nawet w tym roku. Generalnie chcieli by kupić elektryczne przegubowce i stacje do ładowania na wybranych pętlach ... zobaczymy co z tego wyjdzie
4. Zajezdnie. Na początek "Redutowa" - jest wg. mnie skandalem co dzieje się wokół tej zajezdni. Zajezdnie zamknięto w 2013 roku w lato. Zanim ją zamknięto wyremontowano za sporą kasę dach hali, a do końca roku 2013 - wybudowano nową stację paliw. Stacja paliw - o ile dobrze pamiętam była gotowa w październiku... ale w lipcu MZA alokowało tabor po zajezdniach. Skutek jest taki, że zajezdnia nadal jest zamknięta, nic się tam nie dzieje, a obok stoi nowiutka stacja paliw... która właśnie niszczeje
Początkowo planowano sprzedać grunt, nie udało się. W 2014 roku MZA obiecywało, że "Redutowa" stanie się - w roku 2016 - docelową zajezdnią dla elektryków.... oto mamy rok 2016, MZA obiecuje przetarg na przebudowę tej zajezdni w roku 2017, roboty w 2018... otwarcie zajezdni 2020 roku. Aż normalnie trzymam kciuki
Doskonale rozumiem, że trzeba było tą zajezdnię przebudować, ale może trzeba było najpierw zorganizować przetarg, a dopiero tuż przed właściwymi robotami alokować tabor i przenieść pracowników - tak aby było jak najmniej utrudnień. Tymczasem MZA postąpiło odwrotnie, zamknęli zajezdnię, alokowano tabor, część pracowników zwolniono, część wysłano na emerytury... a teraz mają kolejne wizje artystyczne, zero przetargu, zero realnych działań.
"Redutowa" nadal zamknięta. Pozostałe zajezdnie pękają w szwach, ale Zarząd MZA już planuje... zamknięcie "Stalowej" - to Znajdziecie w artykule. Bo tam będzie stacja metra (II linia, pierwsze roboty zaczną się w maju br.) i cena gruntu po "Stalowej" na pewno pójdzie w górę. Developerzy bardzo się ucieszą... podobno. Może nawet już ostrzą sobie pazurki
Coś czuję po kościach, że "Stalowa" pójdzie w ślady "Redutowej". Tzn. znów zamkną zajezdnię, pozwalniają ludzi... taboru już nie mają gdzie alokować. Plany otwarcia nowej zajezdni - 2100 rok, może do tego czasu ludzie zapomną
MZA planuje wybudowanie nowej zajezdni na Żeraniu (przy ul. Spedycyjnej) dla 300 autobusów na gaz - też trzymam kciuki. Na pewno się uda
Najpierw link do artykułu
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/1, ... LokWawLink
No i co my tu mamy ?
1. Otóż MZA jako kolejny przewoźnik w kraju - chyba drugi po MPK Poznań - stwierdził, że zakup autobusów hybrydowych (a mamy ich aż 4) jest nie opłacalny. Wg. jednego z ludzi MZA pozwalają oszczędzić 26% paliwa (mam wątpliwości, czy w ogóle cokolwiek oszczędzają, bo one pracują non-stop, często na wysokich obrotach), ale kosztują o połowę więcej niż pojazdy ze zwykłym napędem
PS1. Ciekawy jestem kiedy Zarząd PKM Sosnowiec dojdzie do tego wniosku. Już eksploatują dwa takie pojazdy (#500 & #505), a chcą kupić więcej
2. EKO-eko. Kilka lat temu chcieli kupić autobusy CNG, kupili 35 szt. Solbusów SM18LNG. Ponoć są zachwyceni. Fakt, autobusy śmigają w najlepsze... a teraz jest mowa o autobusach na wodór - tzn. to byłby "przełom". Tyle tylko, że najsampierw trzeba by je kupić
3. Skoro już jesteśmy przy taborze ekologicznym, to MZA chwali sobie elektryczne Solarisy, ale problem jest konieczność zjeżdżania na 2h do zajezdni na ładowanie. Dopiero teraz się dopatrzyli, że ... można im zamontować "patyki" na dachu i ładować na pętli.
