Linie nocne opuszczają Dworzec PKS

W piątek 30 stycznia linie nocne po raz ostatni zagoszczą na dworcu PKS przy ul. Suchej. Od wyjazdów linii nocnych tego dnia punktem przesiadkowym dla większości linii nocnych będą już przystanki na ul. Petrusewicza.

I choć przynajmniej do kwietnia jeszcze dworzec ten będzie funkcjonował po staremu, inwestor przebudowy zadecydował, że linie nocne muszą opuścić jego teren do końca stycznia tego roku. W międzyczasie trwa budowa tymczasowego dworca między skrzyżowaniem ul. Joannitów z ul. Suchą, który na dwa lata przejmie obsługę podróżujących autobusami PKS.

I tak od nocy z 30 na 31 stycznia br. linie 241, 243, 245, 246, 247, 249, 251, 253, 255, 257 i 259 będą zjeżdżać się na przystanki przy ul. Petrusewicza. Jednak przystanki dla linii 240 i 250 wciąż pozostaną w tych samych miejscach – a więc przy ul. Suchej.

I tu pojawia się absurd całej sytuacji – można by zapytać, czemu do tej pory pozostałe linie – a więc 240 i 250 nie wjeżdżały na Dworzec, skoro miejsca dla wszystkich linii było dość. Powód był iście prozaiczny – wozokilometry. Bo przecież każdorazowe wjeżdżanie na dworzec i wyjeżdżanie z niego to niepotrzebne kilometry i jeszcze konieczność zapłaty wlaścicielowi dworca za zatrzymanie się na jego terenie. A tak można zawrócić przy ul. Joannitów – niezbyt legalnie, ale za to oszczędzając paliwo i pieniądze.

Natomiast potencjalne przypadkiem zadane pytanie – czemu nie pomyślano o przeniesieniu wszystkich linii, urząd miejski mógłby zripostować, że te: linie okólne i tak nie wjeżdżały na dworzec a mieszkańcy nie wysyłali skarg na lokalizację postojów tych linii, więc nie rozumiemy czym teraz się ludzie oburzają.