Jednakże MZA nie zamierza poprzestawać na tych 10-ciu elektrykach. Chcą kupić więcej - ponoć przetarg pojawi się nawet w tym roku. Generalnie chcieli by kupić elektryczne przegubowce i stacje do ładowania na wybranych pętlach ... zobaczymy co z tego wyjdzie
4. Zajezdnie. Na początek "Redutowa" - jest wg. mnie skandalem co dzieje się wokół tej zajezdni. Zajezdnie zamknięto w 2013 roku w lato. Zanim ją zamknięto wyremontowano za sporą kasę dach hali, a do końca roku 2013 - wybudowano nową stację paliw. Stacja paliw - o ile dobrze pamiętam była gotowa w październiku... ale w lipcu MZA alokowało tabor po zajezdniach. Skutek jest taki, że zajezdnia nadal jest zamknięta, nic się tam nie dzieje, a obok stoi nowiutka stacja paliw... która właśnie niszczeje
Początkowo planowano sprzedać grunt, nie udało się. W 2014 roku MZA obiecywało, że "Redutowa" stanie się - w roku 2016 - docelową zajezdnią dla elektryków.... oto mamy rok 2016, MZA obiecuje przetarg na przebudowę tej zajezdni w roku 2017, roboty w 2018... otwarcie zajezdni 2020 roku. Aż normalnie trzymam kciuki
Doskonale rozumiem, że trzeba było tą zajezdnię przebudować, ale może trzeba było najpierw zorganizować przetarg, a dopiero tuż przed właściwymi robotami alokować tabor i przenieść pracowników - tak aby było jak najmniej utrudnień. Tymczasem MZA postąpiło odwrotnie, zamknęli zajezdnię, alokowano tabor, część pracowników zwolniono, część wysłano na emerytury... a teraz mają kolejne wizje artystyczne, zero przetargu, zero realnych działań.
"Redutowa" nadal zamknięta. Pozostałe zajezdnie pękają w szwach, ale Zarząd MZA już planuje... zamknięcie "Stalowej" - to Znajdziecie w artykule. Bo tam będzie stacja metra (II linia, pierwsze roboty zaczną się w maju br.) i cena gruntu po "Stalowej" na pewno pójdzie w górę. Developerzy bardzo się ucieszą... podobno. Może nawet już ostrzą sobie pazurki
Coś czuję po kościach, że "Stalowa" pójdzie w ślady "Redutowej". Tzn. znów zamkną zajezdnię, pozwalniają ludzi... taboru już nie mają gdzie alokować. Plany otwarcia nowej zajezdni - 2100 rok, może do tego czasu ludzie zapomną
MZA planuje wybudowanie nowej zajezdni na Żeraniu (przy ul. Spedycyjnej) dla 300 autobusów na gaz - też trzymam kciuki. Na pewno się uda
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Właśnie dlatego uważam, że w komunikacji miejskiej najlepiej sprawdza się stary dobry ON. Ewentualnie elektryki ładowane na pętlach, ale to bardzo duży wydatek. Dla LNG i CNG trzeba stawiać stacje paliw, bo nie jest ich za dużo. LPG i hybrydy jakieś oszczędności na paliwie dają, ale daleko im do opłacalności + i tak musi być diesel. Przy wodorze na pewno problem ze stacjami paliw + nie wiem jak opłacalność. Poza tym określanie "elektryków" ekologicznymi podczas gdy duża większość prądu pochodzi z węgla to jednak nieporozumienie. Do tego zbiornik paliwa da się pociąć a baterie trzeba recyclingować.
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Aż normalnie spadłem z fotela, ale to chyba nie jest prima-aprilis. Miejskie Zakłady Autobusowe zamierzają w maju testować autobus... MAN Lion's City DD z BVG Berlin. Pojazd ma przyjechać z Berlina 27 kwietnia
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Propo ekologii - Wrocław bredził o wodorze już z 10 lat temu. tyyyle z tego wyszło.
Co do piętrusa - to nie testy, tylko element obchodów 25-lecia porozumienia Polska-Niemcy o współpracy, czy coś takiego - autobus, owszem, będzie jeździł liniowo, ale jako atrakcja, potem weźmie udział w specjalnej paradzie z okazji tej rocznicy i wróci do Berlina. warszawa ma wysłać do Berlina jakiegoś Solarisa, choć bardziej pasowałby chyba Solbus
Co do piętrusa - to nie testy, tylko element obchodów 25-lecia porozumienia Polska-Niemcy o współpracy, czy coś takiego - autobus, owszem, będzie jeździł liniowo, ale jako atrakcja, potem weźmie udział w specjalnej paradzie z okazji tej rocznicy i wróci do Berlina. warszawa ma wysłać do Berlina jakiegoś Solarisa, choć bardziej pasowałby chyba Solbus
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
MZA wyśle do Berlina - w ramach rewizyty - swojego "elektryka", czyli jednego ze swoich SU12 Electric
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Wiele się nim nie najeżdżą; autobusu nie da się doładowywać "na mieście". W przeciwieństwie do berlińskich Solarisów, które wyposażono w Primove.
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Jeśli w ogóle będzie tam jeździł to pewnie zrobią kilka kursów i wrócą nim do zajezdni na ładowanie.
W zasadzie zacząłem się zastanawiać jak będzie to w Berlinie wyglądać. Bo tam kierowca sprawdza i sprzedaje bilety - a kabina jest otwarta. A nasze Solarisy są zabudowane. Może puszczą go na jakąś darmową linię, albo tylko będzie uczestniczył w jakimś pokazie
W zasadzie zacząłem się zastanawiać jak będzie to w Berlinie wyglądać. Bo tam kierowca sprawdza i sprzedaje bilety - a kabina jest otwarta. A nasze Solarisy są zabudowane. Może puszczą go na jakąś darmową linię, albo tylko będzie uczestniczył w jakimś pokazie
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Zapewne ani na chwilę nie wyjedzie liniowo i już, tylko jakiś pokaz i już...
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Tak mi się też wydaje
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
MZA testuje - od zeszłej soboty - autobus z Berlina. Jest to MAN ND313 Lion`s City DD, #3537, Berliner Verkehrsbetriebe (BVG Berlin). Całkiem fajny wozik. Bardzo przyjemnie się tym jeździ. Pewnie to kwestia lepszych dróg, bo już nie buja na górze - jak kiedyś. Jest naprawdę sympatycznie
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Mały minusik, to trochę duszno jest na górze - trafiłem na pogodę upalną. Najgorzej jest z w przedniej części piętra. Znacznie fajniej - a to za sprawą lufcików - jest nieco głębiej. Aczkolwiek bez większych problemów wysiedziałem tam półtora kursu. Wciąż żyję, więc źle nie jest
Trzeba też uważać na nogi, jak się siedzi po prawej stronie przy oknie, bo jest zabudowa. Ona zajmuje trochę miejsca na nogi
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Całkiem ładnie zorganizowano przestrzeń na dole. Jest sporo miejsca dla osób stojących + wózków (inwalidzki lub dziecinnych)
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Tutaj dodatkowo wkomponowano fotel. Prócz tego są jeszcze ze dwa fotele rozkładane
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Dalej to już siedzenia
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Trzeba przyznać, że te siedzenia, choć są twarde, to są mimo wszystko bardzo fajnie wyprofilowane - przyjemnie się na tym siedzi. Bez większych problemów wysiedziałem na tym cały jeden kurs od pętli do pętli
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Kabina kierowcy - pulpit VDO
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
A to to - o ile się nie mylę sterownik
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Schodów - jest sztuk dwa.
Na przedzie https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
I na tylnym zwisie z jednoczesnym wyjściem na zewnątrz
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
To ostatnie zdjęcie - to w naszych warunkach jest "pięta achillesowa" tego autobusu, bo tu drzwiami II i III steruje fotokomórka - otwiera je pasażer po aktywacji CG przez drivera. Kierowca (z MZA) - co chwila prosił o odsunięcie się od drzwi. Drzwi co chwila odskakiwały, szczególnie III, więc autobus w zasadzie łąpie opóźnienia i kursuje poza rozkładem. Jak widać na powyższej fotce przy trzecich drzwiach jest ciasno. W Berlinie to działa, u nas nie za bardzo
BVG trochę przygotowało wóz pod kątem wizyty (nota bene, z inicjatywy BVG). W pojeździe są dostępne ulotki w języku polskim. BVG zachęca do wizyty w Berlinie. Wszystko bardzo ładnie opisane, jest nawet mała mapka Centrum Berlina. Aż normalnie mnie to skusiło
Numer linii się nie wyświetlał, ale wyświetlał się kierunek krańća. Numer linii pojawił się w postaci dykt oraz jednej naklejki. Bocznych dykt było sztuk 2
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Z tą przednią dechą (numer linii) to jest tak, że jest ona dwustronna.
Z jednej strony jest ona żółta...
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
... a pod spodem jest nazwa krańca "Esperanto", ponieważ autobus kursuje tylko na skróconym odcinku (Wilanów - Esperanto) - co więcej, jak widać na powyższym zdjęciu, tego napisu nie widać, jest on zasłonięty.
Natomiast druga strona tej dykty jest biała i nie ma żadnego opisu... i to widać na tej fotce
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Kierowca, za każdym razem odwraca tą dyktę
To skrócenie na Esperanto powoduje niezły zamęt, bo ludzie myślą, że on jedzie normalnie i nie rozumieją, czemu kończy na Esperanto. Byłem świadkiem jak dotarliśmy do przystanku tuż przy pętli Esperanto i kierowca nic nie powiedział (a może, bo ma mikrofon i z niego korzysta co jakiś czas), natomiast jeden z pasażerów głośno oznajmił, że autobus kończy bieg i należy go opuścić. Pan wyszedł, panie zostały w środku. Siedziało kilka kobiet i patrzyły na tego faceta jak na idiotę.
Dopiero, gdy autobus skręcił na pętle, to wstały mocno zdziwione. A ja grzecznie dodałem, że ten pan miał rację - autobus kończy bieg na Esperanto.
ZTM tym razem ładnie oznakował brygadę 11-stą. Na przystankach znajdziemy takie rozkłady
https://hostmat.eu/images/00332634918303144828.jpg
Są one jednak bardziej informacją dla mkm-ów niż dla zwykłych ludzi - którzy kompletnie nic nie kumają. Natomiast jeżeli ktoś z Was chce na niego zapolować, to może sobie z tych rozkładów skorzystać. Autobus ma kursować do 22 maja... i warto dodać, że nie trzyma się tego rozkładu, jeździ opóźniony.
Ja miałem z nim taką przygodę, że próbowałem dostać się na kurs 14:29 z Wilanowa, ale... za późno wyszedłem z domu. I jak dotarłem na Wilanów, to autobus uciekł na moich oczach z pętli, więc goniłem go autobusem linii 116.
Mój 116 przyjechał 10 minut po odjeździe "berlińczyka", no i oczywiście jechał zupełnie inną trasą niż 180, ale zdecydowałem że albo złapię go na Belwederskiej, albo na Nowym Świecie.
Jechałem swoim 116 ul. Belwederską i na skrzyżowaniu szybko rzuciłem okiem na ul. Gagarina - "piętrusa" nie widziałem, zatem ostatecznie postanowiłem dojechać swoim autobusem do Nowego Światu i tam łapać albo "piętrusa", albo 111 kierunek Esperanto... okazało się jednak, że "berlińczyka" złapałem na Nowym Świecie. I tam miał już -10 na zegarze, ale na Esperanto dotarł przed czasem i zgodnie z rozkładem wyjechał. Do Wilanowa dotarł już jednak po czasie odjazdu. I z pętli wyjechał już na sporym "minusie". Pewnie później było gorzej, bo zaczął się szczyt i ulice pokorkowały się, tak, że wszystkie napotkane autobusy jeździły już po za rozkładem
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Mały minusik, to trochę duszno jest na górze - trafiłem na pogodę upalną. Najgorzej jest z w przedniej części piętra. Znacznie fajniej - a to za sprawą lufcików - jest nieco głębiej. Aczkolwiek bez większych problemów wysiedziałem tam półtora kursu. Wciąż żyję, więc źle nie jest
Trzeba też uważać na nogi, jak się siedzi po prawej stronie przy oknie, bo jest zabudowa. Ona zajmuje trochę miejsca na nogi
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Całkiem ładnie zorganizowano przestrzeń na dole. Jest sporo miejsca dla osób stojących + wózków (inwalidzki lub dziecinnych)
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Tutaj dodatkowo wkomponowano fotel. Prócz tego są jeszcze ze dwa fotele rozkładane
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Dalej to już siedzenia
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Trzeba przyznać, że te siedzenia, choć są twarde, to są mimo wszystko bardzo fajnie wyprofilowane - przyjemnie się na tym siedzi. Bez większych problemów wysiedziałem na tym cały jeden kurs od pętli do pętli
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Kabina kierowcy - pulpit VDO
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
A to to - o ile się nie mylę sterownik
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Schodów - jest sztuk dwa.
Na przedzie https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
I na tylnym zwisie z jednoczesnym wyjściem na zewnątrz
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
To ostatnie zdjęcie - to w naszych warunkach jest "pięta achillesowa" tego autobusu, bo tu drzwiami II i III steruje fotokomórka - otwiera je pasażer po aktywacji CG przez drivera. Kierowca (z MZA) - co chwila prosił o odsunięcie się od drzwi. Drzwi co chwila odskakiwały, szczególnie III, więc autobus w zasadzie łąpie opóźnienia i kursuje poza rozkładem. Jak widać na powyższej fotce przy trzecich drzwiach jest ciasno. W Berlinie to działa, u nas nie za bardzo
BVG trochę przygotowało wóz pod kątem wizyty (nota bene, z inicjatywy BVG). W pojeździe są dostępne ulotki w języku polskim. BVG zachęca do wizyty w Berlinie. Wszystko bardzo ładnie opisane, jest nawet mała mapka Centrum Berlina. Aż normalnie mnie to skusiło
Numer linii się nie wyświetlał, ale wyświetlał się kierunek krańća. Numer linii pojawił się w postaci dykt oraz jednej naklejki. Bocznych dykt było sztuk 2
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Z tą przednią dechą (numer linii) to jest tak, że jest ona dwustronna.
Z jednej strony jest ona żółta...
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
... a pod spodem jest nazwa krańca "Esperanto", ponieważ autobus kursuje tylko na skróconym odcinku (Wilanów - Esperanto) - co więcej, jak widać na powyższym zdjęciu, tego napisu nie widać, jest on zasłonięty.
Natomiast druga strona tej dykty jest biała i nie ma żadnego opisu... i to widać na tej fotce
https://www.flickr.com/photos/129661548 ... 804173991/
Kierowca, za każdym razem odwraca tą dyktę
To skrócenie na Esperanto powoduje niezły zamęt, bo ludzie myślą, że on jedzie normalnie i nie rozumieją, czemu kończy na Esperanto. Byłem świadkiem jak dotarliśmy do przystanku tuż przy pętli Esperanto i kierowca nic nie powiedział (a może, bo ma mikrofon i z niego korzysta co jakiś czas), natomiast jeden z pasażerów głośno oznajmił, że autobus kończy bieg i należy go opuścić. Pan wyszedł, panie zostały w środku. Siedziało kilka kobiet i patrzyły na tego faceta jak na idiotę.
Dopiero, gdy autobus skręcił na pętle, to wstały mocno zdziwione. A ja grzecznie dodałem, że ten pan miał rację - autobus kończy bieg na Esperanto.
ZTM tym razem ładnie oznakował brygadę 11-stą. Na przystankach znajdziemy takie rozkłady
https://hostmat.eu/images/00332634918303144828.jpg
Są one jednak bardziej informacją dla mkm-ów niż dla zwykłych ludzi - którzy kompletnie nic nie kumają. Natomiast jeżeli ktoś z Was chce na niego zapolować, to może sobie z tych rozkładów skorzystać. Autobus ma kursować do 22 maja... i warto dodać, że nie trzyma się tego rozkładu, jeździ opóźniony.
Ja miałem z nim taką przygodę, że próbowałem dostać się na kurs 14:29 z Wilanowa, ale... za późno wyszedłem z domu. I jak dotarłem na Wilanów, to autobus uciekł na moich oczach z pętli, więc goniłem go autobusem linii 116.
Mój 116 przyjechał 10 minut po odjeździe "berlińczyka", no i oczywiście jechał zupełnie inną trasą niż 180, ale zdecydowałem że albo złapię go na Belwederskiej, albo na Nowym Świecie.
Jechałem swoim 116 ul. Belwederską i na skrzyżowaniu szybko rzuciłem okiem na ul. Gagarina - "piętrusa" nie widziałem, zatem ostatecznie postanowiłem dojechać swoim autobusem do Nowego Światu i tam łapać albo "piętrusa", albo 111 kierunek Esperanto... okazało się jednak, że "berlińczyka" złapałem na Nowym Świecie. I tam miał już -10 na zegarze, ale na Esperanto dotarł przed czasem i zgodnie z rozkładem wyjechał. Do Wilanowa dotarł już jednak po czasie odjazdu. I z pętli wyjechał już na sporym "minusie". Pewnie później było gorzej, bo zaczął się szczyt i ulice pokorkowały się, tak, że wszystkie napotkane autobusy jeździły już po za rozkładem
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Nie sterownik, a kasa z tego co się orientuję...
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Też się nad tym zastanawiałem, ale nie widziałem tutaj drukarki, czy uchwytu do papieru, jak na drukarkę to trochę za dziwnie mi to wygląda - na logikę powinna to być kasa, chyba, że to urządzenie łączy w sobie dwie funkcje
- TranslatorPS
- Posty: 282
- Rejestracja: 2007-10-02, 21:05
- Lokalizacja: PL-WR,KR,KSU/IE-G
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Drukarka jest w środku, a bilety wychodzą przez szparę po prawej stronie (jak masz tą pionową szparę, to zaraz za nią). Oni w to wcisnęli sterownik informacji pasażerskiej i bileterkę za jednym zamachem.
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Tak podejrzewałem. Oglądałem to urządzenie z bliska i trzeba przyznać, że naprawdę świetnie to zorganizowali. Proste, jasne i nieskomplikowane
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
W maju mieliśmy w Warszawie wizytę "berlińczyka" i już wtedy mówiło się, że MZA wyśle - na zasadzie rewizyty - jakiś swój autobus. Nie wiadomo było konkretnie co, chłopaki na Wawkomie wspominali o jednym z naszych "elektryków". A tymczasem do Berlina pojechał SU18 III #5408 ze Stalowej. I - co ciekawe - normalnie obsługuje tam jedną z linii, tj. X34. Jeszcze ciekawsze jest to, że nasz #5408 otrzymał w Berlinie niemiecki blachy.
https://abload.de/img/dsc_0061j8kg6.jpg
https://abload.de/img/dsc_0061j8kg6.jpg
Re: Miejskie Zakłady Autobusowe (Warszawa)
Ciekawe, jak sobie poradzą z kosmicznym (i humorzastym) warszawskim SIPem.